Sistars i snowboard!
2005-12-10 00:00:00 | Wrocław
W ostatnią sobotę (3.12) Rynek zmienił się w wielką snowboardową wioskę. Były skocznie, pokazy, konkursy i… scena. To właśnie na niej, wieczorową porą, odbył się główny punkt programu – koncert grupy SISTARS. Sobotni występ różnił się od tego w WZ, tym iż był przeprowadzony dla zupełnie innej publiczności. Często zupełnie postronnej i nie znającej kawałków wykonywanych. Dziewczynom trochę czasu zajęło rozgrzanie licznie zgromadzonej publiki – ale w końcu im się udało – i udowodniły, iż dobrymi dźwiękami i fantastycznym podejściem do widowni, można stworzyć klimat klubowego koncertu na środku wrocławskiego Rynku. Nikomu nie przeszkadzał deszcz – nawet Paulinie, która to zeszła z zadaszonej sceny pod barierki i przekazywała mikrofon, nakłaniając tym samym fanów zebranych w pierwszych rzędach do śpiewania razem z siostrami. |
Sam osobiście żałuję, iż tym razem Bartosz (prócz „My Music”) nie mógł się wykazać wokalnie – no ale widocznie ten punkt programu jest zarezerwowany dla stałych bywalców koncertów Sistars, które odbywają się w klubach. Występ sióstr Przybysz wraz z zespołem, jak i całą imprezę snowboardową można zaliczyć do jak najbardziej udanych i celnych. Należy się szykować już na przyszłoroczną zimową biesiadę w krainie lodowej, gdyż organizatorzy już takową zapowiedzieli – dodając, iż przyjedzie równie dobra gwiazda muzyczna.
Marcin Owczarek |