Etno Jazz Festival rozpoczął się lepiej niż dobrze
2008-09-17 09:21:21 | WrocławTen niewielki skład wystarczył, aby już po pierwszych dźwiękach poruszyć wrocławską publiczność. Piosenkarka wprowadziła słuchaczy w tajemniczy świat muzyki sefardyjskiej połączonej z czymś, co sama artystka określiła mianem 'Yasmin flamenco'.
W czasie koncertu Yasmin miała znakomity kontakt z publicznością. Mówiła po angielsku, choć co pewien czas starała się wplatać w swoją wypowiedź perełki polskiego języka, czyli 'dziękuję' oraz 'dobry wieczór' . Nie zabrakło zwierzeń o teściowej, wspólnej nauki śpiewania oraz dużej dawki humoru - mimo, że sam repertuar był poruszający i melancholijny. Twórczość artystki - jak sama powiedziała pod koniec występu - to próba uwiecznienia 'ladino' - wymierającego języka hiszpańskich Żydów.
Koncert trwał godzinę i 45 minut, choć w moim odczuciu pierwsza połowa występu była odrobinę ciekawsza i bardziej emocjonująca. Podsumowując, Etno Jazz Festival rozpoczął się lepiej niż dobrze. Dwa bisy i owacje na stojąco mówią same za siebie.
Piotr Orzechowski
Fot: Łukasz Bera
Zobacz GALERIĘ zdjęć