Opis
Czwarta, miejska, scena projektu to Breakin’ the Wall, do której zaproszona została grupa czołowych reprezentantów światowego nurtu urban artu: Mudwig (Brystol), Dem (Mediolan), Fefe Talavera (San Paulo/Madryt), Vova Vorotniov ( Kijów), Escif (Walencja), Erica Il Cane (Bolonia), Zosen (Barcelona), SickBoy (Londyn) oraz Jiem (Lille). Poprzez realizowane murale zmierzą się oni z refleksją nad tożsamością i egzystencją pokolenia po 1989 i nad głośno celebrowaną rocznicą obalenia Muru Berlińskiego. Mimo, że we Wrocławiu nie trzeba było obalać podobnej betonowej konstrukcji, pewne jest, że niejeden mur przed nami do zburzenia. Podobnie jak berlińczycy walczą ze swoimi demonami z przeszłości, tak samo my mieszkańcy Wrocławia, napiętnowani burzliwą historią miasta, mamy niejeden problem do zrewidowania i skonfrontowania. Druga wojna światowa oraz powojenne losy miasta odcisnęły piętno na świadomości mieszkańców byłego Breslau. Czym był i nadal jest ośrodek miejski w którym żyjemy? Wrocław dla młodych ludzi jest miastem z czystą kartą, obciążenia historyczne traktują jako wyzwanie, nie wadę. Jeżeli nasze życie uwarunkowane jest historią miejsca, w którym żyjemy, to właśnie stolica Dolnego Śląska jest idealnym miejscem do tej konfrontacji.
Breakin the Wall jest głosem pokolenia, ludzi wrażliwych, tolerancyjnych, pragnących zmiany. Parafrazując Mahatma Ghandi`ego: „You must be the change, you wish to see”, mówimy, pokazujemy, obnażamy nasze współczesne mury, niekoniecznie te z cegły i betonu, bo znacznie gorsze są mury w naszych głowach, a z jaką skutecznością jesteśmy w stanie je kruszyć będzie sprawdzianem kosmopolityczności Wrocławia, a idąc dalej, autentycznym testem naszej społeczności i jej miejsca w Europie.
Breakin the Wall jest głosem pokolenia, ludzi wrażliwych, tolerancyjnych, pragnących zmiany. Parafrazując Mahatma Ghandi`ego: „You must be the change, you wish to see”, mówimy, pokazujemy, obnażamy nasze współczesne mury, niekoniecznie te z cegły i betonu, bo znacznie gorsze są mury w naszych głowach, a z jaką skutecznością jesteśmy w stanie je kruszyć będzie sprawdzianem kosmopolityczności Wrocławia, a idąc dalej, autentycznym testem naszej społeczności i jej miejsca w Europie.