Poznaj smak prawdziwych Indii w Multikinach
2009-03-13 09:19:38 | WrocławSiedem przebojów kina z Bollywood wypełni program II edycji Bollywood Festiwal. Festiwal odbędzie się pomiędzy 23 a 29 marca we wrocławskich Multikinach. Pod wspólnym hasłem „Poznaj prawdziwy smak Indii" widzowie obejrzą zestaw filmów pokazujących różnorodne oblicza współczesnych Indii. Dodatkowo dla miłośników indyjskiej kultury specjalne atrakcje: pokazy taneczne, przedstawienie kultury Indii i moc niespodzianek.
II edycję Bollywood Festiwal otworzy kino odległe od bollywoodzkich schematów. Jako pierwszy wyświetlony zostanie nominowany do Oscara kanadyjski „Water" w reżyserii hinduski Deepy Mehty. Ulokowana w 1938 roku historia porusza problem drażliwych elementów indyjskiej tradycji - stosunku do wdów, które po śmierci męża trafiały dożywotnio do aśramu, „przytułku" dla wdów. Miały tam pozostawać w ubóstwie, celibacie i czystości do końca życia. Większość z nich trafiała tam za młodu, gdyż do małżeństwa w Indiach zmuszane są nawet małe dziewczynki, które rodzice „wydają" za dojrzałych lub nawet starych mężczyzn. Taką dziewczynką jest główna bohaterka filmu Chuyia. Ma 8 lat [!] i właśnie straciła męża. Musi teraz udać się do aśramu i spędzić tam resztę życia na umartwianiu się. Poznaje tam piękną wdowę Kalyani, którą próbuje przywrócić do normalnego życia młody zwolennik Gandhiego. Ich losy splotą się nieoczekiwanie.
Nieoczekiwany zwrot czeka też bohaterów filmu „Dostana" w reżyserii Taruna Mansukhaniego. To pierwszy film z Bollywood zrealizowany w całości w USA. Opowiada historię dwóch chłopaków, którzy aby móc dalej wynajmować mieszkanie wspólnie z piękną siostrzenicą właścicielki domu, zaczynają udawać parę gejów. Niestety dziewczyna w dobrej wierze zaczyna ich zapoznawać z innymi gejami i nie widzi, rodzącego się uczucia. "Dostana" nie mówi o sprawach homoseksualizmu "na serio", ale radośnie i z pełnym szacunkiem dla inności. To zwariowana, sympatyczna komedia, w którym główne role odgrywają gwiazdy hinduskiego kina - Abhishek Bachchan, John Abraham i piękna Priyanka Chopra, Warto dodać, że film wywołał w Indiach kontrowersje. Wyższy Sąd w indyjskim Lahore zablokował początkowo jego emisję, tłumacząc to tym, iż zawiera on niepożądane, wręcz nie do przyjęcia "gejowskie treści". Potem uchylił jednak początkowy wyrok
Kontrowersji nie przyniósł z kolei "Outsourced/ Zaginiony w Indiach" w reżyserii: Johna Jeffcoat'a. Film nagradzany na wielu festiwalach, niezwykle gorąco przyjmowany przez widzów, w delikatny i błyskotliwy sposób opowiadający o zderzeniu kultur USA i Indii. Oraz oczywiście o... miłości. Film opowiada historię Todd'a Andersona, którego - pracownika dużego centrum handlowego w Seattle. Szef postanawia przenieść go setki kilometrów od domu - do biura w Indiach. Kiedy Todd przybywa do miejsca, w którym od teraz będzie musiał nie tylko pracować, ale też mieszkać i żyć, jest zagubiony, przytłoczony nową kulturą.
Na szczęście w Bombaju spotyka piękną dziewczynę, która będzie jego przewodniczką. „Outsourced jest unikalny: wrażliwość na piękno obcej kultury mogłaby być nauczana w szkołach biznesu" pisał krytyk New York Times.
Zupełnie inną historię przynosi nam „Rab Ne Bana Di Jodi"" w reżyserii Adityi Chory. To najnowszy indyjski przebój z megagwiazdą Bollywood - Shahrukh'iem Khanem. „Rab Ne Bana Di Jodi" to wspaniała, pełna humoru i życiowych mądrości opowieść o tym, że wielka miłość może zrodzić się w zupełnie zaskakujący sposób i połączyć pozornie odległe od siebie o lata świetlne osoby. Shahrukh gra tu postać Surindera, bardzo spokojnego urzędnika, który dzięki splotom okoliczności, ku swemu zaskoczeniu żeni się ze swoją wymarzoną dziewczyną - Taani. Dziewczyna jednak go nie kocha. Wtedy Surinder przechodzi w tajemnicy przemianę - zyskuje drugą osobowość, playboya i seksownego tancerza imieniem Raj. Jako Raj zapoznaje się z Taani i zaczyna walkę o jej serce. W filmie ogromną rolę gra taniec i wielkie, barwne układy taneczne.
Bardzo poważnym tematem zajmuje się z kolei reżyser filmu „Taare Zamenn Par/ Gwiazdy na Ziemi", znany też jako aktorska supergwiazda - Aamir Khan. To film, w którym zdaniem fanów Aamir kolejny raz udowodnił, że jest utalentowanym, wielkim, wszechstronnym artystą oraz jest absolutnym perfekcjonistą jako aktor, reżyser i producent. „Taare Zameen Par" opowiada niezwykłą historię małego chłopca - dysklektyka, który walczy z problemami w szkole i w życiu codziennym. Niepoprawny marzyciel, niepokorny buntownik, mający problemy z nauką, z czytaniem, z pisaniem, z kontaktami międzyludzkimi. Film daje nadzieję i będzie bliski każdemu rodzicowi, a szczególnie rodzicom, którym nie jest obcy problem dysleksji. Film porusza do głębi, wskazując jednocześnie drogę dla wielu rodziców dyslektycznych dzieci. Także w Polsce. Potwierdza też, że Bollywood to nie tylko łzawe melodramaty, ale często - kawał dobrego, mądrego kina.
Na koniec dwa „Filmy z call-center" Akcja tych dwóch tytułów umieszczona została bowiem w popularnym w Indiach call-center, centrum telefonicznej obsługi klienta. Wielkie koncerny budują w Indiach wiele takich ośrodków, ze względu na powszechną znajomość angielskiego wśród hindusów i niskie koszty. W takim centrum pracuje szóstka bohaterów „Hello" w reżyserii Atula Agnihotri. Film to historia niesamowitego wydarzenia do jakiego doszło pewnej nocy - do wiecznie skłóconych bohaterów filmu zadzwoni bowiem nie kolejny, wściekły klient, ale...Bóg. Od tego momentu nic już nie będzie takie same.
W call-center ulokowano także część akcji filmu „Tashan". To reżyserski debiut Vijay Krishna Acharya, scenarzysty znanych filmów "Dhoom" i „Dhoom 2". „Tashan" to film o tym jak uczucie może wpędzić ludzi w poważne kłopoty z mafią w tle. Jimmy Klif jest kierownikiem call-center w Bombaju. Wraz z dziewczyną kradną pieniądze lokalnego gangstera. W pościg za nimi rusza płatny zabójca. McDonagh Maitland z TV Guide tak opisywał ten film "galopująca swawola zbrodni zapożycza nastawienie od Quentina Tarantino, zaś liczne wystylizowane ujęcia sięgają do Sergio Leone. Z kolei sceny walki mają w sobie mnóstwo kreatywnych zapożyczeń z filmów akcji z Hong Kongu. W efekcie dostajemy szalony i śmieszny pastisz w stylu neo - noir ze znakomitymi numerami muzycznymi.".
Specjalnie dla wrocławian
Multikino w Pasażu Grunwaldzkim na otwarcie festiwalu przygotowało pokazy bollywoodzkichtańców organizowane przez „Teatro del Oriente", pokaz strojów indyjskich oraz malowanie henną.
Dodatkowo, codziennie w kinie moc atrakcji, konkursy z wiedzy o bollywoodzkich podukcjach filmowych oraz nauka tańca prowadzona przez tancerki z „Teatro del Oriente".
W piątek 27 marca na multikinowych holu odbędą się pokazy walk indyjskich, a w sobotę, 28 marca wywiad z Miss Bollywood - Shadorą oraz :Wspomnienia z podróży do Indii"!
Atrakcje odbywać się będą przed seansami filmów, od poniedziałku do czwartku oraz w niedzielę (start od 18:00, w piątek i sobotę od 17:30).
Natomiast Multikino w Arkadach na otwarcie festiwalu zaprasza na spotkanie z Sharathem C. Chertlur, związanym z hinduskim przemysłem filmowych, rdzennym obywatelem Indii. Przedstawi on historię powstawania hinduskich filmów, opowie o swojej przygodzie jako asystent reżysera produkcji Bolly.
W sobotę 27 marca Arkady zapraszają na degustację hinduskiej kuchni, dodatkowo malowanie henną oraz występy taneczne. W piątek, sobotę i niedzielę wystąpi także na kinowym holu „Teatro del Oriente"!
W obu wrocławskich Multikinach będzie można zakupić gadżety oraz muzykę Bolly!
II Bollywood Festiwal: 23-29.03.2009. Bilety i karnety już w sprzedaży!
Ceny biletów:
- bilet normalny na jeden dzień - 19 zł, ulgowy 17 zł (za okazaniem karty Multikinomaniaka)
- karnety na cały festiwal - 70zł, ulgowy 65 zł (za okazaniem karty Multikinomaniaka)
Rezerwacje biletów na Festiwal Bollywood w terminie 5-15 marca. Dnia 16 marca rezerwacje zostaną usunięte.
Daty emisji poszczególnych filmów:
- 23 marca - Water
- 24 marca - Hello
- 25 marca - Tashan
- 26 marca - Dostana
- 27 marca - Outsourced
- 28 marca - Taare Zameen Par
- 29 marca - Rab Ne Bana Di Jodi
Informacje: www.bollywoodfestiwal.pl oraz www.bollywoodfilms.pl