Europejska Noc Literatury 2023 - czy to była udana edycja? [Relacja, Foto]

19 sierpnia odbyła się Europejska Noc Literatury 2023 – już 12. edycja wydarzenia, którego celem jest popularyzacja czytelnictwa i prezentacja najlepszych, najciekawszych powieści europejskich pisarzy. Tym razem punkty czytań umieszczono w osiedlu Huby - pomiędzy ulicami Ślężną, Armii Krajowej i Hubską, gdzie w 10 miejscach, czasem niedostępnych na co dzień, fragmenty książek czytało znakomitości polskiej kultury: Justyna Wasilewska, Olga Bołądź, Edyta Jungowska, Piotr Cyrwus, Magdalena Kumorek, Mariusz Kiljan, Cezary Kosiński, Pola Błasik, Mirosław Zbrojewicz oraz Łukasz Orbitowski. Czy warto było odwiedzić „Gabinet osobliwości”, jak określono motyw przewodni wybranych tytułów? Zobaczcie zdjęcia z tego wydarzenia >>

Europejska Noc Literatury 2023 to jak co roku święto paradoksu, podczas którego książki, mające teoretycznie być tu najważniejsze, najmniej interesują zebranych (trzeba przyznać tłumnie) słuchaczy. 12. edycja nie była wyjątkiem, bo kogo by nie zapytać, zjawił się w danym punkcie czytań albo z powodu danej gwiazdy, interpretującej wybrany fragment, albo ze względu na ciekawy lokal.

Mało kogo obchodziły powieści, a brak możliwości zakupu książki na stanowiskach organizatora nie działały na korzyść pisarzy i pisarek. Co prawda, zainteresowani fragmentem mogą sobie poszukać całości na własną rękę, ale jak pisaliśmy – nie odczyty, a odczytujący przyciągali setki uczestników.

Zaproszone do czytania osoby były wyraźnie przygotowane i zaangażowane w swoje zadanie. Większym problemem 19 sierpnia 2023 roku był ogromny upał, odbierający większą część entuzjazmu i radości z uczestnictwa w całym wydarzeniu. Tam, gdzie czytania zorganizowano w plenerze można było jeszcze jakoś przetrwać (to tylko 15 minut), ale już w zamkniętych pomieszczeniach mieliśmy nie tyle „Gabinet osobliwości” co „Festiwal absurdu”.

Dla przykładu, Park Goethego czy Dziedziniec klubu Ciało umożliwiały swobodne schowanie się przed słońcem, ale już Instytut Pedagogiki i Psychologii UWr z brakiem zgody na otwarcie okien („bo wlecą ptaki” – komiczne tłumaczenie duchoty, która zalewała potem słuchaczy i panią Kumorek) oraz Dojo Wrocław Aikikai z wnętrzem ładnym, ale powodującym natychmiastową rezygnację niektórych uczestników (gigantyczną duchotę spotęgowały jeszcze kadzidła), to wielka wpadka i nauka na przyszłość, że miejsca bez klimatyzacji nie powinny być brane pod uwagę. Trudno także zaliczyć szkoły czy licea do miejsc ciekawych, unikatowych i wartych odwiedzenia.

Europejska Noc Literatury to wydarzenie z misją, która jest godna pochwały i kontynuacji, jednak organizatorzy muszą w przyszłości wykazać się zdecydowanie lepszą wyobraźnią i zdolnością organizacji w różnych warunkach pogodowych. Zaproszone gwiazdy spisały się doskonale, ale mamy wrażenie, że po książki, jakie czytano sięgnie marginalna ilość słuchaczy.

Michał Derkacz

fot. dlaStudenta.pl