Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

II liga piłki nożnej: sukces Śląska w Pruszkowie

2007-08-20

 Sukcesem zakończyła się wyprawa piłkarzy Śląska Wrocław do Pruszkowa. Wrocławianie pokonali tamtejszy Znicz 1:0, odnosząc swoje trzecie zwycięstwo w sezonie. Pruszkowianie zaliczyli zaś pierwszą porażkę w rozgrywkach.

Niemoc Śląska w meczach wyjazdowych trwała ponad rok. Wrocławscy piłkarze zupełnie nie radzili sobie poza własnym stadionem, ponosząc czasem wstydliwe porażki, jak choćby ta wiosenna w Łomży z tamtejszym ŁKS. Złą passę udało się przełamać w nowym sezonie dzięki zwycięstwu w Zabierzowie nad Kmitą. Teraz Śląsk odniósł drugi wyjazdowy triumf, do tego w meczu z liderem II ligi. Można chyba powiedziec, że jak wrocławianie nie mogli, to nie mogli, ale kiedy się już odblokowali, to na całego.

Śląsk wystąpił w nieco zmienionym składzie. W środku obrony zagrał - pauzujący wcześniej z powodu kontuzji - Petr Pokorny, a grający dotychczas jako stoper Tadeusz Socha powędrował na prawą obronę, zastępując Krzysztofa Wołczka. Z kolei na pozycji skrajnego pomocnika zabrakło Marka Gancarczyka. Trener Tarasiewicz zastąpił go Tomaszem Szewczukiem. W ataku nie nastąpiły zmiany - na "szpicy" biegał Beniamin Imeh, a wspierał go nieco cofnięty Krzysztof Ulatowski.

W pierwszej połowie mecz był niezłym widowiskiem. Śląsk, po niemocy z pierwszych minut, zaczął grać składnie i coraz częściej zagrażał bramce rywala. Znicz jednak umiejętnie rozbijał ataki wrocławian. Mecz był wyrównany, żadna z drużyn nie miała wyraźniej przewagi. Bardzo gorąco na murawie bylo w 29. minucie spotkania - pędzącego na bramkę Tomasza Szewczuka powalił przed polem karnym bramkarz gospodarzy. Arbiter ukarał golkipera Znicza żółtą kartką, co wzbudziło ogromne protesty we wrocławskim zespole.

W drugiej połowie na boisku pojawił się pozyskany tuż przed meczem Patryk Klofik. 21-letni pomocnik, wypożyczony na pół roku z Zagłębia Lubin, pokazał się z dobrej strony. Miał kilka ładnych podań, nieźle radził sobie z rozegraniem, dwukrotnie groźnie strzelał. Młody zawodnik powinien być sporym wzmocnieniem Śląska.

Jedyny - i jak się później okazało, zwycięski - gol padł w 62. minucie meczu. Z rzutu rożnego dośrodkował Cap, piłka po zamieszaniu w polu karnym wyszła na przedpole, tam dopadł do niej Krzysztof Ulatowski i mocno strzelił. Futbolówka po drodze odbiła się jeszcze od któregoś z piłkarzy Znicza i bramkarz pruszkowian, Paśnik, mógł tylko bezradnie odprowadzić ją wzrokiem.

Tuż po zdobyciu bramki, Śląsk znalazł się w mało komfortowej sytuacji. W 70. minucie ostro faulował Cap i został ukarany żółtą kartką. A że było to drugie "żółtko" Czecha (na dodatek Cap pierwszy żółty kartonik obejrzał 7 minut wcześniej, co stawia w złym świetle jego boiskowy rozsądek...), sędzia Dariusz Giejsztorowicz wyrzucił go z boiska. Trener Tarasiewicz zareagował natychmiast. Ściągnął z boiska napastnika Ulatowskiego, zastępując go pomocnikiem Dudkiem. Ten manewr miał ułatwić obronę korzystnego wyniku poprzez zwiększenie nacisku na grę w środku pola.

Wrocławianie nie dali się też zepchnąć do defensywy i Zniczowi nie udało się doprowadzić do wyrówniania. Podopieczni Leszka Ojrzyńskiego ponieśli pierwszą porażkę w sezonie. Mimo przegranej, pruszkowianom udało się zachować prowadzenie w tabeli. Śląsk zaś po 5 kolejkach z dorobkiem 10 punktów zajmuje trzecią lokatę. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza tracą do Znicza 2 "oczka". Drugie miejsce, z 10 punktami, zajmuje GKS Katowice.

Kolejny mecz wrocławianie zagrają w najbliższą środę, a rywalem będzie ŁKS Łomża. Przed własną publicznością podopieczni Ryszarda Tarasiewicza zagrają zaś już 25 sierpnia. Na stadionie przy ul. Oporowskiej Śląsk podejmie Stal Stalowa Wola.

Znicz Pruszków - Śląsk Wrocław 0:1 (0:0)
Bramka: Ulatowski (62.).
Znicz Pruszków: Paśnik - Lewczuk, Kowalski, Piotrowski, Januszewski - Zawistowski (83. Grzeszczyk), Osoliński, Kaczmarek (60. Chi-Fon), Rybaczuk (74. Rackiewicz) - Wiśniewski, Lewandowski.
Śląsk Wrocław: Janukiewicz - Socha (46. Wołczek), Wójcik, Pokorny, Cap - Szewczuk, Rosiński, Sztylka, J. Gancarczyk (46. Klofik) - Imeh, Ulatowski (77. Dudek).

Żółte kartki: Paśnik, Zawistowski (Znicz) - Cap, Rosiński (Śląsk).
Czerwona kartka: Cap (70. - za drugą żółtą).
Sędzia: Dariusz Giejsztorewicz (Suwałki)
Widzów: 2000.

(ŁUM)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama