Teatr Układ Formalny spektaklem "Nie karmić potwora" pokazuje depresję z perspektywy dziecka [FOTO]
2021-11-24 14:50:50 | WrocławJuż 26 listopada 2021 roku odbędzie się premiera spektaklu „Nie karmić potwora”, w którym offowy Teatr Układ Formalny we Wrocławiu porusza trudną tematykę depresji rodzica widzianej z perspektywy dziecka. O podejściu do tematu i znaczeniach przyjętych przez twórców metafor opowiedzieli nam aktorzy z obsady tego przedstawienia. Prezentujemy też zdjęcia z próby przed premierą >>
Głos aktorów
- Temat spektaklu „Nie karmić potwora” interesuje mnie już od dawna, wiec ja tę drogę przemierzam na własną rękę, a przedstawienie jest tu dobrym uzupełnieniem. Ta rola tylko wzmogła moje zainteresowanie problemem depresji, choć nie miałem jakiegoś konkretnego kontaktu z tą chorobą osobiście czy w rodzinie. O depresji mówimy tu poprzez metaforę potwora, a nasi widzowie, którzy w dużym stopniu będą w wieku nastoletnim, dostaną możliwość porozmawiania o wszystkim co zobaczą podczas warsztatów do tego spektaklu. To jest bardzo ważne. Główny bohater jest w wieku nastoletnim i będzie można się z nim utożsamić. Ja mam 33 lata i nie udaję nastolatka, tylko moja postać wraca do tamtych czasów we wspomnieniach. Widzimy wydarzenia z perspektywy młodszej osoby. Wracamy do źródła problemów i widzowie razem z bohaterem przechodzą przez dane sytuacje - mówi Rafał Pietrzak, który gra głównego bohatera spektaklu.
- Gram byłego kolegę z klasy głównego bohatera. Ich przyjaźń z czasem się posypała, przez różne problemy, z jakimi musieli się zmierzyć. Moja postać jest teraz oprawcą, który próbuje wylać swoje frustracje na głównego bohatera - mówi Adam Michał Pietrzak. - Granie na takiej wodnej scenie jest dość specyficzne, ale mam wrażenie, że ta woda jest atutem dla aktorów. Na początku była utrudnieniem, jednak ten basen, duża kałuża czy jezioro, jest metaforą depresji, która wnika w nas jak wilgoć do mieszkania. Wszyscy bohaterowie są nią przesiąknięci, bo ona jest wszechobecna, a różne rzeczy są zatopione w tym smutku - tłumaczy aktor.
- Czas lockdownu mocno nam się dał we znaki. Jako aktorzy przeżyliśmy to bardzo. Mieliśmy stany, kiedy było bardzo trudno i trzeba było sobie z tym poradzić. Chcemy z tym spektaklem być odpowiedzią na zjawisko rosnącej ilości zachorowań na depresję w grupie do 18. roku życia. W naszym kraju przyrost zachorowań jest w tej grupie największy. To atakuje nas po cichu i niestety mało się o tym mówi i mała jest świadomość społeczna na temat tego problemu. Niewiele osób sięga po pomoc, a szczególnie mało mężczyzn - zaznacza Adam Michał Pietrzak.
O spektaklu "Nie karmić potwora"
Rozlewisko. Dom. Chłopiec. Tata. Od pewnej chwili tata nie jest sobą, często zamyka się w swojej szafie i przesiaduje w niej godzinami. Wszystkie próby odkrycia problemu są nieskuteczne, a czas goni, bo do taty coraz trudniej dotrzeć.
Ciężko jest złapać oddech, uczucie niczym niemoc wynurzenia się z wody... i na dodatek odwiedza Cię pewien tajemniczy gość...
Spektakl porusza trudną tematykę depresji, z którą mierzą się młodzi ludzie – zarówno w sposób bezpośredni, jak i pośredni.
Realizatorzy:
scenariusz/ reżyseria/ scenografia: Maciej Rabski
formy: Maciej Rabski i Tomasz Frąszczak
kostiumy: Maria Mordarska
muzyka: Tymoteusz Witczak
projekcje: Kacper Scheffler
choreografia form: Paweł Kuźma
konsultacja pedagogiczna: Kamila Kamińska-Sztark
produkcja: Przemysław Furdak
obsada: Alicja Czerniewicz (gościnnie), Wiktoria Czubaszek, Jerzy Górski, Paulina Mikuśkiewicz, Adam Michał Pietrzak, Rafał Pietrzak
premiera: 26 listopada 2021, Centrum na Przedmieściu, ul. Prądzyńskiego 39A
26 listopada | 18:00 – premiera
27 listopada | 11:00; 17:00
28 listopada | 11:00; 17:00
Spektakl „Nie karmić potwora” powstaje w ramach Programu OFF Polska, realizowanego ze środków Ministra Kultury, Dziedzictwa Narodowego i Sportu.
Projekt realizowany w ramach stypendium artystycznego Prezydenta Miasta Wrocławia.
Michał Derkacz
fot. Krzysztof Zatycki