Galerie zdjęć - zdjęcia
Opis
16 maja miała miejsce prawdopodobnie najlepsza impreza
organizowana przez NZS przy Uniwersytecie Ekonomicznym we Wrocławiu!
Mowa oczywiście o balu na zamku w Bolkowie, gdzie pośród średniowiecznych murów odbywała się niesamowita zabawa połączona z konkursami i imprezą do białego rana.
Tradycyjnie wymarsz w pole zaczynał się o godz. 15.30 pod Wzgórzem Andersa, gdzie ponad 400 „uzbrojonych" studentów pakowało się do drogi. Pogoda nie zapowiadała tak udanej nocy, ponieważ do momentu dotarcia na zamek "lało jak z cebra". Aura jednak nie chciała psuć tak wspaniałej imprezy ponieważ od chwili przyjazdu wyszło słońce a gwieździste niebo nie opuściło nas aż do rana. W obrębie murów goście zostali powitani pysznym żurkiem. Po krótkim wprowadzeniu przez urzędujące na zamku bractwo rozpoczęły się zmagania drużyn o tytuł najlepszego rycerskiego team'u. Rycerze zdobywali punkty podczas gier plebejskich w przeróżnych konkursach: wyścigu w nartach, ścianie głów w galopie, kręcioła i najbardziej efektownym bungee-beer. Dodatkowych atrakcji przysparzało zakuwanie w dyby. Zwycięzcy otrzymywali unikatowe niebieskie koszulki "Ekonomalia - Bal na zamku" oraz nagrody od Teatru Współczesnego, Multikino, Portalu DlaStudenta oraz karty Euro26. Sponsorem głównym imprezy była Grupa Kapitałowa POL-Dróg. Po udanej rywalizacji wygranym nie pozostało nic innego jak tylko zdobycie samego zamku. Na ich drodze stała garstka świeżo ogolonych strażników, która bez walki wpuściła studencką brać na dziedziniec. Ponure zamczysko ożyło z chwilą podawania jedzenia przy djskich rytmach. Jeśli komuś nie udało zdobyć nagród wcześniej, mógł sprawdzić czy wylosował jeden ze szczęśliwych biletów lub też wziąć udział w konkursach np. Kto przyniesie więcej męskich pasków od spodni. Dobra zabawa trwała do samego rana, kiedy to ostatnie zastępy strudzonych studentów opuszczały chłodne mury zamku.
fot. Gracjan Trzeciak & Magdalena Kamyszek
Mowa oczywiście o balu na zamku w Bolkowie, gdzie pośród średniowiecznych murów odbywała się niesamowita zabawa połączona z konkursami i imprezą do białego rana.
Tradycyjnie wymarsz w pole zaczynał się o godz. 15.30 pod Wzgórzem Andersa, gdzie ponad 400 „uzbrojonych" studentów pakowało się do drogi. Pogoda nie zapowiadała tak udanej nocy, ponieważ do momentu dotarcia na zamek "lało jak z cebra". Aura jednak nie chciała psuć tak wspaniałej imprezy ponieważ od chwili przyjazdu wyszło słońce a gwieździste niebo nie opuściło nas aż do rana. W obrębie murów goście zostali powitani pysznym żurkiem. Po krótkim wprowadzeniu przez urzędujące na zamku bractwo rozpoczęły się zmagania drużyn o tytuł najlepszego rycerskiego team'u. Rycerze zdobywali punkty podczas gier plebejskich w przeróżnych konkursach: wyścigu w nartach, ścianie głów w galopie, kręcioła i najbardziej efektownym bungee-beer. Dodatkowych atrakcji przysparzało zakuwanie w dyby. Zwycięzcy otrzymywali unikatowe niebieskie koszulki "Ekonomalia - Bal na zamku" oraz nagrody od Teatru Współczesnego, Multikino, Portalu DlaStudenta oraz karty Euro26. Sponsorem głównym imprezy była Grupa Kapitałowa POL-Dróg. Po udanej rywalizacji wygranym nie pozostało nic innego jak tylko zdobycie samego zamku. Na ich drodze stała garstka świeżo ogolonych strażników, która bez walki wpuściła studencką brać na dziedziniec. Ponure zamczysko ożyło z chwilą podawania jedzenia przy djskich rytmach. Jeśli komuś nie udało zdobyć nagród wcześniej, mógł sprawdzić czy wylosował jeden ze szczęśliwych biletów lub też wziąć udział w konkursach np. Kto przyniesie więcej męskich pasków od spodni. Dobra zabawa trwała do samego rana, kiedy to ostatnie zastępy strudzonych studentów opuszczały chłodne mury zamku.
fot. Gracjan Trzeciak & Magdalena Kamyszek