Dzieje się - Teatr

Weekend w Filharmonii

2007-04-20 09:25:12 | Wrocław

 

 

Serdecznie zapraszamy Was do Filharmonii Wrocławskiej, która na ten weekend przygotowała urozmaicony program koncertów.

 

 

 

 

REPERTUAR FILHARMONII w dniach 20 – 22 kwietnia 2007

20.04.2007 — piątek godz. 19:00
Sala Koncertowa Filharmonii Wrocławskiej
KONCERT SYMFONICZNY
Jacek Kaspszyk — dyrygent
Orkiestra Filharmonii im. Witolda Lutosławskiego

Program:
W. A. Mozart - Symfonia g-moll KV 183
A. Bruckner - Symfonia nr 4 Es-dur "Romantyczna"

bilety:

VIP—60zł, N—40zł, U—25zł, W—15zł,

Wśród wczesnych kompozycji symfonicznych Mozarta, Symfonia g-moll KV 183, napisana przez niespełna 18-letniego kompozytora, jest dziełem rzeczywiście wyjątkowym. Po pierwsze wyróżnia ją molowa tonacja; jest to jedna z dwóch symfonii molowych Mozarta, obok wielkiej Symfonii KV 550, napisanej także w g-moll. To zastanawiające pokrewieństwo po-woduje, że „mała” Symfonia g-moll traktowana być może jako zapowiedź tamtego dzieła, tak ważnego przecież nie tylko w twórczości Mozarta, ale w całej historii klasyczno-romantycznego symfonizmu. Ale powstanie „małej” Symfonii g-moll zwiastuje przede wszystkim głębszą zmianę stylu kompozytora, jaka dokona się w dojrzałej fazie jego twórczości. Utwór to niewielkich jeszcze rozmiarów, choć w pełni respektuje czteroczęściowy układ klasycystycznej formy symfonicznej; brzmieniowo skromny, przypominający raczej smyczkową barwę kameralnych divertiment, mimo że przeznaczony na pełny zespół klasycystycznej orkiestry. Pod względem muzycznej formy i faktury wydaje się nader prosty, wyrazisty, oczywisty.

Mozart nie przekracza tu konwencjonalnych norm języka muzycznego klasycyzmu, odwołuje się do często powielanych środków i gestów. Jednak ekspresja tej muzyki, jej przekaz estetyczny, od samego początku wzbudza naszą uwagę, zadziwia. Wobec dekoracyjności i wyrazowej powściągliwości stylu galant, powstanie Symfonii g-moll jest dowodem poszukiwań samodzielnej drogi, oryginalności, a przede wszystkim – artystycznej głębi. Tu właśnie zaczyna się proces, który nie tylko do-prowadzi Mozarta do jego indywidualnego języka, wyrażonego w późnych symfoniach, koncertach fortepianowych, sonatach czy operach, ale otworzy przed muzyką epokę romantyzmu - epokę, która sztukę dźwięku traktuje jako mowę uczuć.

Symfonie Antona Brucknera to estetycznie rzecz ujmując prawie ostatnie, obok dzieł Gustawa Mahlera, ogniwo wielkiej romantycznej wędrówki symfonizmu. Ciężar tej tradycji staje się tu nader oczywisty, uzmysłowiony bezpośrednio w muzycznej materii. Można by rzec: przygniatający. W ciągu stulecia symfonia powiększa się i rozwija masywnością swego brzmienia, mocą wyrazu emocjonalnego, przekazem treści. Twórczość Brucknera ma swój znaczący udział w tym procesie, który opisać można jako ruch w stronę tego, co wzniosłe, uroczyste, ekstatyczne. Jego IV symfonia z 1874 roku zyskała przydomek „Romantycznej”. Wydawać się to może o tyle niezrozumiałe, że przecież cała twórczość Brucknera zamyka się w kręgu estetyki romantyzmu. O ściślejszym związku tej symfonii z romantyzmem miałby świadczyć jednak jej kontekst programowy, zapisany w komentarzach odautorskich – nawiązujący do idei przyrody, piękna natury. Czy i w jakim stopniu ów program pozostaje jeszcze dzisiaj dla nas czytelny, wydaje się kwestią nader sporną. Istnieje jednak pewna wyjątkowa cecha, która wyróżnia styl Brucknera na tle innych postaw twórczych romantyzmu i pozwala nazwać jego symfonie „romantycznymi” w szczególnym sensie.

Jego muzyka pozbawiona jest miękkości i wylewności, jakie zwykliśmy wiązać z romantycznym subiektywizmem. Wsparta na hymnicznej melodyce, na chropawej barwie, jest w niezrozumiały sposób ascetyczna i pod-niosła zarazem. Podobnie jak XIX-wieczne malarstwo i archi-tektura, monumentalność muzyki Brucknera przybiera wyraźnie historyczno-religijny wydźwięk; wydaje się ewokować wielkie obrazy przeszłości. Miara Brucknerowskiej wyobraźni przekracza wymiar człowieka, jest jakby ponadludzka. Być może dlatego, że – jak wiadomo – przeniknięta została głęboką religijnością jej twórcy. Jeśli jednak nawet z jakichś względów odrzucimy związek tej muzyki ze sfera religijną, to i tak pozostanie ona dla nas niezgłębioną tajemnicą, mistycznym, ekstatycznym wyzwaniem, skierowanym do każdego człowieka. (oprac. Robert Losiak)

Jacek Kaspszyk
Pierwszy dyrygent Filharmonii we Wrocławiu. Swoją karierę dyrygencką rozpoczął od zajęcia III miejsca na prestiżowym konkursie im. H. von Karajana w Berlinie, dzięki któremu zaczął obejmować eksponowane stanowiska w renomowanych instytucjach muzycznych. Był kierownikiem artystycznym Wielkiej Orkiestry Symfonicznej Polskiego Radia w Katowicach, pierwszym dyrygentem londyńskiej Capitol Radio's Wren Orchestra oraz dyrektorem muzycznym i naczelnym Teatru Wielkiego Opery Narodowej w Warszawie. Jest dyrektorem muzycznym Litewskiej Opery i Baletu w Wilnie. Nieustannie koncertując i prowadząc spektakle operowe zyskał renomę wybitnego dyrygenta.


21.04.2007 sobota godz. 18:00
Sala Koncertowa Filharmonii Wrocławskiej
RECITAL SKRZYPCOWY
Janusz Wawrowski — skrzypce
Mariusz Rutkowski — fortepian


Program:
J. M. Leclair - Sonata D-dur na skrzypce i fortepian
L. van Beethoven - Sonata c-moll op.30 nr 2 na skrzypce i fortepian
N. Paganini / K. Szymanowski - Kaprys op.1 nr 20 na skrzypce i fortepian
N. Paganini / L. Auer - Kaprys op. 1 nr 24 na skrzypce i fortepian
M. Ravel - Sonata G-dur na skrzypce i fortepian
K. Szymanowski – Romans D-dur op. 23
H. Wieniawski – Polonez A-dur op. 21

Skrzypce, jak chyba żaden inny instrument w takim stopniu, mają zdolność poruszania się pomiędzy skrajnymi stanami muzyki: brawurą i blaskiem popisu z jednej strony, a skupieniem i głębią poetyckiego wyrazu – z drugiej; pomiędzy wirtuozerią i liryką. Te przeciwstawne tendencje obecne są w muzyce skrzypcowej niezależnie od okresów historycznych, stylów, a także gatunków, w podobny sposób dotyczyć mogą barokowej sonaty, klasycystycznego koncertu czy romantycznej miniatury. Wydaje się, że ekspresyjna zdolność skrzypiec, rozpiętość ich możliwości wyrazowych, jest tą cechą, która zawsze pociągała kompozytorów nawet tak różnych w swej estetyce i zapatrywaniach na rolę muzyki, jak Niccolo Paganini i Ludwig van Beethoven. Wirtuozeria olśniewa i porywa, odwołuje się bardziej do potrzeby ciała – jest popisem technicznej brawury i cielesnej gracji, bawi i uwodzi, choć grozi jej za to grzech powierzchowności i nietrwałości. To co liryczne przemawia głębiej i trwalej, jest „mową duszy”.

Program recitalu dobrany jest w sposób przemyślany i interesujący; pozwala nam doświadczyć zarówno tego, co popisowe, jaki i tego, co liryczne w muzyce skrzypcowej, pokazując jednocześnie różne jej oblicza historyczne i stylistyczne, bogactwo jej języka od cza-sów baroku – czasu początku wielkiej literatury wiolinistycznej, aż po modernizm XX wieku. Jean-Marie Leclair był wybitnym skrzypkiem i kompozytorem dojrzałego baroku. Ze względu na swe szczególne zasługi dla muzyki skrzypcowej we Francji, nazywany bywa francuskim Corellim. Uważany jest za założyciela francuskiej szkoły skrzypcowej, a rok 1723 – rok wydania jego pierwszej Księgi sonat na skrzypce i basso continuo, przyjmuje się za datę powstania tej szkoły. Jako autor czterech Ksiąg sonat skrzypcowych uchodzi za najwybitniejszego twórcę francuskiego baroku w zakresie sonaty solowej; pozostawił także zbiory koncertów skrzypcowych i sonat kameralnych. Język muzyczny Leclaira oceniany jest jako doskonała jedność cech stylu włoskiego (liryzm, śpiewność) i francuskiego (bogactwo brzmieniowe, dekoracyjność). Na uznanie zasługuje także zastosowanie wielu nowatorskich rozwiązań w zakresie techniki wiolinistycznej.

Dorobek w zakresie literatury skrzypcowej Ludwiga van Beethovena nie jest ilościowo tak obszerny i ustępuje zdecydowanie jego spuściźnie fortepianowej, a także twórczości orkiestrowej i kameralnej. Tym niemniej dziesięć sonat na skrzypce i fortepian, a także wspaniały Koncert D-dur, to dzieła znakomite, prezentujące wszystkie istotne cechy stylu Beethovena, potwierdzające także – co bywa niekiedy kwestionowane – jego wybitny talent liryczno-melodyczny. Sonatę c-moll, porywającą od pierwszych taktów, napisaną z szerokim romantycznym gestem, dramatyczną (zwłaszcza w części I), ale też nadzwyczaj liryczną i delikatną, osadzoną w estetyce klasycyzmu (część II), zestawić można chyba tylko z jego słynną Sonatą A-dur „Kreutzerowską”. Niccolo Paganini jest postacią nie wymagającą prezentacji w kontekście historii muzyki skrzypcowej. Jednak wartość jego twórczości nierzadko bywa kwestionowana wobec powszechnie cenionego talentu wykonawczego. Muzyka Paganiniego olśniewa do dziś brawurą, komplikacją środków technicznych, ale rzadko wydaje się przekraczać próg wirtuozerii. Cykl Kaprysów op. 1 na skrzypce solo to jeden z najważniejszych zbiorów w dorobku włoskiego mistrza, często poddawany transkrypcjom i opracowaniom, czego dowodem są prezentowane w programie koncertu wersje z fortepianem.

Jedyna w dorobku Maurice'a Ravela Sonata na skrzypce i fortepian, ukończona w 1927 roku, to utwór pełen liryzmu i brzmieniowej delikatności; stanowi wyraźną przeciwwagę wobec popisowej twórczości Paganiniego. Elegancja i powściągliwość języka muzycznego to cechy estetyki Ravela, jednego z najtrudniejszych do określenia twórców pierwszej połowy XX wieku, kompozytora ewidentnie związanego z kul-turą francuską, z właściwym jej subtelnym wyczuciem barwy, dekoracyjnością, ale też mało wyrazistą konstrukcją muzycznej formy. /oprac. Robert Losiak/

Janusz Wawrowski
Absolwent warszawskiej Akademii Muzycznej w klasie prof. M. Ławrynowicza, student uniwersytetu muzycznego w Grazu u prof. Y. Klessa. Jest laureatem czołowych nagród w wielu krajowych i międzynarodowych konkursach skrzypcowych. Jest jedynym polskim skrzypkiem, który wykonuje 24 Kaprysy N. Paganiniego w taki sposób, w jaki według Wolfganga Marschnera, wykonuje je tylko kilku renomowanych europejskich skrzypków. Zdaniem Konstantego A. Kulki: „...Sposób w jaki Pan Janusz Wawrowski wykonuje owe Kaprysy pozwala spokojnie patrzeć w przyszłość polskiej wiolinistyki.”. Ida Haendel zaś wyraziła swoją opinię, że „...Pan Janusz Wawrowski jest skrzypkiem o wyjątkowej wartości, który zasłużył sobie na wspaniałą karierę na scenie koncertowej.”Występuje jako solista w salach koncertowych Polski i Europy zbierając przychylne opinie krytyków muzycznych. Jest stypendystą programu Ministra Kultury „Młoda Polska”. Nagrywa dla Polskiego Radia i Telewizji Polskiej. Jest wykładowcą Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie.

Mariusz Rutkowski

Absolwent Akademii Muzycznej im. F. Chopina w Warszawie (fortepian – prof. J. Romaniuk, prof. M. Szralber, kameralistyka – prof. M. Notowska). Laureat nagród dla najlepszego pianisty na konkursach wokalnych m.in. w Bydgoszczy (1999), Łodzi (2000), Dusznikach Zdroju (2000), Warszawie (2001) i in. Artysta wiele koncertuje w kraju i za granicą, uczestniczy także w renomowanych festiwalach i kursach muzycznych. Współ-pracuje z Teatrem Wielkim – Operą Narodową w Warszawie i Teatrem Wielkim im. S. Moniuszki w Poznaniu. Występuje z wybitnymi wykonawcami – wokalistami i instrumentalistami. Jako wykładowca warszawskiej Akademii Muzycznej przez wiele lat współpracował z prof. Haliną Słonicką. Dokonał wielu nagrań dla radia i telewizji, nagrań płytowych (DUX, Polskie Radio, Acte Prealable).



22 kwietnia 2007r. — niedziela godz. 18:00
Sala Koncertowa Filharmonii Wrocławskiej
ROSYJSKIE I CYGAŃSKIE ROMANSE

Koncert w ramach II Międzynarodowego Festiwalu Muzyki Akordeonowej
"Od Baroku Do Jazzu" Wrocław 2007

Tatiana Piminova — mezzosopran
Olexiy Suslov — akordeon
Zespół "S-ART":
Paulina Wróblewska — fortepian
Adriana Grochowska — skrzypce
Piotr Romanowski — perkusja
Orkiestra akordeonowa "HARMONICA"
Galyna Suslova — dyrygent

Program:

M. Glinka, sł. A. Puszkin - W krowi gorit ogoń żelanja / Pragnienie A. Borodin - Morskaja carewna / Morska królewnaA. Borodin - Spiaszczaja kniażna / Śpiąca. księżniczka.............
I. Szatrow - Na sopkach Mandżurii / Na wzgórzach Mandżurii Polka Rosyjska
A. Petrow, sł. B. Achmadulina - A naposledok ja skażu / Powiem na pożegnanie
N. Charito, sł. W. Szumski - Otcweli chrizantemy / Przekwitły chryzantemy
A. Bakalejnikow, sł. A. Kusikow – Bubency / Dzwoneczki
Romans Cygański - List
Polka Rosyjska . E. Rodygin, sł. M.Pilipenko - Uralskaja riabinuszka / Uralska jarzębina
A. Obuchow – Kalitka / Furtka
J. Feldman, sł. N.Ritar - Jamszik ne goni loszadej / Woźnico mój lejce złóż
P. Sarasate - Melodie cygańskie
W. Lusznikow / O. Suslov - Taniec cygański
A. Dżojs - Osennij son / Jesienny sen
P. Bulachow - Gori, gori moja zwezda / Świeć, świeć moja gwiazdo
P. Bulachow - Ne probużdaj wospominanja / Nie wzbudzaj wspomnień
A. Petrow, sł. R.Kiplinga - Za cygańską gwiazdą
G. Swiridov - Romans (muzyka do spektaklu wg A. Puszkina - "Zamieć")
Abaza - Utro tumannoe / Mglisty poranek
M. Tariwerdijew sł. M. Cwetaewa - Mne nrawitsia, czto wy bolny ne mnoj /
Podoba mi się, że pan nie jest zakochany we mnie
B. Fomin, sł. K. Podrewski – Dorogoj dalneju/ Długą drogą
W. Basner - Romans z filmu Dni Turbinych
M. Kuss - Amurskie wolny / Fale Amuru 26. Romans Cygański - Oczy czarne
B. Mokrousow - Odinokaja garmon / Samotna harmonia
Romans Cygański - Dwie gitary

bilety:

N—25zł, U—15zł,


22 kwietnia 2007r. — niedziela godz. 18:00
Aula Leopoldyńska
Ernst Kovacic — dyrygent, skrzypce
Wolfgang Schulz — flet
Wrocławska Orkiestra Kameralna Leopoldinum


Program:
D. Milhaud, Dixtour a cordes
G. Bizet, Adagietto z suity l’Arlesiene
C. Ph. E. Bach - Koncert na flet G-dur
A. Jolivet – Koncert na flet
J. Francaix - Sei preludi na smyczki

bilety:

N—25zł, U—15zł,


22.04.2007 — niedziela godz. 19:30
Kościół św. Ignacego Loyoli
KONCERT CHÓRALNY
Agnieszka Franków-Żelazny — dyrygent
Chór Filharmonii im. Witolda Lutosławskieg
o

Program:
A. Bruckner – Ave Maria
B. Britten – Hymn to the Virgin
A. Tuèapsky – Pięć Motetów Wielkopostnych
C. Saint-Saëns – Ave verum corpus
P. Łukaszewski – Crucem tuam adoramus Domine
A. Bruckner – Christus factus est pro nobis
A. Bruckner – Locus iste
A. Bruckner – Os justi
U. Sisask – Benedictio
M. Łukaszewski – Parce Domine
M. Jasiński – Alleluja
F. Mendelssohn-Bartholdy – Richte mich, Gott

bilety:
N—15zł,

Agnieszka Franków-Żelazny

Z wyróżnieniem ukończyła Akademię Muzyczną we Wrocławiu w klasie dyrygowania prof. Haliny Bobrowicz oraz klasie śpiewu solowego prof. Ewy Czermak. Ukończyła również Podyplomowe Studia Chórmistrzowskie przy AM w Bydgoszczy. Laureatka I nagrody Ogólnopolskiego Konkursu Dyrygentów Chóralnych w Poznaniu oraz 2 Nagród Specjalnych, konkursu na najlepszego studenta Primus Inter Pares na Dolnym Śląsku roku akademickiego 2003/04. Kilkakrotnie otrzymywała nagrody dla najlepszego dyrygenta konkursów chóralnych (2004, 2006). W kwietniu 2005 została finalistką II Konkursu Wokalnego im. H. Halskiej we Wrocławiu. Jest pracownikiem naukowo-dydaktycznym na Wydziale Edukacji Muzycznej Akademii Muzycznej we Wrocławiu, a od października 2006 roku także kierownikiem Chóru Filharmonii im. W. Lutosławskiego we Wrocławiu.


 

Słowa kluczowe: Filharmonia Wrocławska, weekend, koncert symfoniczny
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Polecamy
Stand-up
Kto rządzi w polskim standupie?

Czyje występy są najbardziej oblegane? Oto dziesiątka topowych polskich komików.

Letnie Kino Opery Wrocławskiej - spektakle do zobaczenia pod chmurką Wrocław

Zostanie uruchomiony specjalny ekran o wymiarach 8 metrów na 5 metrów.

Ostatnio dodane
Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.