Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Awans utonął Śląskowi w Odrze?

2008-05-12

 Mecz z Odrą Opole był dla Śląska potyczką o być albo nie być. Podopieczni Ryszarda Tarasiewicza musieli wygrać, by nie wypaść z walki o ekstraklasę. Nie wyszło - Śląsk zremisował z Odrą 1:1, a szanse na awans bardzo zmalały.

Przed meczem z Odrą, trener Tarasiewicz musiał nieco pomajstrować w składzie. W ataku zawieszonego za kartki Łudzińskiego zastąpił Szewczuk, na lewej pomocy w miejsce również karnie pauzującego Janusza Gancarczyka zagrał Patryk Klofik. W pierwszym składzie wystąpił także Sebastian Przybyszewski, zastępując kontuzjowanego Zbigniewa Wójcika.

Zmiany w składzie nie były zbyt widoczne. Wrocławianie od początku meczu dominowali na boisku. Dobrze prezentowali się zwłaszcza skrzydłowi Śląska. Klofik często testował umiejętności obronne Filipe, aktywny był też Marek Gancarczyk. Opolanie skupili się na defensywie. Jako takie zagrożenie pod bramką Śląska stwarzali jedynie po stałych fragmentach gry.

Z czasem, przewaga Śląska była coraz wyraźniejsza. Wrocławianie kilka razy poważnie zagrozili bramce Odry. Najpierw Klofik ograł Filipe na lewym skrzydle i dograł w pole karne do Krzysztofa Ulatowskiego. Napastnik Śląska źle trafił jednak w piłkę i przestrzelił obok słupka. W 30. minucie, futbolówka po strzale Klofika zatrzepotała w siatce Odry. Sędzia nie uznał jednak bramki, dopatrując się spalonego.

Tuż po rozpoczęciu drugiej połowy, Śląsk ponownie znalazł drogę do bramki Odry. Tym razem sędzia zamiast na "piątkę", wskazał na środek boiska. Przy linii bocznej Ulatowski "uruchomił" Marka Gancarczyka, ten podciągnął pod pole karne i odegrał do wycofanego Tomasza Szewczuka. Napastnik Śląska zrobił, co do niego należało i strzałem po ziemi pokonał Fecia.

Po zdobyciu gola, Śląsk zaczął grać spokojniej. Wrocławianie wiedzieli też, że sporym problemem Odry w tym sezonie było przygotowanie fizyczne. Często zdarzało się, że piłkarze Odry po godzinie gry "oddychali rękawami". Dlatego Śląsk chciał zmusić rywala do biegania. Sam atakował sporadycznie, próbując zaskoczyć rywala strzałami z dystansu. Bliscy szczęścia byli Kluzek i Dudek. Golkiper Odry wychodził jednak obronną ręką z zagrożenia.

Odra zabiegać się nie dała. Opolanie atakowali coraz śmielej. Dobre okazje mieli Copik i Ganowski. Bardzo groźnie było w 83. minucie, gdy obronie urwał się Tracz. Pomocnik Odry już składał się do strzału i tylko dzięki odważnej interwencji Kaczmarka Śląsk nie stracił gola.

Na zegarze wybiła 90 minuta spotkania. Część kibiców zaczęła zmierzać do wyjścia, zadowolona z kolejnego zwycięstwa Śląska. Radość była jednak przedwczesna.

Bolesny cios Odry spadł na Śląsk w piątej minucie doliczonego czasu gry. Po dośrodkowaniu ze środka pola, piłkę w polu karnym głową zgrał Łukasz Ganowicz, dopadł do niej Marcin Pontus i pokonał Wojciecha Kaczmarka. Opolanie oszaleli z radości, a piłkarze Śląska załamani padli na murawę. Przy straconej bramce nie popisała się wrocławska defensywa. Fatalnie zachował się Pokorny, który przysnął i nie upilnował napastnika Odry.

- Śląsk w końcówce chyba poczuł się zbyt pewnie, za bardzo się cofnął. Wykorzystaliśmy szansę i dopadliśmy rywala - komentował po mecz trener Odry, Andrzej Prawda.

Ze słowami szkoleniowca Odry nie zgodził się Ryszard Tarasiewicz. 

- Proszę mi pokazać mecz, w którym zespół prowadzi przez 90 minut grę i kontroluje jego przebieg. To nie jest cofnięcie, tylko spokojna gra. Myśmy mieli swoje kontry, a zespół Odry zagrał najprostszymi środkami - przekonywał trener Śląska.

Remis z Odrą bardzo skomplikował sytuację Śląska. Miejsca premiowane awansem do Orange Ekstraklasy zajmują Lechia Gdańsk (63 punkty) i Znicz Pruszków (61 punktów). Na trzecim miejscu, dającym prawo gry w barażach, plasuje się Piast Gliwice (58 punktów). Wrocławianie z dorobkiem 55 "oczek" zajmują czwarte miejsce. W ostatnich trzech kolejkach Śląsk nie ma wyjścia: musi wygrywać i liczyć na potknięcia rywali.

- Zostały nam jeszcze trzy spotkania i musimy je wygrać, jeżeli chcemy myśleć o awansie. Choć na pewno nasz los nie leży tylko w naszych nogach - przyznał Ryszard Tarasiewicz.

Mecz Śląsk - Odra nie obył się bez incydentów. W pierwszej połowie, ochrona zerwała z ogrodzenia flagę Śląska. Fani postanowili ją odzyskać. Ochroniarze tłumaczyli, że flaga wisiała w niedozwolonym miejscu i policja nakazała ją ściągnąć. Efekt? Kilka minut burzy na trybunie za bramką i interwencja policjantów.

W drugiej odsłonie sędzia przerwał spotkanie na 6 minut po skardze Filipe. Około 80. minuty ciemnoskóry piłkarz zażądał od sędziego interwencji po tym, jak wybijając piłkę z autu usłyszał kilka rasistowskich obelg. Sędzia zagroził, że jeśli kibice się nie uspokoją - przerwie spotkanie i Śląsk przegra walkowerem. Trener Tarasiewicz wysłał pod trybunę odkrytą swojego asystenta, Waldemara Tęsiorowskiego, który do końca meczu starał się uspokajać kibicó. Stracone przez incydent z Filipe minuty arbiter doliczył w końcówce. W tym czasie Odra strzeliła wyrównującą bramkę...

Śląsk Wrocław - Odra Opole 1:1 (0:0)
Bramki:
Szewczuk (53.) - Pontus (90. + 5).

Śląsk: Kaczmarek - Wołczek, Pokorny, Przybyszewski, Marciniak - M. Gancarczyk (90. Ćap), Dudek, Sztylka (73. Górski), Klofik (64. Kluzek) - Ulatowski, Szewczuk.
Odra: Feć - Ganowicz, Karasiak, Surowiak, Filipe - Copik (75. Konopelsky), Tracz, Bajdziak (60. Stępień), Piegzik - Józefowicz (82. Wodniok), Pontus.

Żółte kartki: Górski, Sztylka (Śląsk) - Surowiak, Karasiak (Odra).
Sędzia: Łukasz Bartosik (Warszawa).
Widzów: 6000

Łukasz Maślanka, Tomasz Szuchta
(sport@dlastudenta.pl)

Wypowiedzi trenerów

Galeria zdjęć z meczu Śląsk Wrocław - Odra Opole

fot. Damian Filipowski


Patronem medialnym Śląska Wrocław jest portal dlaStudenta.pl.




Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama