Bezsenna rybka...
2008-01-28 09:46:48 | WrocławO rybce, czyli Fiszu, w duecie z Emade, tu mowa. Bracia Waglewscy zawitali do Wrocławia na koncert z okazji trzecich urodzin „Bezsenności". I trzeba przyznać, że panowie spisali się bardzo dobrze. Zaserwowali klubowiczom solidną dawkę dobrej muzyki. Przy ich muzyce „Bezsenność" nabrała specyficznego, bardzo nastrojowego klimatu. Wersy z „Mistrza i Małgorzaty" przy nutach Fisza i Emade wydawały się pulsować na ścianach lokalu.
Gdy Fisz i Emade grali, przy barach było luźno. Jak na „Bezsenność", to zjawisko cokolwiek nietypowe. W tym klubie zwyczajem jest, że chcąc zamówić piwo czy drinka, trzeba odstać swoje w kolejce, przy okazji integrując się z resztą spragnionych imprezowiczów. Dopiero po koncercie barom zaczęła towarzyszyć solidna obstawa. To chyba najlepszy dowód na to, że panowie Waglewscy zrobili "Bezsenności" swoim występem świetny prezent. Szkoda, że urodziny obchodzi się tylko raz w roku...
fot. Małgorzata Głowiak