Opis
Mroczne znaki wycinane w dermie autobusowych siedzeń, zakonna czerń i piekielna smoła na płótnach. We wrocławskim Studio BWA od 22 lutego oglądać można wystawę "Fade into black".
Grupowy projekt wystawowy nawiązuje w warstwie formalnej do fascynacji imagem subkultury metalowej. Powołany do życia przez artystów: Anię i Adama Witkowskich, Piotra Stasińskiego i Tomka Kopcewicza, pierwszą odsłonę miał w czerwcu zeszłego roku w warszawskiej galerii Klimy Bocheńskiej.
Wrocławska, druga edycja nie jest - jak deklarują artyści - repetycją tamtej wystawy, lecz "zupełnie nowym pokazem. Do starego składu (Ania Witkowska, Adam Witkowski, Piotr Stasiński, Tomek Kopcewicz) dołączyli Laura Pawela i Hubert Czerepok. Wątkiem, który najczęściej można odnaleźć wśród prezentowanych prac jest refleksja nad dojrzewaniem, edukacją, wrastaniem w społeczeństwo z pozycji buntownika." Autorzy wystawy sami przyznają się do przebytego w młodości havy-metalowego "trądziku" stąd ich obserwacje są szczere i wnikliwe.
Tytułowy mrok staje się dla nich ambiwalentnym zespołem obrazów, odsyłających z jednej strony do przezwyciężonej niedojrzałości, naznaczonej zależnością od komicznych idoli - zaś z drugiej do obszaru buntu, abnegacji i autodestrukcji, które stanowią rodzaj przyrodzonego "cienia" w przywołanych procesach socjalizacji.
Wystawa potrwa do 7 marca.