Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Remis na początek

2010-03-01

Śląsk Wrocław na inaugurację rundy wiosennej zremisował z Polonią Bytom 0:0.

Pierwsza odsłona bez wielkich emocji. Obie drużyny badały się wzajemnie i tylko co jakiś czas wyprowadzały groźniejsze akcje. Bliżej strzelenia gola byli goście, ale Wojciech Skaba dobrze spisał się po strzałach Dariusza Sztylki i Piotra Celebana.

Po przerwie zrobiło się ciekawiej, bowiem obie ekipy interesowało zainkasowanie komoletu punktów na rozpoczęcie wiosennych zmagań. Najpierw swoje umiejętności pokazać musiał Marian Kelemen. Nowy nabytek wrocławian uratował ich po strzałach Barcika i Hricki. W odpowiedzi Skabę starał się pokonać Piotr Ćwielong, ale górą był golkiper Polonii. Potem swoich szans próbowali także Sztylka, Mila, Wołczek i Sotirović. Bez skutku. W samej końcówce do woleja złożył się Mila, ale zabrakło centymetrów. Ostatecznie starcie zakończyło się sprawiedliwym remisem. 

Polonia Bytom – Śląsk Wrocław 0:0
Polonia Bytom: Skaba – Hricko, Klepczyński, Killar, Kotrys, Barcik (57. Trzeciak), Nowak, Bazik (74. Milenković), Kuranty, Tomasik, Podstawek (67. Bykowski)
Śląsk Wrocław: Kelemen – Wołczek, Celeban, Fojut, Pawelec, Madej, Sztylka, Łukasiewicz (46. Dudek), Mila, Ćwielong, Sotirović

Żółte kartki: Killar – Łukasiewicz, Dudek
Czerwona kartka: Dudek (84.) - za drugą żółtą
Sędziował: Marcin Szulc (Warszawa)
Widzów: 5000

Wypowiedzi po meczu:

Ryszard Tarasiewicz: - Dobry mecz Śląska. Dziękuję chłopcom za wszystko. Czekamy na następny mecz za tydzień z Jagiellonią. Na koniec wielkie podziękowania i szacunek dla tak licznie przybyłych kibiców Śląska Wrocław.

Jurij Szatałow: - Było ciężko było sforsować defensywę Śląska, a kiedy nam się to udawało, w bocznych strefach brakowało nam dokładnego dogrania. Mieliśmy 14 czy 15 dośrodkowań, z których prawie żadne nie doszło. Na pewno pretensje możemy mieć tylko do siebie. Słowa uznania dla chłopaków, bo w ostatniej chwili wskoczył do nas Jacek Kuranty, który rozegrał dobry mecz. Był to pierwszy mecz po jednym treningu i można uznać go za udany. Zespół wyszedł z opresji, bo nie było różowo - byliśmy bez żadnego defensywnego pomocnika, więc słowa uznania dla mojego zespołu. Zabrakło trochę umiejętności w końcówkach akcji ofensywnych.

SZUCH


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama