Byliśmy, gadaliśmy - Teatr

Po CYNIE

2006-04-25 00:00:00 | Wrocław
Fot. Łukasz Bera

Tegoroczna CYNA, choć dobrze zorganizowana i wychodząca z ciekawą ofertą wydarzeń artystycznych nie zdołała zgromadzić zbyt wielu widzów.

Małym zainteresowaniem cieszyły się koncerty, pokazy tańca i warsztaty, odbywające się w pierwszych dwóch dniach przeglądu (21,22 kwietnia). Nieco lepiej było w niedzielę, 23 kwietnia – w ostatni dzień prezentacji, kiedy na scenie zagościli aktorzy niezależnych teatrów dramatycznych. Niestety i tu były wpadki. Tym razem nie ze strony publiczności, ale samych wykonawców, którzy albo nie mogli wystąpić z przyczyn technicznych, albo w ogóle się nie pojawili. Niemniej jednak ci, którzy przyszli obejrzeć „Idiotę” Teatru Zielona Latarnia i „Zabij mnie” Teatru KORBA nie byli rozczarowani. Spektakle przyciągnęły nawet kilka osób spoza samego Wrocławia – zawitali goście z Łodzi i Warszawy. Po świetnym „Idiocie” Zielonej Latarni odbyło się spotkanie z aktorami Janem Snarskim i Walentym Szczerbiną. Artyści w kameralnym gronie, w miłej atmosferze Cynowej kawiarenki przy kubku gorącego kakao z cynamonem wspominali dawne dzieje swojego teatru i postać jego nieżyjącej już animatorki Ireny Rzeszowskiej. Opowiadali o pracy aktorskiej i ciekawych doświadczeniach scenicznych. Można też było obejrzeć prowadzone przez nich kroniki, dokumentujące już prawie sześćdziesięcioletnią historię zespołu. Po spotkaniu widzowie mogli obejrzeć najświeższy produkt sceniczny, dużo młodszej od Zielonej Latarni, bo istniejącej od sześciu lat, KORBY. Futurystyczna groteska Marka Modzelewskiego „Zabij mnie” opowiadająca o tym, do czego może dojść w przyszłości, jeśli zalegalizujemy eutanazję, nie była bynajmniej przytłaczającym moralitetem, ale pełną nieco wstrząsających i wzruszających sytuacji i historii próbą dotarcia do poszukiwanego przez wszystkich sensu życia. Sensu, który można czasem odnaleźć dopiero w sytuacji ostatecznej – w obliczu śmierci i to w dodatku takiej, na którą sami się decydujemy. Zrobiło się więc na Cynie trochę absurdalnie, mrocznie, drastycznie i refleksyjnie.

Miejmy nadzieję, że w przyszłym roku Cyna zgromadzi więcej teatromanów, a organizatorom uda się przeforsować niewykorzystane w tym roku pomysły. Ci, którzy nie przybyli na przegląd niech żałują, że nie skorzystali z możliwości poznania ciekawych artystów i nie zobaczyli wnętrza Pałacyku, który na te dni przemienił się w tajemnicze i upiorne zamczysko.

Marzena Gabryk
(marzena.gabryk@dlastudenta.pl)

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Jeszcze tylko trzy razy
Festiwal Przestrzenie Sztuki TANIEC: twórcy o premierach kameralnych [FOTO] Wrocław

Wrocławski Teatr Pantomimy daje wolność twórczą i pole do popisu!

Piotr Soroka
Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Zobaczcie, co reżyser "Romantyczności" mówi o pracy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Polecamy
Piotr Soroka
Piotr Soroka: Ta opowieść ma zaistnieć w ciele. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Zobaczcie, co reżyser "Romantyczności" mówi o pracy we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Zdenka Pszczołowska
Zdenka Pszczołowska: Praca w teatrze nigdy się nie kończy. Wywiad przed premierą "Ballad i romansów"

Reżyserka części "Świteź" opowiada o spektaklu we Wrocławskim Teatrze Pantomimy.

Polecamy
Ostatnio dodane
Jeszcze tylko trzy razy
Festiwal Przestrzenie Sztuki TANIEC: twórcy o premierach kameralnych [FOTO] Wrocław

Wrocławski Teatr Pantomimy daje wolność twórczą i pole do popisu!

Popularne
Zmarł Dariusz Siatkowski
Zmarł Dariusz Siatkowski

11 października, w wieku 48 lat, zmarł znany polski aktor, Dariusz Siatkowski. Przyczyna śmierci nie jest znana, jak poinformował Teatr im. Jaracza w Łodzi, gdzie przez ostanie lata pracował aktor, śmierć nastąpiła nagle w jednym z hoteli poza Łodzią.

W przeddzień czegoś większego
W przeddzień czegoś większego

Z Bartoszem Porczykiem - zwycięzcą Przeglądu Piosenki Aktorskiej w 2006 oraz twórcą spektaklu "Smycz", która stała się ważnym wydarzeniem na kulturalnej mapie Wrocławia - o pracy w teatrze i planach na przyszłość rozmawia Marcin Szewczyk.

"Gry" na wielu poziomach
"Gry" na wielu poziomach

W 1988 roku w jednym z izraelskich kibuców 11 mężczyzn zgwałciło 14-letnią dziewczynkę. W późniejszym procesie sądowym jedynie 4 spośród nich zostało uznanych winnymi i skazanych na karę pozbawienia wolności.