Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Mocna końcówka Śląska

2009-12-14

 Znakomicie rundę jesienną zakończyli piłkarze wrocławskiego Śląska. WKS po golu Antoniego Łukasiewicza wygrał z Polonią Warszawa 1:0.

Śląsk Wrocław - Polonia Warszawa 1:0 (0:0)
Antoni Łukasiewicz (90.)

Śląsk Wrocław: Kaczmarek - Wołczek, Celeban, Pawelec, Spahić (77. Łukasiewicz), Madej, Dudek, Ulatowski, Mila, J. Gancarczyk, Szewczuk (84. Biliński)

Polonia Warszawa: Przyrowski - Mynar, Dziewicki, Skrzyński, Zasada, Jaroń (71. Feciuch), Trałka, Piątek, Sarvas, Mierzejewski, Ivanovski (67. Nikolić)

Żółte kartki: Celeban (Śląsk)
Sędziował: Dariusz Stefański (Bydgoszcz)
Widzów: 5500

Jose Maria Bakero (trener Polonii Warszawa): Był to intensywny mecz. Dobrze graliśmy w pierwszej połowie, mieliśmy okazje, aby strzelić gola. Brakowało wykończenia. W drugiej połowie Śląsk grał od nas lepiej w pomocy. Musimy popracować nad stałymi fragmentami gry, bo to kolejny gol, który tracimy po takich sytuacjach.

Ryszard Tarasiewicz (trener Śląska Wrocław): Kończymy ten rok bardzo sympatycznie. Zwycięstwo było zasłużone, chcieliśmy bardziej wygrać niż Polonia. Staraliśmy się grać na tyle ofensywnie, na ile mogliśmy. Ciężko się gra atak pozycyjny, gdy przeciwnik sporadycznie atakuje. Dążyliśmy do jednego celu, czyli zwycięstwa, i to się udało. Runda jesienna była w naszym wykonaniu dobra, a dla mnie osobiście nawet bardzo dobra. Po tych perturbacjach, które przeszliśmy, czyli licznych kontuzjach, ta liczba punktów i nasza gra w siedemnastu spotkaniach są optymistyczne. Dobra organizacja gry, dyscyplina i zaangażowanie nie wystarczą jeszcze do tego, abyśmy byli w pełni usatysfakcjonowani. Zdaję sobie z tego sprawę. Będziemy robić wszystko w tym kierunku, aby jakość naszej gry ofensywnej była większa. Trzeba wygrywać pojedynki jeden na jeden, strzelać z dystansu, mieć technikę. Do tego potrzeba dwóch, trzech nowych graczy. Na pewno nie będziemy brali nikogo na siłę, ale w tym kierunku musimy poczynić pewne kroki. Z okazji Świąt życzę wszystkiego najlepszego, zdrowia i spokoju ducha. Dziękuję kibicom za doping. Ich wiara przełożyła się na wiarę moich chłopców w dobry wynik. To jest ich duży sukces. Jestem przekonany, że kibiców na nowym stadionie będzie dużo więcej. Chciałbym poprowadzić ten zespół na 40-tysięcznym stadionie. To byłoby sympatyczne.

Tomasz Szuchta, Jakub Filipowski




Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama