|
Silesius |
Takich wykopalisk jeszcze w Polsce nie było! Wrocławscy archeolodzy zaczynają dziś poszukiwania Angelusa Silesiusa, jednego z najsłynniejszych poetów i mistyków baroku.
Angelus Silesius, czyli Anioł Ślązak, spoczął w podziemiach kościoła św. Macieja w lipcu 1677 roku. Zimą 1945 roku, gdy wokół Wrocławia zaciskał się pierścień wojsk radzieckich, w podziemiach kościoła urządzono najpierw schron, a potem lazaret. Martwi musieli ustąpić miejsca żywym. Z głównej komory krypty usunięto wszystkie kości, w tym szczątki Angelusa Silesiusa. Co z nimi zrobiono? - Wiadomo na pewno, że pochowano je w pobliżu świątyni - opowiada rektor kościoła św. Macieja ks. Mirosław Maliński, inicjator poszukiwań Silesiusa. - Świadkowie wymieniają dwa miejsca: pomiędzy pomnikiem św. Jana Nepomucena a ścianą kościoła lub na pobliskim trawniku, kilka metrów od starej plebanii. Ta pierwsza lokalizacja jest bardziej prawdopodobna i tam zaczną kopać archeolodzy. Tak również radził niemiecki ksiądz Wolfgang Gotschein, znawca i wielki miłośnik twórczości Silesiusa. Przez lata zbierał relacje na temat losów szczątków poety, a jego informatorzy jednoznacznie wskazywali na miejsce za pomnikiem. Ale gdy dwa lata temu ks. Gotschein był we Wrocławiu, na spotkanie z nim przyszła kobieta, przedwojenna wrocławianka, która jako 17-latka była świadkiem powtórnego pochówku kości z krypty.[...] Wykopaliska pod kościołem św. Macieja mogą być interesujące dla archeologów nie tylko ze względu na Angelusa Silesiusa. - To teren osady XII-wiecznej i dawnego cmentarza kościelnego. Teren pl. Nankera był dotychczas badany jedynie we fragmentach, przy okazji prac budowlanych - mówi Jerzy Niegoda, właściciel pracowni architektoniczno-archeologicznej, która za darmo będzie prowadzić prace poszukiwawcze.[Gazeta] |