Po cukrze zboże?
2004-05-17 00:00:00 | Wrocław
Poniedziałkowa prasa podała że w maju ogłoszony przetarg na agencyjną pszenicę - niespodziewanie odwołano. Agencja Rynku Rolnego nie dostała zgody Komisji Europejskiej na sprzedaż zapasów. Młynarze spodziewają się, że gdy stanie się jasne, że Agencja nie może sprzedać zapasów zboża ceny pójdą ostro w górę i otrą się o astronomiczną kwotę 800 zł za tonę. Michał Kamiński z Prawa i Sprawiedliwości, jako przedstawiciel tej partii w Parlamencie Europejskim, zapowiedział, że wystosuje list do komisarza ds. rolnictwa UE Franza Fischlera, z prośbą o wyjaśnienie stanowiska Unii w sprawie sytuacji na polskim rynku zbóż. Jeżeli prawdą jest, to co pisze dzisiejsza +Gazeta Wyborcza+, że jeden z urzędników wypowiadających się w imieniu Agencji (Rynku Rolnego - PAP), mówi o tym, że nie wiedział, jakie będą kompetencje Agencji po 1 maja 2004 roku, to jest w istocie przykład dramatycznej kompromitacji merytorycznej polskiego rządu" - powiedział Kamiński. Na poniedziałkowej konferencji, prezes Agencji Rynku Rolnego Zbigniew Izdebski stanowczo zaprzeczył, że ceny zbóż w ostatnim okresie gwałtownie wzrosły. Potwierdził także, że trwają rozmowy z Komisją Europejską w sprawie sprzedaży do 300 tys. ton pszenicy z rezerw państwowych w ramach rotacji zapasów. Izdebski odniósł się w ten sposób do wspomnianej publikacji "Gazety Wyborczej", która podała, że "na rynku zbóż widać oznaki paniki. Cena z 670 zł w kwietniu skoczyła na 730-740 zł za tonę". Według dziennika, "młynarze spodziewają się, że teraz, gdy stanie się jasne, że Agencja nie może sprzedać zapasów, ceny pójdą ostro w górę i otrą się o astronomiczną kwotę 800 zł za tonę". |