Niekończący się remont
2008-12-22 11:46:53 | WrocławPołudniowy Wrocław dusi się w korkach. Kierowcy narzekają, na czym (remontowy) świat stoi, a drogowcy remontujący aleję Hallera mają wszystko za nic. Nadal nie wiadomo, kiedy skończą się prace na tej - kluczowej dla Krzyków i Starego Miasta - drogi.
Remont al. Hallera ciągnie się i ciągnie. Remontujące rurociąg MPWiK miał skończyć prace najpierw w październiku, później w listopadzie, wreszcie termin przesunięto na połowę grudnia. Droga jednak nadal jest rozkopana. Największe utrudnienia czekają na kierowców przy markecie Carrefour, tuż przed jednostką wojskową. Muszą wtedy zjechać na przeciwległy pas ruchu i przejechać kawałek pod prąd. Wszystko przez rozkopane skrzyżowanie z Gajowicką.
Przy skrzyżowaniu Hallera z Powstańców Śląskich czeka kolejna przykra niespodzianka. Skręt w lewo jest utrudniony przez ogromną dziurę w jezni. Nie ma też co mówić o Wiśniowej tuż przy Powstańców Śląskich. Tam droga wygląda jak ostrzelana z ciężkiej artylerii, a kierowcy jeżdżą przez ułożony na potrzeby remontu kawałek nawierzchni.
Feralny remont napsuł już wrocławianom sporo krwi. Władze Wrocławia też straciły cierpliwość. Kilku pracowników MPWiK, którzy odpowiadają za nadzór nad remontem, zostali ukarani na żądanie prezydenta Dutkiewicza. Drogowcy zaklinają się jednak, że w środę zakończą remont na Gajowickiej. Robotnicy kładą tam asfalt i jest szansa, że niedługo droga zostanie oddana do użytku. Dzięki temu kierowcy odczują sporą ulgę.
Na skrzyżowaniu Hallera z Powstańców Śląskich, a także na Wiśniowej utrudnienia jednak nie znikną. MPWiK zapowiada, że prace na tym odcinku zakończą się może w lutym. Może, bo jeśli przyjdą mrozy - nie będzie jak dokończyć robót i na domknięcie remontu trzeba będzie jeszcze poczekać.
ŁM