W Polsce obecnie wszystkie narkotyki są nielegalne - można trafić do więzienia za posiadanie nawet niewielkiej ilości marihuany na własny użytek. Czy to skutecznie odstrasza potencjalnych amatorów "miękkich" używek? Czy pomaga walczyć z problemem narkomanii? Opinie na ten temat są podzielone.
Dorota Arciszewska-Mielewczyk, posłanka z ramienia partii Prawo i Sprawiedliwość: - W kwestii narkotyków prezentuję zdecydowanie konserwatywną postawę - moim zdaniem niedopuszczalna jest legalizacja jakichkolwiek narkotyków. Nie zgadzam się także z podziałem na "miękkie" i "twarde" - narkotyk to narkotyk. Człowieka sięgającego po słabsze substancje tylko krok dzieli od tych mocniejszych. Absurdalne jest głoszenie nieszkodliwości "miękkich" narkotyków. Jeśli ktokolwiek zetknął się z narkotykami, przeszedł gehennę uzależnienia, poznał ból, cierpienie i destrukcję życia, jakie ono powoduje - ten nie ma żadnych wątpliwości, że narkotyki to zło. O legalizacji narkotyków w ogóle nie powinno być mowy. Narkotyki to wróg, dla którego nie ma żadnego usprawiedliwienia.
Maria Szyszkowska, senator, członek Klubu Parlamentarnego Lewica Razem: - Uważam, że legalizacja tzw. miękkich narkotyków ma głęboki sens z dwóch powodów. Po pierwsze, eliminuje niebezpieczeństwo, że narkotyki zostaną komuś podrzucone (nawet przez policję), a zakaz posiadania choćby najmniejszej ilości tych środków otwiera taką furtkę. Po drugie, narkotyki są i będą używane. To, że są obecnie nielegalne, nie eliminuje problemu, ponieważ dostęp do nich ma każdy, kto chce je zdobyć. Legalizacji narkotyków powinna także towarzyszyć szeroka i pozbawiona zbędnego moralizatorstwa akcja edukacyjna. Jej zadaniem byłoby uświadomienie wszystkim, że uzależnienie się od narkotyków ma negatywne następstwa - prowadzi do rozwoju wielu chorób, przyczynia się do utraty możliwości swobodnego decydowania o własnym życiu. Obecnie sprzedaż narkotyków ma tak duży zasięg i na tyle wymknęła się spod kontroli, że legalna kontrola państwa nad tym procederem wydaje się konieczna.(gazeta)
Jakie jest Twoje zdanie? Napisz monika@dlastudenta.pl
|