Hallera ciągle w remoncie
2009-02-25 13:59:27 | WrocławKierowcy przeklinają, mieszkańcy narzekają, prezydent miasta grozi, a drogowcy nadal robią po swojemu. Remont ulicy Hallera trwa od zeszłorocznych wakacji i choć pierwotnie miał się zakończyć jesienią, firma prowadząca prace po raz kolejny przełożyła termin oddania drogi do użytku.
Hallera i jej okolice wyglądają przypominają scenografię do filmu o lądowaniu na Marsie. Jezdnie są rozkopane, chodniki toną w kałużach, wszędzie zalega warstwa błota. Co prawda jeszcze pod koniec roku Hallera była w gorszym stanie, a teraz drogowcy załatali już część dziur.
Sytuację w tym rejonie miasta pogorszył rozpoczęty w październiku remont Grabiszyńskiej. Mieszkańcy Krzyków musieli znaleźć w sobie nie lada taleny logistyczne, by zaplanować podróż do centrum miasta.
Sęk jednak w tym, że w remoncie są bardzo ważne odcinki tej trasy. Pierwsze problemy czekają na kierowców przy skrzyżowaniu z Powstańców Śląskich. Żeby skręcić z Hallera w lewo i dojechać do centrum, trzeba najpierw podjechać do wieży ciśnień i dopiero za nią można nawrócić. Dodatkowo, tuż za skrzyżowaniem z Powstańców drogowcy rozkopali Wiśniową i kierowcy są skazani na jazdę po tymczasowej drodze w betonowych płyt.
Prowadząca prace firma Diringer & Scheidel nerwami wrocławian przejmuje się średnio. Mimo, że drogowcy mieli oddać Hallera już jesienią, po raz kolejny przełożyli termin zakończenia robót. Tym razem deklarują, że skrzyżowanie Hallera z Powstańców Śląskich będzie gotowe do końca lutego, a fragment Wiśniowej najpóźniej w połowie marca.
Oczywiście, jak podkreśla "Gazecie Wyborczej" kierownik robót, o ile dopisze pogoda.
"Gazeta Wyborcza"/ŁM