Byliśmy, gadaliśmy - Sztuka

Ludzie kropki piszą

2006-10-30 11:27:35 | Wrocław

 25 października w klubie Firlej we Wrocławiu odbył się zaskakujący występ. Grupa OOFOURO pokazała premierowy pokaz swojego najnowszego performencu.

Duet już uznany, więc wszystko zapowiadało się ciekawie. Plakaty oblepiły całe miasto, sala dosyć szybko wypełniła się do granic swoich możliwości (część osób zaludniła nawet podłogę). Cud malina, żyć nie umierać. I oto cóż było nam dane zobaczyć. Pełnym niecierpliwości oczom moim ukazał się telebim oraz mata ciągnąca się po posadzce. Przez pierwsze minuty z głośników dobywały się industrialne szmery, trzaski, fabryczne hałasy. Wśród tej kakofonii obraz zapełniły kreski i kropki rysowane wciąż przez jednego z uczestników performencu. Prostokąty, kreski, kropki, prostokąty, kreski, kropki - i tak wciąż i na nowo.

Po 10 minutach na macie pojawił się drugi z aktorów (choć niepewny jestem czy sam chciałby tak być nazwanym). Zaczął się dziwaczny taniec. Może inaczej - dziwaczne turlanie się. Kolejne 20 minut pięknie umięśniony człowiek tarzał się po ziemi, z przerwami na wykonywanie bliżej nieokreślonych ruchów. Gdzieś nagle wyłoniła się kamera wisząca na sznurku transmitująca cały obraz z innej perspektywy. Salę wciąż wypełniały fabryczne odgłosy. Po równo 30 minutach światła się zapaliły, dwaj panowie z Sardynii ukłonili się ... powiedzieli, że to koniec i wyszli. Serio. Pół godziny tarzaniny, hałasu i c'est la vie, idźcie do domu. Pomyślałem sobie, że może ze mnie ignorant tępy wyszedł i nie odkryłem postmodernistycznej metafory kłącza, dekonstrukcyjnego sensu, który zawsze jest gdzie indziej, nie zrozumiałem, że zobaczyłem Sztukę ukazującą życie w samym zalążku, zagrożeniu społeczeństwa ponowoczesnego etc. Ale ja nie zobaczyłem tam kompletnie nic! No pięknie - wysłali pismaka, a ten nic nie rozumie.

Pełen niepokoju o swoją kondycję intelektualną zacząłem rozmawiać z ludźmi, którzy w dużej części nie wychodzili z sali, myśląc, iż jednak zobaczą coś jeszcze. Niestety, nie zobaczyli już nic. Co więcej - nikt nie wiedział, o co tam w ogóle chodziło! Część z komentarzy, które ładnie zobrazują odczucia widzów: „Niezły mięsień uda...", „Siedzę w tańcu i w takich pokazach od lat - nie poczułam nic, to było bez sensu", „A ja tu znajomych przytargałem...". Gorzej już być nie mogło. Albo już nikt nie jest w stanie zrozumieć sztuki nowoczesnej... albo to rzeczywiście był pokaz niezłych mięsni uda! Jasne - na siłę ideologię można dosztukować do wszystkiego - do jedzenia zupy lewą ręką, do woreczka na obuwie zmienne, do zielonych włosów, ale czy naprawdę o to właśnie chodzi? Żeby ludzie siedzieli w osłupieniu i na siłę próbowali sobie uświadomić, na co właściwie wydali pieniądze?

Domyślam się, że OOFOURO coś jednak chcieli przekazać, ale przecież artysta nie powinien się tłumaczyć. To my winniśmy im zrozumienie i jakąkolwiek interpretacje, nienarzucaną przez nich. A my zobaczyliśmy niedługie i hałaśliwe turlanie się. A ja niemądry myślałem, że szczytem bezsensu są teletubisie. One przynajmniej są darmowe i zawsze możemy zmienić kanał.

Mariusz Skrzypek
(mariusz.skrzypek@dlastudenta.pl)

Komentarze
Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.
Zobacz także
mierzalne
Młodzi artyści - policzalne, mierzalne w Pracowni Poznania Wizualnego [zdjęcia, relacja] Wrocław

Jak było na wernisażu w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu?

wernisaz konarski
Marian Konarski/1909-1998 - relacja z wystawy Wrocław

Galeria Miejska zaprasza na nową wystawę. Będzie można ją oglądać aż do 30 czerwca.

Polecamy
wywiad
Magdalena Szurek: Najważniejsze w fotografii są emocje i uczucia [WYWIAD]

Rozmawiamy z jurorką konkursu fotograficznego Razem 2020.

mierzalne
Młodzi artyści - policzalne, mierzalne w Pracowni Poznania Wizualnego [zdjęcia, relacja] Wrocław

Jak było na wernisażu w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu?

Ostatnio dodane
mierzalne
Młodzi artyści - policzalne, mierzalne w Pracowni Poznania Wizualnego [zdjęcia, relacja] Wrocław

Jak było na wernisażu w Muzeum Współczesnym we Wrocławiu?

wernisaz konarski
Marian Konarski/1909-1998 - relacja z wystawy Wrocław

Galeria Miejska zaprasza na nową wystawę. Będzie można ją oglądać aż do 30 czerwca.