Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Udany początek Śląska

2009-08-02

 Piłkarze wrocławskiego Śląska bardzo udanie zainaugurowali rundę jesienną Ekstraklasy. WKS wygrał u siebie z Cracovią 2:0.

To było dobre spotkanie w wykonaniu Śląska, chociaż gospodarze nie pokazali pełni swoich umiejętności. W ich nogach widać było jeszcze letnie przygotowania, a poza tym rywale nie zmusili graczy Ryszarda Tarasiewicza to wielkiego wysiłku.

WKS starcie ustawił sobie od razu. W 4. minucie daleki wyrzut Krzysztofa Wołczka z autu, Sebastian Dudek znakomicie obraca się z piłką mając Szeligę na plecach i potężnym strzałem z ostrego kąta w długi róg nie daje Cabajowi żadnych szans. Oporowska oszalała z radości.

Od tego momentu do śmielszych ataków zabrali się gości, lecz nie potrafili wykorzystać stworzonych sytuacji. Świetnie prezentował się Bartosz Ślusarski, lecz nie miał wystarczającego wsparcia w kolegach, a nieporadnością wykazywał się Łukasz Szczoczarz, który nawet z najbliższych odległości nie umiał zaskoczyć Vazgeca.

Druga połowa pod dyktando gospodarzy. Dobrze prezentowali się zwłaszcza Janusz Gancarczyk i Sebastian Dudek, którzy robili co mogli, aby nękać obronę Pasów. Ten drugi zarobił nawet za to żółtą kartkę, gdy próbował wymusić karnego. Powtórki telewizyjne pokazały, że rację miał arbiter. W 77. minucie nie było już wątpliwości - ewidentne przewinienie na "Dudim" przed szesnastą i rzut wolny. Do piłki ustawił się Krzysztof Wołczek i wspaniałym strzałem pokonał Cabaja. Był to 1000. gol wrocławian w historii ich występów ekstraklasowych. Więcej ciekawego już się we Wrocławiu nie wydarzyło, a gospodarze mogli cieszyć się z pierwszych w tym sezonie ligowych punktów.

Za tydzień WKS zagra na wyjeździe z warszawską Polonią.

Powiedzieli po meczu:

Artur Płatek (Cracovia): - Chciałbym pogratulować trenerowi Tarasiewiczowi i Śląskowi zwycięstwa. Mój zespół nie zasłużył tutaj na porażkę, bowiem do 77. minuty, czyli do czasu straty drugiej bramki, grał dobry mecz. Jeżeli chodzi o przebieg gry, to byliśmy zespołem dominującym i stworzyliśmy sobie więcej okazji bramkowych. Niestety, nieudolność pod bramką spowodowała, że nie wygraliśmy.

Ryszard Tarasiewicz (Śląsk): Przede wszystkim wielkie pochwały dla chłopców za żelazną konsekwencję i realizowanie założeń taktycznych, a za wspaniały doping dla kibiców. Tak jak mówiłem tydzień temu, dysponujemy dużą mocą i siłą, brakuje nam trochę dynamiki i szybkości, ale wkrótce to nadrobimy. Chcieliśmy rozpocząć sezon od zwycięstwa, w dodatku graliśmy u siebie, i nam się to udało.

WKS Śląsk Wrocław - Cracovia Kraków 2:0 (1:0)
Sebastian Dudek (4.), Krzysztof Wołczek (78.)

Żółte kartki: Antoni Łukasiewicz, Sebastian Dudek - Piotr Polczak, Sławomir Szeliga, Konrad Cebula.
Sędzia: Adam Lyczmański (Bydgoszcz).
Widzów: 7000.

Śląsk Wrocław: Ivo Vazgec - Krzysztof Wołczek, Piotr Celeban, Amir Spahic, Mariusz Pawelec, Marek Gancarczyk, Antoni Łukasiewicz, Krzysztof Ulatowski, Sebastian Dudek, Janusz Gancarczyk (90. Damian Szydziak), Tomasz Szewczuk (90. Kamil Biliński).

Cracovia: Marcin Cabaj - Łukasz Mierzejewski, Piotr Polczak, Łukasz Tupalski, Łukasz Derbich, Dariusz Pawlusiński, Paweł Sasin (69. Tomasz Moskała), Konrad Cebula (79. Dariusz Kłus), Sławomir Szeliga, Łukasz Szczoczarz (69. Kamil Witkowski), Bartosz Ślusarski.

Tomasz Szuchta, Jakub Filipowski
(sport@dlastudenta.pl)

fot. Damian Filipowski/dafpix.pl

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama