Tu "Pinokio" nie jest z drewna! Premiera spektaklu we Wrocławskim Teatrze Lalek [FOTO]
2023-02-21 15:25:34 | WrocławJuż 25 lutego 2023 odbędzie się premiera spektaklu "Pinokio" we Wrocławskim Teatrze Lalek. Przedstawienie dla dzieci w wieku 8+ reżyseruje Agata Kucińska, na podstawie sztuki Joëla Pommerata, będącej współczesną interpretacją książki Carla Collodiego. Czego spodziewać się po tej adaptacji?
Prezentujemy komentarze twórców oraz zdjęcia z próby przed premierą >>
Pozwolić dzieciom ma popełnianie błędów
- Pinokio to jest postać z emocjami bardzo młodego człowieka, małego dziecka, ale on jest zamknięty w ciele 10-latka. Potrzeby potrafi wyrażać tak jak dziecko – krzykiem czy płaczem, bo uczy się tej emocjonalności. Stara się odnaleźć samego siebie w świecie, odszukać drogę, sprawdzić, co chce robić w życiu. Dorośli chcą go wysłać do szkoły, a nawet wciągnąć w ciemne interesy, a on po prostu chłonie to co mu mówią jak gąbka. Nie ma jeszcze własnego zdania. Czasem jest przeciwny pomysłom dorosłych, ale łatwo go nabrać, bo jest naiwny i nie umie osądzić tych propozycji dorosłych - mówi Krzysztof Kozak (z AST Wrocław, gościnnie w WTL), wcielający się w tytułowego bohatera.
- Ten spektakl nie ma być krytyką wycelowaną w dorosłych. Bardziej chcemy pokazać, że dzieci trzeba traktować jak młodych dorosłych - z szacunkiem i pozwolić im popełniać błędy i wyciągać naukę z tego - dodaje.
- W tym spektaklu Pinokio nie jest z drewna. Jest z pewnego materiału, który nie jest drewnem i więcej teraz nie zdradzę, jednak to nadaje mu takiego specyficznego ruchu. Jako aktor przez 100 minut muszę się bardzo pilnować podczas chodzenia i ruszania głową, bo to nie jest jak u człowieka. Kawał ciężkiej, ale przyjemnej pracy! - komentuje Kozak.
Na czym polega współczesność spektaklu?
- Adaptujemy bardziej współczesną wersję „Pinokia”, którą napisał Joël Pommerat. Ta współczesność nie polega na dodaniu gadżetów czy nowomowy, tylko spojrzeniu na nowo na postać dziecka w świecie dorosłych. On dał dziecku przestrzeń na to, by popełniało błędy, kłamało, było nieidealne. On mu wybacza to wszystko. My tak samo pozwalamy dziecku być dzieckiem i błądzić. Pommerat mówiąc o prawdzie ma na myśli indywidualną ścieżkę dziecka ku szczęściu. Poszukiwanie prawdy to tutaj poszukiwanie siebie i szczęścia - tłumaczy Agata Kucińska, reżyserka spektaklu.
Michał Derkacz
fot. Krzysztof Zatycki