Wygrana w Gliwicach!

Śląsk Wrocław wygrał pierwszy w rundzie wiosennej wyjazdowy mecz. Wrocławianie w niedzielę okazali się lepsi od Piasta Gliwice. Złotego gola strzelił Tomasz Szewczuk.

Starcie WKS-u z Piastem nie należało to pięknych futbolowych widowisk. Można o nim powiedzieć w zasadzie tyle, że się odbyło. Obie ekipy grały dość jednostajnie, a wpływ na to miała chociażby pogoda - spotkanie toczyło się w sporym upale.

Pierwsza odsłona bardziej dla Piasta, lecz tylko optycznie, bo gracze Dariusza Fornalaka zupełnie nie mieli pomysłu na zdobycie bramki. Ich atak pozycyjny był wolny i mało widowiskowy. Śląsk spokojnie trzymał linie obrony i czekał na dogodne okazji do kontry. Te w pierwszej części się nie nadarzyły.

Dobrze za to WKS wszedł w drugą połowę. W 56. minucie znakomity rajd wprowadzonego wcześniej Marka Gancarczyka, wyłożenie piłki w pole karne, a tam Tomasz Szewczuk spokojnym strzałem po ziemi nie dał Kasprzikowi szans. Po zdobyciu bramki goście cofnęli się, ale Piast nie potrafił w żaden sposób z tego skorzystać. W końcówce gospodarze mogli przegrać wyżej, lecz Marek Gancarczyk przestrzelił w dogodnej sytuacji.

- Był to dla nas udany tydzień. Podobnie jak w innych meczach, w których walczyliśmy z rywalami bardzo potrzebującymi punktów - z Arką, Cracovią, czy Górnikiem, udało nam się grać dobrą piłkę. Wiadomo, ze strata punktów u siebie zawsze boli, a dzisiaj my cieszymy się ze zwycięstwa. Chciałem pogratulować moim zawodnikom, bo zagraliśmy poprawne spotkanie, choć niedawno włożyliśmy sporo sił w niedawny mecz pucharowy. - podsumował zawody trener Śląska Ryszard Tarasiewicz.

- Nikt nie mówił, że będzie łatwo. Łatwo nie jest i łatwo nie będzie do ostatniej kolejki. Przegraliśmy dzisiaj, bo po prostu byliśmy zespołem słabszym. Przegraliśmy bardzo ważną bitwę. Najgorsze co moglibyśmy teraz zrobić, to spuścić głowy i powiedzieć, że się poddajemy. Nie wyobrażam sobie, żebyśmy wkładając w całą rundę tyle energii i zaangażowania poddali się na mecie. - skomentował z kolei szkoleniowiec gliwiczan Dariusz Fornalak.

Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Szewczuk (56.)

Piast: Kasprzik - Kaszowski, Glik, Kowalski (65. Podgórski), Michniewicz (79. Chylaszek) - Smektała, Muszalik, Gamla, Wilczek, Sedlacek - Olszar (46. Prędota)

Śląsk: Kaczmarek - Socha, Celeban, Pawelec, Wołczek - Szewczuk, Łukasiewicz, Ulatowski, Dudek (82. Biliński), J. Gancarczyk (89. Sobociński) - Sotirović (46. M.Gancarczyk)

Widzów: 4000
Żółte kartki: Glik (Piast)
Sędziował: Szymon Marciniak (Płock)

(SZUCH)