Recenzje - Teatr

Figle Teatru Sztampa

2010-05-28 10:51:10 | Wrocław

Spektakl "Figlarne miłości" w reżyserii Małgorzaty Pilczuk to sztuka pełna inteligentnego humoru. Scenariusz napisany został na podstawie zbioru opowiadań Milana Kundery "Śmieszne miłości". Tematyka spektaklu to różne oblicza miłości widziane głównie oczyma mężczyzn.

Akcja rozgrywa się w zwykłym szpitalu, na dyżurce. Bohaterami są ceniony lekarz, dr Havel (Krzysztof Szymański), facet z krwi i kości, lekarka - dr Ewa (Mariola Kojder) - wieku średniego, wciąż samotna i flirtująca, pielęgniarka - Elżbieta (Małgorzata Pilczuk), młoda i niezaspokojona, piękna i wulgarna, ordynator (Jurek Łątka) - lekarz, dojrzały mężczyzna, szczęśliwy mąż i kochanek oraz Flajszman (Jacek Kupczak) - praktykant, młody elegancik, nonszalancja z "założonymi rękami".

Bohaterom uprzyjemnia czas picie wina. Elżbieta wypija więcej niż to wskazane dla pielęgniarki na dyżurze i zaczyna ostentacyjnie podrywać dr. Havla. Havel jest oburzony zachowaniem pielęgniarki. "Potrafisz otrzeć się biustem o mężczyznę stojącego pięć metrów dalej!" - krzyczy. Ordynator szpitala, który jest żonaty (ale twierdzi że "największym nieszczęściem dla mężczyzny jest szczęśliwe małżeństwo - nie ma najmniejszej nadziei na rozwód") nie rozumie zachowania doktora Havla. Doktor Havel jest jak Śmierć - bierze wszystko. Nie chce jednak Elżbietki, która usiłuje za wszelką cenę zrobić w szpitalu striptiz. Spektakl pokazuje klasyczne relacje na linii kobieta-mężczyzna, niebezpieczne gierki damsko-męskie. Mogłoby się wydawać, że mężczyźni Kundery to typowi seksiści, postrzegający kobietę wyłącznie jako obiekt do zdobycia. Ten stereotyp  zostaje jednak złamany - mężczyźni również tęsknią i kochają. Cierpią z miłości, dla miłości wykorzystują i dla niej dają się (najczęściej nieświadomie) wykorzystywać. Sztuka wypełniona jest zabawno-smutnymi anegdotami. Finalne przesłanie pokazuje, że niezależnie od indywidualnej postawy kochać warto, bo właśnie dzięki miłości jesteśmy w stanie odkryć pełnię swego człowieczeństwa.

W grze aktorów teatru Sztampa nie zabrakło profesjonalizmu. Oprócz spadającej peruki Ordynatora wszystko działało bez zarzutu, razem z kapitalną sceną striptizu Elżbietki, która ściągała z siebie niewidzialne części garderoby. Akcja rozwijała się ciekawie, a inteligentne dialogi niejednokrotnie wywoływały śmiech widzów. Publiczność żywo reagowała i dopowiadała lub komentowała kwestie aktorów. Muzyka Jaromira Nohavicy była wesoła, dostosowana do klimatu spektaklu. Cały czas aktualna tematyka sztuki potrafiła skutecznie zainteresować widzów. Nie zabrakło również prowokacji i sztampy. Scenariusz został trafnie skonstruowany i niewątpliwie zachęca do przeczytania opowiadań Kundery. Na pochwałę zasługuje także scenografia szpitalna - prosta, lecz niezwykle funkcjonalna, bez zbędnego efekciarstwa. Publiczność odebrała spektakl z entuzjazmem. Każdego, kto chce się przekonać, że miłości mogą być zabawne, irracjonalne, przerysowane, karykaturalne i śmieszne, zachęcam do obejrzenia tej sztuki.

Teatr Sztampa, "Figlarne miłości". Spektakl grany na Sali Teatralnej w budynju C-13 Politechniki Wrocławskiej

Małgorzata Kohut
(malgorzata.kohut@dlastudenta.pl)

Słowa kluczowe: figlarne miłości recenzja teatr sztampa politechnika wrocławska
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
  • To opis przedstawienia, a nie recenzja! [0]
    Dżoolka
    2014-03-29 19:48:46
    Dobrze, że nie doczytałam do końca, bo zepsułabym sobie przyjemność z oglądania przedstawienia. To jest opis, a nie recenzja! Zdradza za dużo szczegółów i nie wiem, czy po jej przeczytaniu byłby sens na to iść. Dlatego nie czytam do końca.
  • brr! [0]
    Elka
    2012-11-11 15:27:25
    nie zgadzam się z koleżką poniżej. Ordynator wymiata- Mati the best! Super wykonanie. Daje czadu w całej sztuce. Uśmiałam się do łez. I dlatego warto!! :D
  • ??? [0]
    Tomek
    2012-11-11 12:37:48
    żeby tam trafić, trzeba się naszukać... później nastać w kolejkach, a przy tym dezorientacja totalna! by przed wejściem dać 8 zł (jak nie masz drobnych to masz problem) za spektakl. strasznie dużo nieodciągnięć, a wszystko z wejściem i wyjściem trwa ledwo 60 minut??? heloł?!! za 16 zyla to się wejdzie do zawodowego teatru na dwugodzinną sztukę! co za próżność! Jestem na nie i nie polecam!
  • Re: yep [0]
    Odpowiedź na: yep
    k
    2012-11-09 23:36:53
    a to dobrze, czy źle?
  • yep [1]
    oena
    2012-11-08 13:01:22
    teatr polibudy- nic więcej chyba nie trzeba komentować.
  • mieszane uczucia [0]
    Kasienka
    2012-06-07 12:05:39
    byłam kiedyś na tym na premierze- była super i ostatnio w ramach chyba zakończenia repertuaru miała być odsłona trzeciej nowej sztuki, powtórzono ten spektakl, skoro byłam, zostałam, ale muszę powiedzieć, że tak jak wtedy wyszłam z miłym zaskoczeniem, tak teraz stwierdziłam, że coś się popsuło... zniknął klimat tego spektaklu. zmieniła się obsada, ale i energia gdzieś poszła w las. czyżby się wypalili? oby nie. a śledzę ten teatrzyk, byłam na wszystkich ich sztukach i mogą zagrać naprawdę dobrze (choćby Związek Otwarty w ich wersji z moją dobrą znajomą, ale też ostatnio premiery "Pan T." oraz "Mieszczanin Szlachcicem"). "Smesne Lasky" są już grane długo, może stąd tak słabo...
  • Re: Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [0]
    Odpowiedź na: Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    Ola
    2010-07-08 02:35:12
    Brawo Kalina.
  • ej... [0]
    Odpowiedź na: Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    margot
    2010-06-13 21:19:35
    Bez takich proszę.
  • Re: EKHM... [0]
    Odpowiedź na: EKHM...
    flajszman
    2010-06-13 21:14:04
    popieram
  • EKHM... [1]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    margot
    2010-06-13 21:08:04
    Ja wszystkich bardzo proszę - nie zawracajcie sobie już głowy tym komentarzem, bo ja wiem któż go zmajstrował, wiem także, że nie było GO na tej konkretnej sztuce, tylko sądzi nas po poprzednich projektach. A nawet jeśli by tak nie było, to i tak upraszam o zaprzestanie krzyków na autora komentarza, a już zwłaszcza o to, żeby obyło się bez wyzwisk i brzydkich odzywek, które uważam za niedopuszczalne. Niniejszym dziękuję ;)
  • Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [0]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    asik
    2010-06-13 20:50:02
    rozumiem,że może się podobać, może się nie podobać, ale na BOGA(!) droga Sylwio P. nie wyładowuj się na ludziach, którzy robią COŚ, żeby inni łyknęli nieco Sztuki. Po pierwsze moim zdaniem Kundera byłby zadowolony, że ludzie stawiają czoła- przynajmniej próbują- Jego twórczości, poza tym jak pewnie wiesz-skoro taką znawczynią jesteś- miał niewątpliwe poczucie humoru, więc myślę też by się nieźle uśmiał, nawet z tych małych i większych niedociągnięć :] poza tym mam propozycję, która pewnie Ci się spodoba, o ile taka odważna jesteś też w mowie: może skoro tak nie rozumiesz co się dzieje w światku studenckich teatrów i znasz się na Sztuce, sama pokusisz się o napisanie czegoś, co pewnie będzie wyśmienite-i mówię całkiem poważnie:]jesteśmy młodzi- trzeba coś zmieniać, więc zapraszamy:] ogólnie już mówiłam,że moim zdaniem spektakl był ze smaczkiem:]
  • Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [1]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    Kalina
    2010-06-13 19:40:13
    Droga Sylwio, postaram się dopasować do Twojego istnie barokowego w swej formie opisu i odpowiem Ci językiem podobnym, a żeby Ci się lepiej czytało:) Zupełnie nie rozumiem dlaczego tyle w Tobie złości i po cóż Ci było to wylewanie żółci na forum publicznym. Nie będę powtarzać się po koleżance Gosi, która już jasno zauważyła, że Teatr Sztampa naprawdę nie płynie na fali nepotyzmu w celu stworzenia sobie wygodnej niszy na Politechnice Wrocławskiej w obrębie, której mógłby tworzyć kicz, tandetę i barachło. Nikt z członków teatru nie oczekuje, że każdy będzie się zachwycał sztuką przezeń wystawioną nie mniej jednak istnieje różnica pomiędzy konstruktywną krytyką, a awanturnictwem. Pocieszające może być to, ze i współcześni nam krytycy nie zawsze tę subtelną różnice dostrzegają, ale Twoje zachowanie i język są dowodem na to, ze burzysz się na myśl o pauperyzacji wielkich nazwisk, a nie umiesz tej niechęci z kulturą i klasą nam (internautom) przedstawić. Wiadomo, że jako teatr studencki Teatr Sztampa nie będzie pretendował do miana teatru profesjonalnego i braki w warsztacie aktorskim, dramaturgicznym czy reżyserskim mogą się pojawiać, nikt jednak nie próbuje wmówić Tobie, że tak nie jest. Może warto czasem poszukać w sobie nieco dystansu do otaczającego Cię świata i pozwolić sobie na śmiech z lekkich, nie wymagających gagów bo to w końcu nic w tym złego. O dojrzałości artystycznej tak aktora jak i widza świadczy umiejętność doszukiwania się w dziele tego co było dobre, a nie tylko skupianie się na tym co było złe. Wiadomo, ze o brakach należy mówić bo tylko wtedy jest szansa na ich poprawę, ale komentarz osoby, która charakteryzuje się wysoką świadomością teatralną będzie przede wszystkim wyważony. Nie muszę zapewne udowadniać Ci, ze Twój taki nie był. Jeżeli darzysz TSz prywatną niechęcią to jest to Twoim prawem, ale braki w podstawach etykiety jasno wszystkim potwierdzają, że zanim zaczniesz oceniać kulturę popularną powinnać zacząć od kultury osobistej. Swojej własnej.
  • Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [1]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    basia Rz.
    2010-06-13 12:06:35
    babok pier****sz jak potłuczona :P
  • Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [0]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    entuzjasta amatorskich inicjatyw
    2010-06-12 19:15:17
    Syliwo! Wyobraź sobie że Twoje osobiste uczucia do scenarzystki, czy reżysera spektaklu, nie obchodzą mnie osobiście wcale. Powiem więcej - mam je w miejscy gdzie szlachetność pleców sięga dna. Nie jestem "oczytanym intelektualistą" takim jak ty i szczerze przyznam się że nie znałem i nie znałbym Kundery gdybym nie zobaczył tej sztuki. Sztuka mi się podobała - bo jeśli oni potrafią bawić się tekstami i przedstawiać je na swój sposób to brawo im za to! Ty jeśli chcesz udawać świętą "oczytaną, osłuchaną i naoglądaną" krowę to proszę: idź do Teatru Polskiego i tam wygłaszaj jak bardzo nie podoba Ci się ich gra aktorska itd. Kolejny znany od dawna sposób na upust osobistych emocji - napisać zgryźliwy komentarz na stronie ogólnie dostępnej - "A co nie mają dziady/dziad" Jak Ci się ktoś tam nie podoba z twarzy lub zaszedł Ci za skórę to po prostu nie przychodź na spektakle żeby Cię ta osoba nie denerwowała. To chyba jedyne inteligentne i kulturalne wyjście dla profesjonalistki i oczytanej pannicy jaką z siebie robisz :) Pozdrawiam
  • a ja widzialam oba spektakle [0]
    Aneta
    2010-06-12 13:56:31
    Mnie się spektakl podobał, podobała mi się postać kuszącej pielęgniarki- jej wygipasy i ostania scena jak mówila do tego pielęgniarza ze go popierdoliło, to było wypas :P humor pierwsza klasa, bo z wyczuciem. Tematyka lekka, przyjemna. ja za bardzo kundery nie znam, ale chyba cos poczytam bo wydaje sie byc fajny. no i widac duzo pracy i zaangazowania w cały spektakl. Pozdrowienia dla widac zgranej ekipy :) Widziałam też drugi spektakl, o ile to moze byc spektakl, chyba Obwodnica, ale ten byl krótszy o jakies 20 min. Nie wiem, czy to druga czesc waszej ekipy, bo wydali sie byc mniej zgrani, a juz podstac dziweczyny w dreadach mnie odstraszyla. B Jej twarz była jak dla mnie niesceniczna,bo nie nie wyrazala emocji, wydala sie byc taka grubianska, sowizdrzalska. Plusem dla mnie była dobra muzyka w tej sztuce,bo przemyslana. z reszta mam prosbe jesli mozecie i macie kontat do tych z Obwodnicy zeby gdzies wrzucici track liste.Aaaaaa No i ten chłopak, ma super twarz i hihihii dosc specyficznie mowi...to tak na codzien jest czy tylko do spektaklu? ps. aha czekam na wasze kolejne poczyania, nastpenym razem wezme ze soba wiecej kolezanek, bo moj chlopak to sie nie da namowic na takie tam.
  • . [0]
    flajszman
    2010-06-12 11:49:28
    wiadomo, teatr studencki, teatr amatorski- to zazwyczaj mija ludziom... poza tym... studenci- czego więcej można od nich wymagać w tym okresie życia. Tymczasem Sztampa działa i się utrzymuje. Jestem w tym teatrze od początku i zaczynaliśmy od bardzo słabych rzeczy. Na nich 99 % publiczności to byli znajomi. I z perspektywy osoby pracującej w tym składzie mogę tylko powiedzieć że jest coraz lepiej. I Kundera jest kolejną sztuką, udaną sztuką i na pewno miał błędy ale dnem nie był.
  • mimo to dzięki. [0]
    margot
    2010-06-12 00:33:10
    Masz rację - poprzednie projekty i projekciki miały czasem poziom podłogi, wiemy, dlatego sukcesywnie, małymi kroczkami staramy się rozwijać i poprawiać. I Kundera się udał - mówię to z czystym sumieniem. Bez fałszywej skromności. Na spektaklach było w sumie ok. 500 osób, nie mamy tylu znajomych, choć bardzo byśmy chcieli ;) Nie wszyscy Internauci to nasi koledzy, nie mamy krewnych w "Dla Studenta", w Radiu "Luz", w telewizji "Styk", mało tego, nie znamy także autorki tej recenzji... ale nie musisz wierzyć - może to wszystko jeden wielki spisek (mamy pewno powiązanie - znam doktora kulturoznawstwa, który był zaskoczony i zadowolony z poziomu spektaklu!) Ale może te mnóstwo osób przyszło i wybuchało śmiechem, żeby nas zrobić w balona. Dzięki wam za to ;) A jeśli uważasz, że fabuła to "kiczowaty gniot i zlepek gagów" - to kieruj już uwagi do Kundery, bo fabularnie to dokładna adaptacja "Sympozjonu" Kundery. Więc to Ty zdeptałeś wybitnego ;) - ale masz prawo, tak jak Gabriel Gietzky ma prawo w Teatrze Współczesnym wystawiać Szekspira ociekającego seksualnością, a my możemy przerysowywać Kunderę. Wsio. Twój komentarz, to nie była opinia, tylko mnóstwo wrogich słów, z których bije osobista antypatia (winszuję znajomości synonimów słowa "złe", która jest imponująca - wszystko było wg Ciebie po prostu złe). Ale dzięki i za to! Masz rację także tu - taka opinia też się przyda. Dla równowagi ;)
  • Re: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [0]
    Odpowiedź na: Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie!
    zadowolony widz
    2010-06-11 23:00:04
    Droga sylwio. Smuci naprawdę to, iż gołym okiem widac osobistą niechęc, wręcz wrogośc. Co zmusiło cię do przyjscia(?), jesli poprzednio zaserwowano tobie kicz i tandetę? Czy tez jesteś osobą wypowiadającą się na tematy, których nie byłaś swiadkiem? Jedynie gagi? Jesteś bardzo mało wiarygodna.I radzę jeśli kiedykolwiek miałaś Kunderę w rękach, odśwież sobie. Ale dzięki twej wypowiedzi dałaś coś pozytywnego. Należy dziękowac (tobie też:)za krytykę (nawet tą nie rzetelną), by móc się z nią oswajac. Jako osoba która była na przedstawieniu, nie podzielam twej opinii. Inne recenzje, które jak byś poczytała ze zrozumieniem (a tego uczą już w szkole podstawowej), nie bały się wytknąc wad i niedociągniec, nie pochodziły jedynie od osób znajomych. Jeśli nic się nie podobało to dam jedną dobrą radę. Nie narażaj się na studencki kicz, pozostań w domu!!!
  • Cudownie! Wspaniale! Przerewelacyjnie! [6]
    Sylwia P.
    2010-06-11 17:21:28
    To, co się dzieje w dzisiejszym studenckim światku "teatralnym", to już nawet przestaje być zabawne. To żenada jest, nic więcej. I nie ma co się pocieszać pochlebnymi komentarzami "krewnych-i-znajomych", którzy tak zachwycają się "wspaniałym występem". To było straszne. Cały ten projekt, tak skwapliwie wysmarowany przez niejaką markot, to przecież tylko kiczowaty zbiór gagów, których śmieszność polega raczej na niezrozumieniu i nieudolnej próbie przeniesienia na deski dobrych tekstów. Ten spektakl to podręcznikowy przykład desperackiej wręcz próby zasłonięcia wybitnym nazwiskiem swojej grafomańskiej słabości. Tak było z Mrożkiem, tak samo jest z Kunderą. Wielka Pani Scenarzystka i Reżyser w jednej osobie, potrafi z elegancką gracją przyjmować pochwały, którymi obsypuje ją znajoma gawiedź, nie podejrzewająca nawet jak bardzo robiona jest w balona. Oklaskom nie ma końca. Mozolne dążenie do wyniesienia na scenę swoich aktorskich podrygów, znowu uwieńczone sukcesem! Milan Kundera. Sławomir Mrożek. Kto następny? Kto jest teraz poczytny i gotowy złożyć swą twórczość u stóp znamienitej trupy, której scenarzystka "zaadaptuje" utwór, skromnie spuszczając wzrok, kiedy będzie się pod nim podpisywać własnym nazwiskiem? Tak, czepiam się, to prawda, ale nie mogłam już patrzeć, jak płynny cukier komentarzy oblewa "artystów", podczas gdy oni bez najmniejszego nawet poczucia przyzwoitości, wycierają sobie gęby autorami, których twórczość jest przecież naprawdę dobra. Czy nikt inny tego nie widział? Ja wiem, że to jest teatr studencki, i że to nie są aktorzy ani dramatopisarze. Ja zdaje sobie sprawę, że oni tak bardzo chcą zaistnieć, choćby w głowach publiczności znajomych, że nie straszne im deptanie dzieł wybitnych... I tu jest sedno sprawy. Chodzi o to bowiem, że sztuka była niedobra, wykonanie kiepskie, aranżacja płytka i mulista, aktorstwo mierne... Wszystkiego dopełniły skoczne dźwięki i wyszedł prawdziwie zagmatwany gniot, godny poprzednich popisów grupy. Chodzi o to, że nikt jeszcze tego nie powiedział. Nikt nawet nie dał do zrozumienia, że coś z tym jednak było nie tak. Winszują nawet ludzie, którzy nie byli na przedstawieniu, "...ale po komentarzach widzą, że musiało być wspaniałe...". Co się dzieje? Czy naprawdę nikt nie ogarnął całej tej farsy? Czy nikt naprawdę nie czytał Kundery? Ludzie! Przecież to żałosne było, i gdyby Milan był już martwy, z pewnością przewróciłby się w grobie. :)
  • ogólnie ok. [0]
    Ania
    2010-06-09 17:08:21
    bardzo pozytywny spektakl! grany przez młodych ludzi, widać, że dużo pracy w to wkładają, trwa jakieś 50 minut zaledwie i nie czuje się kiedy ten czas mija. podobała mi się kreacja Ordynatora:) i spadająca peruka?! - :)) pozdrawiam serdecznie! Ania
  • Re: :) [0]
    Odpowiedź na: :)
    margot
    2010-06-09 02:25:15
    Dzięki! ;) a czy ja mogę wiedziec kto dokładnie kryje się za nazwą "katarzyna"? czyżby jakiś znajomek?
  • :) [0]
    emka
    2010-06-08 21:11:31
    byłam, widziała i też polecam:) pierwszy raz piłam wino na uczelni;p
  • :) [1]
    katarzyna
    2010-06-06 20:58:37
    malgos gratuluje-jestes wielka! na sztuce nie bylam(brak fizycznej mozliwosci) ale po kometarzach widze ze bylo grubo:) tak trzymajcie brnijcie do przodu i niech bedzie o Was glosno:)trzymam kciuki
  • Kundera po wakąsach [0]
    margot
    2010-06-04 02:04:06
    Po pierwsze primo - dzięki za wszystkie dobre słowa, o dobrzy ludkowie! Naprawdę bardzo nam miło. Aż serducho rośnie. Piszcie, komentujcie, rozkładajcie na czynniki pierwsze, wytykajcie potknięcia - słowem co kto lubi ;) Myślimy rozpocząć przyszły "sezon" właśnie Figlarnymi Miłościami Kundery. Także zbierzemy się w październiku, zmierzymy się z biurokracją, przypomnimy sobie co i jak, popróbujemy i wystawimy jakoś przełomem października/listopada. Nie omieszkamy zaprosić ;) Trzymajcie kciuki! I pamiętajcie o nas w przyszłości. Oby do zobaczenia ;)
  • a kiedy będzie mozna jeszcze zobaczyć Kunderę? Wiadomo coś? [0]
    effka
    2010-06-02 15:32:10
    j.w.
  • noo [0]
    Ezio
    2010-06-01 17:36:22
    Patrząc na wcześniejsze zmagania tej grupy na scenie myślę że powoli dorastają do tego aby mówić o sobie Teatr. Byłem na paru projektach tej grupy w ostatnich latach razem z dziewczyną i na prawdę oceniamy ten spektakl bardzo dojrzale. Ich spektakle ewoluują w coraz lepszą formę i tak na prawdę nie ma tu wielu kwestii do których można się przyczepić, nawet ich chwilowe pomyłki wtapiają się idealnie w scenariusz ( latające peruczki ). Uwierzcie że w czasie trudnej dla nas nauki trudno zawiesić oko na czymś co nie jest uczelnią, bynajmniej ja nie żałuje tej godzinki spędzonej przy kieliszku wina. No cóż nie pozostaje mi nic innego jak wyczekiwać was po powrocie z wakacji. Pozdrawiam ciepło. Robert :)
  • fajny spektakl [0]
    kamil
    2010-06-01 01:56:22
    polecam!
  • było super [0]
    katia
    2010-05-31 08:26:23
    dawno się tak nie ubawiłam ;) a już jak było to, jak fleishman przychodzi do pielęgniarki z kwiatami, to się prawie popłakałam ze śmiechu ;)
  • gratulacje [0]
    molassa
    2010-05-31 06:01:05
    Rzeczywiście, to wino to naprawdę niezły pomysł, dawało to od razu nastrój. Ogólnie wszystko było dopracowane i przygotowane na tip-top. nie spodziewałam się tego po studenckim Teatrze. Wszystko grało i wyglądało profesjonalnie. Naprawdę miłe zaskoczenie! Tak trzymajcie! Pozdrawiam całą grupę aktorów ;)
  • Re: jeszcze! [0]
    Odpowiedź na: jeszcze!
    Krzysiek
    2010-05-31 01:58:10
    chetnie poszedłbym do takiego szpiatala...
  • Re: jeszcze! [0]
    Odpowiedź na: jeszcze!
    pawluk
    2010-05-31 01:54:47
    no, ajebista dupa!
  • jeszcze! [2]
    krzysiek
    2010-05-31 01:49:44
    Ja też byłem w sobote. Naprawdę fajne przedstawienie. A ta pielęgniarka zajebista! Więcej takiego tańczenia! Miło sie patrzyło.
  • EXTRA!! [0]
    rose
    2010-05-30 15:11:20
    Byłam na spektaklu w sobotę o 19, wybraliśmy się z kilkoma znajomymi chyba bardziej po to żeby zobaczyć jak grupa młodzieży się wygłupia. Gdy weszliśmy na sale była już prawie pełna, a na wstępie każdy otrzymał lampkę wina, żeby uprzyjemnić sobie rozmową i winem oczekiwanie na rozpoczęcie spektaklu. Szczerze mówiąc wino nie było potrzebne bo spektakl był świetny! Było w nim wszystko: komedia pijanych lekarzy i ich romansów oraz dramat próby samobójczej pielęgniarki. Na szczęście wszystko kończy się w zaskakujący i przezabawny sposób, jak w sztukach Cooneya. Duży plus dla aktorów za świetne kreacje i naturalność co pokazuje że włożyli w sztukę dużo pracy. Scenografia była ciekawa i pozwalała na dynamiczną akcję oraz zachowanie postaci. Oceniam na 4 z wielkim plusem jako że jest to teatr amatorski. Ciekawa jestem co jeszcze wymyślą :p
Zobacz także
Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Pierwsze razy
Pierwsze razy - recenzja spektaklu studenckiego [AST Wrocław] Wrocław

Oceniamy przedstawienie w reżyserii Jakuba Krofty.

Limba spektakl
Limba - recenzja spektaklu Wrocław

Oceniamy nowe przedstawienie Teatru Układ Formalny!

Polecamy
Herstorie Różewicza - recenzja spektaklu Wrocław

Co o kobietach wiedział Różewicz? Oceniamy spektakl w wykonaniu studentek Akademii Sztuk Teatralnych.

Szewcy - recenzja spektaklu [Teatr Polski we Wrocławiu]
Szewcy - recenzja spektaklu

Jak prezentuje się spektakl "Szewcy" w Teatrze Polskim we Wrocławiu?

Ostatnio dodane
Misiaczek
Misiaczek - recenzja spektaklu Wrocław

Scena Wrocławskiego Teatru Lalek zamienia się w las, w którym mały miś nie może zasnąć.

Pierwsze razy
Pierwsze razy - recenzja spektaklu studenckiego [AST Wrocław] Wrocław

Oceniamy przedstawienie w reżyserii Jakuba Krofty.

Popularne
PPA 2024 Tukany
44. Przegląd Piosenki Aktorskiej: ujawniono wygląd Tukanów [FOTO] Wrocław

Wydarzenie odbędzie się we Wrocławiu już w dniach 15-24 marca 2024 roku.