"Dziadek do orzechów. Opowieść Wigilijna" w nowej wersji w Operze Wrocławskiej [FOTO]

Opera Wrocławska przedstawia nowy, choć klasyczny i szalenie popularny tytuł. "Dziadek do orzechów. Opowieść Wigilijna" to spektakl baletowy w choreografii Youriego Vamosa na podstawie twórczości E.T.A. Hoffmana i Ch. Dickensa do muzyki Piotra Czajkowskiego. Premiera już 6 grudnia 2019. Zobaczcie zdjęcia z próby przed premierą >>

Soliści o pracy nad spektaklem

- W klasycznej wersji "Dziadka do orzechów" Dziadek przekształca się w Księcia, który później tańczy z Klarą. W naszym spektaklu jest inaczej. Moja postać od razu staje się księciem i nie ma takiej dużej sceny, która była we wcześniejszym "Dziadku...". Zmieniona kompletnie jest też scena walki z Królem myszy, a ja nie biorę w niej udziału. Reszta, w tym wszystkie duety, jest tak jak w normalnej wersji "Dziadka..." - do tej samej muzyki, ale z inną choreografią - tłumaczy Łukasz Ożga - solista, grający Księcia/Dziadka do orzechów.

- Balet jest nietypowy. Pracujemy nad nim cały czas, od najmłodszych lat, ale ciągle jest dla nas trudny i nadal stawia przed nami wyzwania. Wiadomo, że dla widza wygląda to bardzo ładnie, ale tak naprawdę dla nas - tancerzy to jest wyjątkowo ciężka praca, która nigdy się nie kończy. Dążymy do celu, który w zasadzie nie jest osiągalny. Zawsze podnosimy sobie poprzeczkę - zdradza Łukasz Ożga.

- Ciekawie wygląda kwestia kostiumów. W spektaklu jest powiedziane, że akcja rozgrywa się w Londynie, a my tańczymy jako żołnierze w takich wielkich, czarnych czapkach. One są wielkie, ciężkie i niewygodne. Walczymy, by na scenie ten taniec wyglądał dobrze. Natomiast kostium Księcia jest tradycyjny. Zobaczycie kolety, trykoty i żaboty. Oczywiście są to ubrania tak przerobione, bym miał odpowiednie luzy potrzebne w tańcu i partnerowaniach. Nasz choreograf ma z takimi kostiumami wielkie doświadczenie, podobnie jak jego asystent, który tańczył tę samą rolę co ja - mówi Ożga.

- Technicznie jest to bardzo trudna sztuka dla tancerzy, ale praca nad nią daje nam sporo radości. Z Łukaszem tańczę już od pięciu lat i on mi pomaga w wielu trudnych elementach, które znalazły się w choreografii. Są podnoszenia, piruety i inne efektowne rzeczy, które widzowie zobaczą. Jednak najtrudniejsze są te momenty, w których musimy grać aktorsko, a nie tylko tańczyć. To wszystko musi być wiarygodne, klarowne i zrozumiałe dla widowni. My nie tańczymy dla siebie tylko dla publiczności - mówi Natsuki Katayama - solistka, grająca Klarę.

Nowy "Dziadek do orzechów"

Ta, cieszącą się ogromną popularnością wersja klasycznego baletu, nabierze nieco innych barw i kolorów dzięki przefiltrowaniu jej przez prozę Charlesa Dickensa, ukazaną w niezwykłym, scenicznym rozmachu, charakterystycznym dla stylu Youriego Vámosa i widocznym w bogatych kostiumach, scenografii i wyobraźni inscenizacyjnej. Wyjątkowo wymagająca technicznie dla zespołu baletu, a zarazem zabawna i pełna emocji opowieść o rodzinie Scrooge'a, łączy się z klasycznymi wątkami libretta baletowego oraz słynnymi scenami tanecznymi: śnieżynek, tańców charakterystycznych czy też popisowego pas de deux. Jest to propozycja obowiązkowa w repertuarze każdego zespołu baletowego, pomyślana dla całych rodzin a zarazem dla koneserów sztuki baletowej.

MD

fot. Krzysztof Zatycki