"Where do we go from here" - nowy spektakl Wrocławskiego Teatru Pantomimy [WIDEO]
2019-11-29 12:20:50 | WrocławSpektakl "Where do we go from here" w reżyserii Eweliny Marciniak to najnowsza propozycja w ofercie Wrocławskiego Teatru Pantomimy. Premiera przedstawienia, która odbędzie się 29 listopada 2019 zakończy obchody 100. rocznicy urodzin Henryka Tomaszewskiego. Podczas próby medialnej udało nam się porozmawiać z twórcami, którzy omawiają problematykę spektaklu. Zobaczcie wideo-zapowiedź oraz zdjecia z próby >>
Where do we go from here
reżyseria Ewelina Marciniak
Z każdym oddechem uobecniamy się w świecie. Z każdym oddechem nasze ciało się przemienia. Przeżywa się. Z każdym oddechem ze świata znikamy. Mijamy. Z natury niepomnej naszych osobistych historii i znaczeń. Z prochu ziemi powstajemy. Ulegamy jej przyciąganiu. Do ziemi wracamy po życie.
I tak się poruszamy. Rozciągając się czasem niemożliwie by sprostać formie naszych wyobrażeń. Czasem niemożliwie się napinając by sprostać pamięci doświadczeń.
Świadomość podróżuje po mapie postrzeżeń dla każdego z nas szczególnej. Przybiera jedyne dla każdego z nas kształty. Niepowtarzalne. W pragnieniach jednak i w lękach jednakie. Tak samo zachodzące w czasie. W tych samych warunkach wschodzące.
Dajemy się poruszyć prawdzie istnienia. Im jej bliżej, tym bardziej uświęceni jesteśmy w uniesieniu, tym bardziej nadzy w rozpaczy. Nieograniczeni smutkiem skończoności. Nieskończenie wobec życia tkliwi. Czule nieumiejętni wobec trywialnej może straty. Bezbronni wobec nieznanego. Szczerzy.
Tworzymy razem, bez początku i końca, balansując między doświadczaniem, a wyrażaniem. Między przenikającymi się porządkami istnienia i działania. Spotykamy się czasem w formie, a czasem w bezradności. Niezainteresowani odpowiedzią na pytanie o to, co poza życiem, którego porządek przysposabiamy. Zbyt zajęci spotkaniem w tym, co łączy naszą osobność. Bez zatrzymywania się, bez myślenia. Po prostu martwi. Po prostu żywi.
Z nami opowieść bohaterki, której towarzyszymy w kolejnych doświadczeniach straty – w ustaniu rodzinnego porządku i związanego z nim poczucia bezpieczeństwa, w końcu pierwszej miłości, w śmierci dziecka i jej niezdolności do widzenia sensu w tak radykalnym odwróceniu biegu życia, w zerwaniu pierwszej określającej ją więzi z matką i w końcu z ustaniem jej osobowej tożsamości…
Przechadzamy się po jej pamięci, oglądając, słuchając dotykając raczej, niż z nią dialogując, momentalnie z jej przeżyciami się utożsamiając, by równie momentalnie się od nich oddzielać i wracać do własnej refleksji i sensu własnej opowieści. Także do spokoju wobec własnych pragnień, siły swoich przywiązań i bólu własnych strat.
Nie traćcie wiary. Wszystkie stworzenia w niepokoju i rozpaczy. Usłyszcie w zwątpieniu prawdę o braku przyczyny niższego porządku i wszelkiego widzianego trwania. Tylko wszystko jest zawsze możliwe. Nic ponad to, nic poza tym. Pył. Proszę. Daję. Wierzę.
W Boga, któremu wmawiasz sposoby zawiadywania Przestworzem. Nie rozliczaj Boga swego. To daremne. Usiądź. Poczuj, jak się stajesz. W żałobie radości. Życie nie kończy się tylko i tylko smierć go nie kończy.
Premiera w ramach obchodów 100. rocznicy urodzin Henryka Tomaszewskiego dofinansowana ze środków Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego pochodzących z Funduszu Promocji Kultury i z budżetu Urzędu Marszałkowskiego Województwa Dolnośląskiego.
Wideo-zapowiedź spektaklu
MD/ip
fot. Kzysztof Zatycki