Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Trzy kwarty to za mało...

2012-09-05

W rozegranym w Kątach Wrocławskich meczu sparingowym koszykarze WKS Śląsk Wrocław przez trzy kwarty dzielnie dotrzymywali kroku faworyzowanemu Turowowi Zgorzelec. Niestety, w ostatnich dziesięciu minutach wrocławianie opadli nieco z sił i przegrali 72:82.

Jeszcze na dwie minuty przed końcową syreną Śląsk, po rewelacyjnej akcji podkoszowego duetu Sulima-Hyży, doprowadził do remisu 68:68. Na trafienie trzypunktowe świetnie dysponowanego Aarona Cela wrocławianie znaleźli jeszcze odpowiedź, lecz na indywidualne akcje Dawida Jacksona oraz Roberta Lewandowskiego już nie. Co prawda Radosław Hyży miał dwie wyborne sytuacje spod samego kosza, lecz po jego rzutach piłka jakimś cudem do kosza nie wpadała.

Celny rzut zza linii 6,75m Jacksona równo z końcową syreną (który ustalił wynik meczu) doprowadził więc do najwyższego prowadzenia Turowa w całym spotkaniu. O przegranej „Trójkolorowych” zadecydowały jednak końcowe akcje zawodów, a Śląsk ani przez moment nie wyglądał przy ekstraklasowej ekipie ze Zgorzelca jak sąsiad z niższej ligi.

To wrocławianie bowiem narzucali tempo meczu od samego początku prowadząc 5:0 oraz 10:2. Trener Miodrag Rajković reagował zmianami, przede wszystkim pod samym koszem, za pierwszopiątkowych Bodzińskiego oraz Lewandowskiego wpuszczając Zigeranovicia oraz Cela. I to właśnie na tę dwójkę zawodników ekipa Tomasza Jankowskiego nie mogła początkowo znaleźć recepty.

Choć Śląsk w drugiej kwarcie ciągle prowadził, Turów systematycznie się zbliżał. W końcu objął minimalne prowadzenie, które nie wynosiło jednak więcej niż 5 oczek. W trzeciej odsłownie walka trwała kosza za kosz, a skuteczniej w końcu zagrali podkoszowi wrocławskiej ekipy - punktowali Łukasz Diduszko, Radosław Hyży oraz Paweł Bochenkiewicz.

W końcu po dobitce spod samego kosza Krzysztofa Sulimy (który musiał zejść z parkietu w ostatniej kwarcie z powodu otrzymania piątego przewinienia) Śląsk ponownie wyszedł na prowadzenie – 62:60. Wtedy jednak sprawy w swoje ręce wzięli liderzy Turowa – Jackson oraz Cel. Gdyby nie niecelne rzuty Radosława Hyżego, o wygranej mogły decydować ostatnie akcje.

Kolejne mecze wrocławskiego zespołu w Kątach Wrocławskich już w najbliższy weekend. W sobotę, 8 września Śląsk zmierzy się z AZS Politechniką Poznań, natomiast w niedzielę, 9 września podejmie jednego z faworytów I ligi – MKS Dąbrowę Górniczą. Oba pojedynki rozpoczną się o godzinie 18:00.

Bilety w cenie 5 złotych będą do nabycia w hali GOKiS w Kątach Wrocławskich przy ulicy Brzozowej 4 przed meczem.

WKS Śląsk Wrocław – PGE Turów Zgorzelec (26:23, 13:21, 15:13, 18:25)

Punkty dla Śląska: Kikowski 17, Sulima 9, Mroczek-Truskowski 9, Hyży 9, Diduszko 9, Prostak 6, Flieger 6, Bochenkiewicz 5, N. Kulon 2, Ochońko 0.

Punkty dla Turowa: Cel 21, Jackson 16, Zigranovic 13, Wichniarz 11, Lewandowski 8, Barycz 5, Micic 4, Aleksic 4, Leszczyński 0, Bodziński 0.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama