"Babska" premiera w Teatrze Współczesnym
2011-04-15 10:15:06 | WrocławWrocławski Teatr Współczesny nie daje odpocząć teatromanom. Zaledwie dwa tygodnie po rewelacyjnym „Pożegnaniu jesieni” wg Witkacego zaprasza na kolejną premierę. Tym razem duet Urszula Kijak-Joanna Biernacka zrealizuje „Sztandar ze spódnicy” na podstawie tekstów „sztandarowej polskiej emancypantki” Gabrieli Zapolskiej.
Co ciekawe, cały spektakl przygotowują tylko i wyłącznie panie. - Nikogo nie dziwi, kiedy przedstawienie przygotowują tylko mężczyźni i tylko panów możemy oglądać na scenie – stwierdza Joanna Biernacka, dramaturg. Jak dodaje, może być to przyczynek do refleksji, dlaczego panów w tym spektaklu w ogóle nie ma.
Spektakl „Sztandar ze spódnicy” będzie podzielony na trzy akty, a każdy z nich to inna epoka, inny typ kobiecości i inna konwencja. Opowieść zacznie się na początku XX wieku, czasach najbliższych Zapolskiej, później rzucimy okiem na pokolenie naszych mam (lata 50. i 60.), a na końcu przeniesiemy się do współczesności.
Dlaczego akurat Zapolska? – Bo ją kocham – śmieje się Urszula Kijak. – Była to kobieta spostrzegawcza, bezwzględna w swoich ocenach. A przy tym nie dawała się zamknąć w jednej szufladce – dodaje. Z wielką zręcznością sama autorka również owe szufladki rozsadzała. – Zapolska posługiwała się schematem po to, żeby go obnażyć – tłumaczy Kijak. Podobne zadanie mają na scenie aktorki – rozerwać ciasny gorset stereotypów i strzepać z siebie etykiety, które sobie nawzajem przyczepiamy.
Sztandar ze spódnicy – premiera
Wrocławski Teatr Współczesny
16 kwietnia 2011, godz. 19:15
Kolejne spektakle:
17 kwietnia, godz. 20:15
19 kwietnia, godz. 20:15
20 kwietnia, godz. 19:15
21 kwietnia, godz. 18:15
MAS
Fot. Wrocławski Teatr Współczesny