Recenzje - Teatr
„Pułapka" Wrocławskiego Teatru Współczesnego to popis Bolesława Abarta. Przy akompaniamencie pozostałych aktorów to on włada sceną i nadaje koloryt spektaklowi Gabriela Gietzky'ego.
Jest w tym recitalu coś sensualnego, co trudno uchwycić i opisać. Trzeba zobaczyć i usłyszeć.
Po kilku niezbyt udanych realizacjach wrocławski Teatr Muzyczny Capitol postawił na pewniaka. „Hair" to spektakl, który trudno zepsuć, a publiczność zawsze będzie walić na niego drzwiami i oknami.
To, co jeszcze naście lat temu było nowatorskie i nietuzinkowe, dzisiaj wywołuje co najwyżej wzruszenie ramion.
Interesującą formułę sceniczną znalazł reżyser Bartłomiej Potoczny na napisany przez aktora Tomasza Cymermana dramat „Gospel" .
Także gra aktorska jest czysta, wyrazista, precyzyjna, z wyczuciem, a przede wszystkim - rzeczywiście zespołowa.
Wychodząc z wrocławskiego teatru muzycznego byłem znużony i zakochany. No i do dzisiaj walczę ze sobą, które uczycie zwycięży.
Skoro było tak źle, dlaczego było tak dobrze? Jeśli to najgorsza premiera w historii to dlaczego owacja na stojąco trwała kilkanaście minut, a aktorzy musieli wracać na scenę, bo publiczność nie pozwalała im zejść do garderoby?
Ta porcja artystycznych uniesień nie jest przeznaczona dla każdego. Dla niektórych może okazać się ciężkostrawna, inni w ogóle nie będą mogli jej skosztować.
Na pierwszy rzut oka - nielogiczna paplanina, zbiórka bezsensownych zdań, pozbawiona związków przyczynowo-skutkowych. Jednak pod ta maską kryją się ważne pytania - o istotę człowieczeństwa i funkcjonowanie jednostki w społeczeństwie.
Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.
Oceniamy przedstawienie w reżyserii Jakuba Krofty.
Wydarzenie odbędzie się we Wrocławiu już w dniach 15-24 marca 2024 roku.