Wrocław - miasto wyścigów

Od lat Wrocław rywalizuje na różnych płaszczyznach z największymi aglomeracjami w Polsce. Oprócz miana stolicy Dolnego Śląska jest też miastem spotkań, kultury, mostów, krasnali czy kościołów. W miniony weekend do jego określeń dopisano również tytuł miasto wyścigów.

Wszystko za sprawą wygranej w plebiscycie na najlepszą lokalizację toru F1 w Polsce. Fani bolidów wybrali Wrocław, odrzucając tym samym nadmorską Gdynię, miasto Roberta Kubicy - Kraków oraz Warszawę. Dzięki temu być może już niedługo będziemy mogli oglądać najlepszych kierowców F1 na moście Grunwaldzkim czy na placu Dominikańskim.

Nie ruszając się z miejsca, miłośnicy wyścigów mogli zmierzyć się z czasem na wirtualnym wrocławskim torze, zasiadając za kółkiem bolidu. Ci, którzy lubią poczuć adrenalinę na żywo, rywalizowali w sobotę na prawdziwym torze samochodowym biorąc udział w rajdzie Andrzejkowym. - Jedynym miejscem we Wrocławiu, gdzie bezpiecznie można się ścigać w realu jest tor samochodowy - mówi Violetta Bubnowska z ośrodka doskonalenia techniki jazdy Tor Rakietowa - Na cyklicznie organizowane zawody regularnie przyjeżdża kilkudziesięciu miłośników szybkiej jazdy i z każdym wyścigiem jest ich coraz więcej. Oznacza to, że popularność tego sportu we Wrocławiu wzrasta.

- Żadna konsola nie dostarczy tylu emocji, jakich można doznać za prawdziwą kierownicą w prawdziwym aucie podczas wyścigu - mówi Michał Ranoszek, wrocławianin, jeden z uczestników Moto-Andrzejek - Cieszę się również, że jest we Wrocławiu miejsce, gdzie można poszaleć. Bardzo chętnie zasiadłbym również za sterami prawdziwego bolidu F1.

Rywalizacja i wyścigi o tytuły towarzyszą nam w życiu codziennym. Każdy z nas chce być najlepszym, a tym samym mieszkać w miejscu, które sięga po kolejne tytuły i odnosi sukcesy w każdej dziedzinie. Władze Wrocławia po raz kolejny udowodniły, że utożsamiają się z mieszkańcami i chcą być zawsze nr 1.

ip