Kalogródek znika z mapy Wrocławia
2011-12-04 16:50:51 | WrocławKolejne z najbardziej znanych studenckich miejsc Wrocławia przestało istnieć. Nie ma już wśród nas Kalogródka - pubu przy skrzyżowaniu ulic Kuźniczej i Uniwersyteckiej. Trwa właśnie jego rozbiórka, która zakończy się przed końcem grudnia.
Zamknięcie Kalogródka wywołało wśród studentów niemały szok, pomimo faktu, że mówiło się o tym już od dwóch lat. Już wtedy w miejscu pubu miała tam powstać biblioteka Instytutu Historycznego UWr. Teraz jednak uczelnia bezwarunkowo wypowiedziała umowę właścicielowi lokalu. Co ciekawe, nie wiadomo, co zostanie wybudowane na miejsce Kalogródka. Plany stworzenia tam biblioteki są już nieaktualne, zaś obecne zamiary Uniwersytetu ograniczają się jedynie do remontu elewacji.
- Szkoda, że kolejna sympatyczna knajpa została zabita. Po starym Przekręcie i Tawernie przyszedł czas na Kalogródek. Zapamiętam to miejsce z fajnej atmosfery bez spinek, taniego piwa oraz miłego ogródka - tego właśnie będzie mi brakować - mówi na Michał, student prawa. To głównie dzięki temu ogródkowi i doskonałej lokalizacji studenci szczególnie upatrzyli sobie popularne "Kalo". - Nie będę zliczać godzin, które tam spędziłem. Na wiosnę oprócz Wyspy Słodowej nie było lepszego miejsca na wagary - mówi Janusz z administracji. A Maja, studentka kulturoznawstwa dodaje: typowa studencka knajpa, która tętniła życiem nawet w wakacje, ale nie zapominajmy, że zbierało się tam też sporo meneli.
Wraz z Kalogródkiem odchodzą wspomnienia. Także autor artykułu, który przez pięć lat odwiedzał go regularnie ze względu na bliskość jego uczelni z zadumą patrzy w przeszłość i koparki równające z gruntem dawne czasy. Na które jeszcze knajpy, bez których nie można było sobie wyobrazić studenckiego Wrocławia, niedługo też przyjdzie czas?
JUR
fot. Marek Wargocki