TERRORDROM w mieście BRESLAU
2006-11-10 10:47:32 | WrocławTeatr Polski. 9 listopada 2006 roku. Godzina 13:00. Konferencja prasowa. Do foyer przy ulicy Zapolskiej wkracza dwóch antyterrorystów. W ich asyście pojawia się „brygada" TERRORDROMU BRESLAU, najnowszego spektaklu w reżyserii Wiktora Rubina podejmującego problem przemocy.
Przedstawienie ma być pierwszą premierą sezonu artystycznego 2006/2007. Dyrektor naczelny i artystyczny Krzysztof Mieszkowski, który był obecny podczas konferencji, powiedział, że tym spektaklem chce uruchomić nowy profil swojego teatru - komentującego rzeczywistość, komunikującego się z widzem i aktywującego jego potencjał intelektualny. W ramach tej idei przedsięwzięciu scenicznemu towarzyszą dodatkowe działania artystyczne, które nie tylko mają za zadanie promować spektakl, ale także prowokować...
Efektowna strona internetowa, na której można wysadzać charakterystyczne obiekty wrocławskiej architektury, blog pełen kontrowersyjnych manifestów, akcja plastyczna Lecha Twardowskiego pod hasłem zalewania rynku czerwoną farbą, akcja streetartowa grup TWOŻYWO i NICZERO zapewne zwróciły już uwagę niejednej osoby i być może skłoniły ją do zastanowienia. Takie właśnie są intencje twórców TERRORDROMU BRESLAU, którzy chcą w ten sposób zaktywizować przyszłego widza. Artyści zamierzają bowiem grać „do widowni" i „przez widownię", chcą, aby widz stał się współtwórcą dzieła teatralnego, aby dopełniał spektakl znaczeniowo, by dobrze się bawił, ale także... poczuł się zagrożony.
Spektakl został oparty na powieści niemieckiego dramaturga i powieściopisarza Toma Staffela Terrordrom, której akcja rozgrywa się w Berlinie, reżyser jednak zaadaptował tekst do realiów wrocławskich i uczynił lokalną przestrzeń miejską centrum wydarzeń i zainteresowania. Pojawią się zatem konkretne, znane wszystkim miejsca, takie jak Galeria Dominikańska, Poltegor, ulica Piłsudskiego, puby Niebo Cafe i Metropolis. Twórcy podkreślali również, że przedstawienie (podobnie jak powieść Staffela) jest nasycone cytatami z filmów "Urodzeni mordercy" Olivera Stone'a i "Nienawiść" Mathieu Kassovitza. Ten ostatni, jako mniej znany, będzie można obejrzeć w poniedziałek 13 listopada o 19:00 w Kinie ATOM.
Zapowiada się intrygujący projekt teatralno-artystyczny, który ma być komentarzem do naszej rzeczywistości. Agresja, nakręcające spiralę przemocy media, brak komunikacji międzyludzkiej i polityka, która, czy tego chcemy czy nie, ingeruje w nasze życie - wszystko to niebawem eksploduje. Pod koniec konferencji dyrektor podnosi z podłogi pistolet i oddaje strzał. Jeszcze nie wiadomo czy twórcy osiągną zamierzony przez siebie efekt, ale jest pewne - należy zacząć się bać.
Marzena Gabryk
(marzena.gabryk@dlastudenta.pl)
Więcej informacji na:
http://terrordrom.teatrpolski.wroc.pl/
www.teatrpolski.home.pl/terrordrom/