Dzieje się - Sztuka

"Trzecia Planeta" - wystawa malarska Kasi Banaś w Galerii Platon

2018-11-21 11:40:49 | Wrocław

„Trzecia planeta” to cykl obrazów Kasi Banaś, inspirowany wierszem Tomasza Różyckiego o tym samym tytule. Wernisaż wystawy odbędzie się 8 grudnia 2018 o godz. 18:00 we wrocławskiej Galerii Platon (ul. ul. Krupnicza 13 ), a prace będzie można podziwiać do 8 stycznia 2019.

Trzecia planeta. Kasia BanaśO wystawie

Abstrakcyjne obrazy artystki – tak naprawdę pejzaże – inspirowane są najczęściej poezją. Po „Liście oceanicznym” (2013) i „Tych poniechanych światach” (2017) to już trzecia w dorobku Kasi Banaś wystawa, dla której impulsem twórczym były wiersze Różyckiego, jak również powracające wspomnienia i doświadczenia samej artystki. Rozedrgane i pulsujące kolorem obrazy są w istocie nostalgiczną podróżą w miejsca ważne dla artystki, po części istniejące już tylko w jej wspomnieniach.

- Większość obrazów, które zaprezentuję na wystawie opowiada o rzece Odrze, nad którą się wychowałam. Jestem teraz w takim momencie życia,  że szczególnie interesuje mnie wpływ naszej pamięci na to, kim jesteśmy. W jakim stopniu wspomnienia określają naszą tożsamość i czy jeśli je tracimy, tracimy też siebie. Prace z cyklu „Trzecia planeta” pokazują moje miejsca nad rzeką w momentach, które szczególnie chciałam zapamiętać – zaćmienie Księżyca, poranek o niezwykłej barwie światła albo pewien wyjątkowy zmierzch, który zapragnęłam zachować dla siebie na zawsze - mówi Kasia Banaś.

Sylwetka autorki

Katarzyna Banaś studiowała na Akademii Sztuk Pięknych we Wrocławiu na Wydziale Malarstwa, Grafiki i Rzeźby. Dyplom z malarstwa obroniła w 1997 roku w pracowni profesora Józefa Hałasa. Jest autorką wielu wystaw indywidualnych i zbiorowych w kraju i za granicą.

Inspiracja

Tomasz Różycki
"Trzecia planeta"

Skręty rzeki, rdzewiejąca korona światła
nad brzegiem, łąka palona oddechem zimy –
przychodzę tu ze względu na postać tego świata,
na jej piękną właściwość, że nie chce dotrzymać

nigdy następnego dnia w tej samej sukience.
Za rzeką są kominy zmieniające ciepło
we wstęgę dymu nad trawami, w sieć pajęczą,
w której brodzimy. Wieczór. W tych pięciu cysternach

pod ziemią trzymają czas, który się ulatnia,
czuć to szczególnie dzisiaj. Odwraca się rzeka,
błyska i jednym ruchem zabiera pół nieba
i kolor twoich oczu. Wieczór. Tylko gwiazdy:

łuski na powiece. Dostać w jednym pakiecie
świadomość plus śmiertelność, to dopiero kawał.
Mówię to w środku zimy, na trzeciej planecie
od Słońca, wirującej we wnętrzu otchłani.

MD/ip

fot. Kasia Banaś. Trzecia Planeta - Tryptyk/materiały prasowe, Galeria Platon

Słowa kluczowe: malarstwo, Wrocław, wernisaż
Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
Polecamy
Obraz Zdzisława Beksińskiego
Przypadek Beksińskiego, czyli o ochronie prawa własności intelektualnej za granicą

Prace Zdzisława Beksińskiego to nadal rozchwytywany towar, za który kolekcjonerzy są w stanie zapłacić ogromne sumy.

Lider Kultury - warsztaty
Przed nami bezpłatne warsztaty online w pracowni Lidera Kultury

Fundacja Open Mind oraz CRZ Krzywy Komin zapraszają już od 23 listopada.

Ostatnio dodane
Konkurs Fotograficzny Głębia Spojrzenia
Zbliża się 11. edycja Studenckiego Konkursu Fotograficznego "Głębia Spojrzenia"

Podziel się ze światem swoimi fotografiami i wygraj wyjątkowe nagrody.

Popularne
Kolejne pokazy multimedialnej fontanny już wkrótce
Kolejne pokazy multimedialnej fontanny już wkrótce Wrocław

Dla tych, którzy jeszcze nie widzieli nowej atrakcji miasta, mamy dobrą wiadomość - kolejne pokazy już wkrótce!

Pierwszy pokaz największej fontanny w Polsce
Pierwszy pokaz największej fontanny w Polsce

Nowa fontanna we Wrocławiu to największa i najdroższa tego typu inwestycja w Polsce.

Depeszowcy kontra depesze
Depeszowcy kontra depesze

Tutaj każdy chce mieć swój dekalog. Każdy depesz, względnie depeszowiec wiesza go potem na ścianie, obok mnóstwa tłustych, cudownie odbijających światło, wycałowanych i w