Piłkarze Śląska Wrocław w poniedziałek pewnie pokonali Polonię Warszawa 2:0. Był to już 15 mecz z rzędu podopiecznych Ryszarda Tarasiewicza bez porażki. Oto, co powiedzieli po tym spotkaniu piłkarze i trenerzy obu ekip.
Radosław Majdan (bramkarz Polonii Warszawa): To był taki mecz, w którym w pierwszej połowie byliśmy lepszym zespołem, a przegrywaliśmy 0:1. W drugiej połowie musieliśmy się odkryć, a Śląsk zaprezentował się zdecydowanie lepiej niż w pierwszej odsłonie. Przy pierwszej bramce zrobiliśmy błąd w ustawieniu, Górski był niepilnowany. Śląsk na pewno był jednym z lepszych zespołów, z którym dotąd graliśmy.
Wojciech Górski (pomocnik Śląska Wrocław): Jesteśmy bardzo zadowoleni, że udało nam się wygrać. Polonia była mocnym rywalem. Po środowym spotkaniu z Wisłą Kraków obawialiśmy się, że możemy mieć problemy fizyczne, ale na szczęście obawy się nie potwierdziły. Prowadziliśmy grę przez całe 90 minut i Polonia nie stworzyła praktycznie ani jednej sytuacji. Bardzo chciałem się zrehabilitować po niefortunnym karnym z meczu w Wisłą, przed własną publicznością. Udało się.
Tadeusz Socha (obrońca Śląska Wrocław): Bardzo się cieszę, że zagrałem dobry mecz. Miałem co prawda dwie akcje, które powinienem był zakończyć strzałem. Ale ogólnie jestem zadowolony. Najlepiej czuję się grając w środku obrony, ale zdaję sobie sprawę z tego, że jest to bardzo odpowiedzialna pozycja. Trener Tarasiewicz daje mi szansę gry z prawej strony i mam nadzieję, że nie zawodzę jego zaufania.
Waldemar Fornalik (trener Polonii Warszawa): Gratuluję Śląskowi bardzo dobrego meczu. Graliśmy z najlepszą jak dotąd drużyną w drugiej lidze. W pierwszej połowie zagraliśmy nieźle, o drugiej powinniśmy jak najszybciej zapomnieć. Śląsk zdecydowanie dominował i nasza porażka nie podlega dyskusji. Kosmalski nie był w pełni zdrowia, grał na własne życzenie. Ale widać było, że ma problemy.
Ryszard Tarasiewicz (trener Śląska Wrocław): Śląsk był dziś zespołem lepszym i wygrał zasłużenie. Gratuluje swoim zawodnikom bardzo poważnego podejścia do tego meczu. W okresie między meczami proszę swoich zawodników, bo odpowiednio o siebie dbali. I to dziś pod względem fizycznym to dziś zaprocentowało.
Przed pięcioma ostatnich meczach, które graliśmy z ekipami z czołówki tabeli, byłem optymistą. I to się potwierdziło. W następnym meczu będziemy grać bez Przemka Łudzińskiego i Beniamina Imeha, którzy będą zawieszeni za kartki. Ale będziemy musieli sobie jakoś poradzić. Jest Krzysiek Ulatowski, jest Tomek Szewczuk, obaj mogą grać z przodu. Inni trenerzy też mają podobne problemy.
Notował
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)
Patronem medialnym piłkarzy Śląska Wrocław jest portal internetowy dlaStudenta.pl.