Pewna wygrana Impel Gwardii w Ostrowcu

Impel Gwardia Wrocław pewnie zwyciężył w Ostrowcu 3-0. W secie trzecim zawodniczki Rafała Błaszczyka zagrały prawie bezbłędnie wygrywając w tej partii wysoko 25:9.

Mecz rozpoczął się od dobrej gry Agnieszki Starzyk na zagrywce i po asie przyjmującej Impela oraz skutecznej grze na siatce zespołu przyjezdnych Jarosław Bodys, trener KSZO, szybko poprosił o pierwszą przerwę w tym meczu, 4-2 dla Impel Gwardii. Po powrocie na boisku obraz gry się nie zmienił, w dalszym ciągu wrocławianki oddalały się punktowo od popełniających sporo błędów w ataku i zagrywce gospodyń, 14:8 dla Impel Gwardii. Agnieszka Jagiełło znakomicie w obronie podbiła dwa ataki nieskutecznej w tym meczu atakującej Ostrowca Anny Gawron, ale za chwilę po dobrych blokach gospodyń to Rafał Błaszczyk, szkoleniowiec Impel Gwardii, na wszelki wypadek wziął czas, 16:12 dla przyjezdnych. KSZO próbowało jeszcze się bronić w tym secie doprowadzając do rezultatu 18:15 dla gości, ale w kolejnych akcjach lider I ligi nie dał żadnych szans gospodyniom pewnie wykorzystując swoje atuty w postaci ataków Marty Solipiwko i pewnych w bloku Katarzyny Mroczkowskiej i Zuzanny Efimienko. Seta zakończył skuteczny blok Mroczkowska/Solipiwko na Agnieszce Buzale i pierwszy set pewnie wygrał Impel Gwardia 25:17.

Najciekawszym setem była z pewnością druga odsłona. Gospodynie wzmocniły zagrywkę, a wyróżniająca się w drużynie KSZO Katarzyna Walewander zagrała nawet asa, w kolejnych wprowadzeniach piłki do gry również mocno utrudniając przyjęcie piłki wrocławiankom, 4:2 dla KSZO. W tym fragmencie meczu gospodynie znalazły sposób na ominięcie wysokiego bloku gości sprytnie kiwając kilka piłek w wolne pole gry. KSZO dodał do tego kilka skutecznych bloków Agnieszki Buzały i Dominiki Żołtańskiej i gospodynie wyszły na prowadzenie 15:11. Impel Gwardia w tym czasie "pomagał" gospodyniom posyłając kilka zagrywek w aut (siedem w całej drugiej partii - red.), ale po ostrej reprymendzie Rafała Błaszczyka ze stanu 19:16 dla KSZO szybko zrobiło się 19:19 i set rozstrzygnął się w walce punkt za punkt. W takiej "zabawie" Impel Gwardia potrafił przechylić szalę na swoją stronę i dzięki m.in. skutecznej Starzyk, Mroczkowskiej i Barańskiej w ataku. Prawdziwą kropkę nad i w tym secie postawił skuteczny blok Efimienko/Starzyk na Annie Gawron, 25:23 dla gości, a w całym meczu 2-0 dla lidera rozgrywek.

Trzeci set spotkania okazał się tylko formalnością ponieważ po pierwszych ośmiu akcjach partii było...8:0 dla Impel Gwardii. Bezradność Ostrowca przerwała na chwilę Anna Gawron, ale rozpędzonych wrocławianek już nic nie zdołało w tym spotkaniu zatrzymać. Znakomite ataki z kontry m.in. Starzyk, Solipiwko, Barańskiej odebrała chęć gry gospodyniom, bowiem ostrowianki myliły się nawet przy odbiciu oburącz górą w stronę pola gry rywalek. Przewaga Impela rosła bardzo szybko, 12:3, 18:3, 20:5. W końcówce seta w ataku "poszalała" nawet Marta Haładyn zdobywając dwa "oczka" efektownymi kiwnięciami. Rywalki z KSZO ostatecznie dobiła Joanna Koprowska blokując skutecznie przechodzącą piłkę po trudnej zagrywce Agnieszki Starzyk. 25:9 w secie trzecim i 3-0 w całym spotkaniu to wynik i gra które bardzo dobrze pasują do zdecydowanego lidera I ligi kobiet jakim jest po 17. kolejkach Impel Gwardia Wrocław.

AZS KSZO Ostrowiec Św. - Impel Gwardia Wrocław 0-3 (17:25, 23:25, 9:25)

KSZO Ostrowiec: Sojka, Gawron, Żołtańska, Kosiorowska, Walewander, Buzała, Kosiarska (L) oraz Maj, Świerszcz, Wiatrowska.

Impel Gwardia: Kupisz, Solipiwko, Mroczkowska, Efimienko, Barańska, Starzyk, Jagiełło (L) oraz Haładyn, Krzos, Koprowska.

Dariusz Gintowt (rzecznik prasowy Impel Gwardii Wrocław)

Relacja z meczu dzięki uprzejmości oficjalnej strony Impel Gwardii Wrocław