256! UWr wyłonił nowych Mistrzów w Bowlingu
2010-06-02 14:45:36 | Wrocław>>> Fotoreportaż z Mistrzostw UWr w Bowlingu <<<
W eliminacjach kule toczyły się o podwójną stawkę: awans do finałów – indywidualnego i drużynowego. Bez wątpienia więc, wygrany był ten, kto potrafił szybciej zapanować nad emocjami, właściwie się skoncentrować i już w pierwszych rzutach wstrzelić w tor.
Dzięki takiej właśnie postawie awans wywalczyły drużyny: „Invicta” w składzie: Marcin Dżagan, Justyna Łabentowicz, Krzysztof Sobucki (suma: 927 pkt), „Rasbora” w składzie: Dominik Diamandakis, Mateusz Pluskota, Anna Piskor (suma: 830 pkt), oraz „David Hasselhoff Team” w składzie: Karolina Socha, Dominika Wawrzyńczyk, Aleksander Żerelik (suma 751 pkt) oraz „Ochroniarze” w składzie: Agnieszka Czupkiewicz, Ewelina Stawiska, Robert Staniucha (suma 748 pkt).
W kategorii indywidualnej do czołowej dziesiątki, której przyszło zmierzyć się tuż po rundach eliminacyjnych, weszli: Łukasz Słoma (średnia 198,5 pkt), Krzysztof Sobucki (średnia 165,5 pkt), Dominik Diamandakis (średnia 158,5 pkt), Michał Kurza (średnia 158,5 pkt), Maciej Dudek (średnia 158 pkt), Aleksander Żerelik (średnia 156,5 pkt), Justyna Łabentowicz (średnia 153 pkt), Ewelina Stawiska (średnia 151,5 pkt), Marcin Dżagan (średnia 145 pkt) i Mateusz Pluskota (średnia 134,5 pkt).
Power game w wysokości 222 pkt zagrał Łukasz Słoma.
Osobom, którym tym razem nie powiodło się w eliminacjach, gorycz porażki osłodziły „nagrody pocieszenia” w postaci 20 bonów na lody. – Poziom na Mistrzostwach był wysoki, choć znalazło się miejsce również dla początkujących, którzy przyszli tu przede wszystkim dla dobrej zabawy, a nie dla medali – zapewniła Anna Kędzierska – Tym bardziej cieszy, że organizatorzy pomyśleli o upominkach dla osób, które nie weszły do finału, dzięki czemu tak naprawdę nikt nie był przegrany – podsumowała. – W kręgle grałem tylko raz – przyznał inny z zawodników, Maciej Wilanowski – i było to dość dawno temu, ale dzięki takim zawodom, być może będę grywał częściej – zadeklarował.
Zgodnie z zapisem regulaminu, w finałach gra zaczynała się właściwie od początku, gdyż każdy z graczy zaczynał z pustym kontem punktowym. Skupienie i determinacja musiały powrócić, bowiem znów ważny był każdy punkt.
Gdy upadł ostatni pin, wszystko było jasne. Nowym Mistrzem Uniwersytetu Wrocławskiego został student Pedagogiki. – W turnieju indywidualnym dopisało mi szczęście, ale ono również jest w bowlingu potrzebne – podkreślił. – Nawet z nie najlepiej wykonanych rzutów spadały striki. Moja radość jest tym większa, że są to dla mnie ostatnie Mistrzostwa, ponieważ już za miesiąc będę absolwentem UWr. Koncertowa gra Krzysztofa Sobuckiego, w tym na 256 pkt, pozostawiła w cieniu nawet eliminacyjne power game i przyniosła pewne zwycięstwo. Na drugim stopniu podium stanął reprezentant Wydziału Prawa, Administracji i Ekonomii, Łukasz Słoma. – Podczas turnieju panowała przyjazna atmosfera, nie zabrakło jednak sportowej rywalizacji – zauważył. – Również organizacyjnie turniej stał na dobrym poziomie. Piotr Dąbrowa odnalazł się w roli prowadzącego, w czym pomogła mu urocza recepcjonistka, Agnieszka. Walka o 3. miejsce długo nie przynosiła rozstrzygnięcia. Po dwóch grach trzeci stopień podium wciąż stał pusty, a chętnych do jego zajęcia nie brakowało, bowiem różnice pomiędzy zawodnikami sprowadzały się do kilku pinów. Ostatnią grę finałową najlepiej wykorzystał Maciej Dudek. - Niech mnie ktoś uszczypnie, bo nadal nie wierzę w to, co się dzisiaj stało – cieszył się z medalu. – Po bardzo zaciętej walce udało mi się wspiąć na najniższy stopień podium. To mój pierwszy sukces w mojej krótkiej „karierze” bowlera, ale zaostrzył apetyt na kolejne, których, mam nadzieję, nie zabraknie. Może już za rok?
Tuż po emocjach związanych z finałem indywidualnym nadszedł czas na podsumowanie zmagań zespołowych. Po pierwszej grze przewagę uzyskała drużyna „Invicta”, tymczasem w walce o 2. miejsce „Ochroniarze” tracili do „Rasbory” tylko 1 pkt, zatem o ostatecznym kształcie podium zadecydowała druga gra. Mistrzami Uniwersytetu Wrocławskiego zostali zawodnicy z „Invicty”. Wicemistrzostwo UWr dla drużyny „Rasbora”. Na najniższym, lecz zaszczytnym stopniu podium, „Ochroniarze”.
Zawodnicy, którzy awansowali do obu finałów, rozegrali 7 gier, co wymagało nie lada kondycji – W końcówce trudno było o dobre nastawienie psychiczne, ciężko było się skupić, czy poprawnie rzucić na spare'a, zmęczenie również dawało się we znaki. No i zaczynając od 0, po przerwie, człowiek jest rozluźniony i wszystko sie wali, bo nagle to nie wychodzi, tu inaczej skręci, ręka poleci, w głowie sie miesza… Mimo wszystko 2. miejsce w drużynie, to sukces – podsumował zawodnik „Rasbory”, Dominik Diamandakis.
Na zakończenie każdy z finalistów otrzymał dyplom oraz bony na lody, zaś zdobywcy podium dodatkowo puchary oraz pamiątkowe medale.
Tym oto sposobem od wczoraj znamy nowych Mistrzów Uniwersytetu Wrocławskiego. Zwycięzcom gratulujemy, a wszystkim uczestnikom dziękujemy za przybycie. Mamy nadzieję, że nie zabraknie Was za rok. Historia uniwersyteckiego bowlingu właśnie się tworzy, będzie nam bardzo miło, jeżeli zechcecie pisać ją razem z nami.
Top 10 turnieju indywidualnego:
1. Krzysztof Sobucki, Wydział Nauk Historycznych i Pedagogicznych, Pedagogika Ogólna, średnia 198,00 pkt
2. Łukasz Słoma, Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Administracja, średnia 166,33 pkt
3. Maciej Dudek, Wydział Nauk Społecznych, Stosunki Międzynarodowe, średnia 156 pkt
4. Marcin Dżagan, Wydział Matematyki i Informatyki, Matematyka, średnia 150,67 pkt
5. Mateusz Pluskota, Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Administracja, średnia 147 pkt
6. Justyna Łabentowicz, Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Prawo, średnia 145 pkt
7. Aleksander Żerelik, Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Ekonomia, średnia 129,67 pkt
8. Dominik Diamandakis, Wydział Nauk Biologicznych, Biologia Ogólna, średnia 119,67 pkt
9. Ewelina Skawiska, Międzywydziałowe Studia Ochrony Środowiska, Ochrona Środowiska, średnia 118,00 pkt
10. Michał Kurza, Wydział Prawa Administracji i Ekonomii, Prawo, średnia 105,67 pkt