Jazz Nad Odrą 18-22.04.2007
2007-04-15 18:47:02 | WrocławTrzeba przyznać, że rok temu organizatorzy „Jazzu Nad Odrą” mocno podnieśli poprzeczkę, zapraszając plejadę gwiazd, której nie powstydziłby się żaden liczący się na świecie festiwal. Wystarczy wspomnieć, że w ciągu trzech wieczorów scenę wrocławskiej WFF dzieliły takie nazwiska jak Dave Holland (ze swoim kwintetem w najmocniejszym składzie), Billy Hart, Billy Harper, Reggie Workman, Toots Thielemans czy Lars Danielsson. Zapowiadało się na to, że w końcu wrocławskie święto jazzu może powoli pretendować do najważniejszego jazzowego maratonu w Polsce. Nie znalazło to jednak odzwierciedlenia w programie tegorocznej edycji, w wymiarze oczekiwanym przez fanów jazzu. Byłbym jednak niesprawiedliwy, nie doceniając niektórych wydarzeń trwającego od 18 do 22 kwietnia festiwalu.
Zdecydowanie najważniejszym artystą i największą gwiazdą będzie w tym roku saksofonista Kenny Garrett. Doskonale znany jest on wszystkim śledzącym świat jazzowy od lat osiemdziesiątych, kiedy to młody Garrett zbierał pierwsze szlify w zespole Milesa Davisa. Miles zawsze miał „dobrą rękę” do wynajdowania talentów, które z czasem okazywały się znakomitościami. Kenny Garrett zdecydowanie należy do tego grona i od lat jest jedną z największych indywidualności muzycznych na świecie.
Drugim najjaśniejszym punktem tegorocznego programu będzie zapewne występ kwartetu basisty Stanleya Clarka, który już w wieku 25 lat nazywany był przez krytyków „żywą legendą”. Wszystko to za sprawą działalności zespołu Return To Forever założonego wraz z Chickiem Coreą i ich niebagatelnego wpływu na rozwój gatunku fusion. Stanley Clark przez lata nie ustawał w muzycznych poszukiwaniach i oprócz koncertowania z takimi artystami jak Horace Silver, Gil Evans czy Joe Henderson, jest również kompozytorem muzyki do kilkunastu filmów, wśród których znalazły się m.in. tytuły: „Pasażer 57”, „Romeo Must Die” czu „Poetic Justice”.
Ciekawie również zapowiada się koncert amerykańskiej wokalistki Madeleine Peyroux, która znana jest szerszej publiczności od roku 1996, kiedy ukazał się jej pierwszy, bardzo dobrze przyjęty przez krytyków album „Dreamland”. Sposób interpretacji Peyroux porównywany jest do Billie Holiday. Artystka ma już na swoim koncie cztery krążki, które głównie zawierają utwory z repertuaru Bessie Smith, Leonarda Cohena, Toma Waitsa, Patsy Cline czy Edith Piaf.
Warto też będzie wybrać się na koncert legendy polskiej trąbki Tomasza Stańki, który tym razem odejdzie od swojego stałego składu z Simple Acoustic Trio i pojawi się we Wrocławiu z ciekawym kwintetem.
Na pewno sporą publiczność jak zwykle przyciągnie występ Leszka Możdżera, tym razem w nowym projekcie w duecie z Larsem Danielssonem.
To zdecydowanie najciekawsze propozycje przygotowane przez organizatorów 43 Wrocławskiego Festiwalu Jazzowego „Jazz Nad Odrą”.
Pozostałe punkty programu wypełnione są już osłuchanymi (żeby nie powiedzieć wyeksploatowanymi) na wrocławskiej scenie propozycjami do których (z całym szacunkiem dla tych zasłużonych artystów) należą Piotr Baron, Jan "Ptaszyn" Wróblewski czy Zbigniew Lewandowski.
Dokładny program festiwalu można znaleźć na: www.jnofestival.pl