Inne
Spotkanie z Andrzejem Titkowem i pokaz filmu

Spotkanie z Andrzejem Titkowem i pokaz filmu

  • 2008-07-12, , godzina 22:30
  • Synagoga pod Białym Bocianem, Wrocław

Opis

Fundacja Bente Kahan zaprasza na spotkanie z Andrzejem Titkowem oraz prezentację jego filmów pt: „Takie miejsce”, „I naprawdę nie wiedzieliśmy”, „Cyjanek o piątej”, 5 i 12 lipca w Synagodze pod Białym Bocianem o godz. 22.30.

12 lipca, godz. 22.30

„Cyjanek o piątej”

Czym różni się świat realny od przedstawionego, co oddziela prawdę od fikcji, a prawdziwe życie od literatury? Poruszająca, intrygująca i przewrotna sztuka Pavla Kohouta, czeskiego prozaika, dramaturga, scenarzysty i reżysera nie daje prostej odpowiedzi na te pytania. Fabuła przedstawienia zachowującego, jak w antycznej tragedii, jedność czasu, miejsca i akcji, a opartego na motywach noweli T. Werbowskiej, obraca się - dosłownie, z nagłymi zwrotami i dramatycznymi przełomami - wokół pewnej książki napisanej w formie pamiętnika, która okaże się z czasem pamiętnikiem na wskroś prawdziwym, a autorstwo diariusza zostanie w drastyczny sposób podważone...
Zofia Lass jest autorką jedynej książki, za to nader głośnej i popularnej. Sławę twórczyni światowego bestsellera Polka zyskała nie tyleż dzięki pisarskiej biegłości, co tematyce utworu opisującego, w pierwszej osobie, losy Żydówki z warszawskiego getta. Kobieta, tuż przed wybuchem powstania, przerzuciła swoje dziecko na aryjską stronę, dając mu szansę przeżycia Zagłady. O losach dziewczynki nic nie wiadomo, bo nie mogła ich przecież poznać powieściowa matka - jedna z tysięcy ofiar pacyfikacji dzielnicy otoczonej murami i drutem kolczastym.
Znać ich nie może także Irena. Przyjechała aż z Kanady z wizytą do pisarki, tak jak wielu innych wielbicieli talentu Zofii. Ale już niedługa rozmowa wyprowadza autorkę z błędu. Irena dobrze wie niemal wszystko o dalszych losach dziecka. To właśnie ją, jako niemowlę, wyniesiono ze skazanego na śmierć getta, a cudem przez nią odnaleziony pamiętnik zmarłej matki jest identyczny z literacką kreacją Zofii. Niemal słowo w słowo! Zbieg okoliczności, czy raczej szczególnie ohydny, bo żerujący na tekście ofiary Holocaustu plagiat? Za takie czyny, za takie krzywdy, za takie kłamstwa trzeba płacić, choćby i po wielu latach. Nawet najwyższą cenę...


Mapa

Polecamy