Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Ze Startem pod kontrolą

2013-01-28

Gospodarze nawet pomimo braku Krzysztofa Sulima i Tomasza Prostaka ani przez moment nie dali gościom poczuć szansy na odniesienie zwycięstwa wygrywając ostatecznie 97:67.

Kluczowe dla przebiegu meczu były początki kwart, które Śląska rozgrywał wręcz koncertowo. Bo choć pierwsze punkty spotkania zdobył lider Startu Marcel Wilczek i jego ekipa prowadziła 2:0, to kolejne fragmenty zawodów zdecydowanie należały już do gospodarzy. Wrocławianie zdobyli kolejnych 10 punktów, m.in. po dwóch celnych rzutach trzypunktowych – Tomasza Ochońko oraz Łukasza Diduszko.

Początek drugiej ćwiartki również był piorunujący, albowiem liderzy tabeli zaczęli od prowadzenia 10:3. Trzecie 10 minut rozpoczęło się z kolei od ośmiu kolejnych oczek Śląska przy tylko dwóch Startu, czwarta kwarta to prowadzenie 7:2.

Oprócz bardzo wysokiej skuteczności z gry na przestrzeni pełnych 40 minut (60,7%), Śląsk w pierwszej połowie imponował przede wszystkim skutecznością rzutów zza linii 6,75m. Tylko w pierwszych dwudziestu minutach zaliczył aż 8 takich trafień na 11 prób (72%), natomiast w całym spotkaniu uzbierał aż 12 celnych „trójek”, co było jego drugim najlepszym wynikiem w całym sezonie. Więcej celnych rzutów trzypunktowych Śląsk uzbierał tylko w ostatnim meczu pierwszej rundy zasadniczej w Krośnie – 13.

Kluczowe dla przebiegu meczu okazało się wejście na parkiet rewelacyjnego w ostatnich tygodniach Radosława Hyżego. Najbardziej doświadczonego gracza Śląska nie potrafił w obozie przeciwnym powstrzymać nikt. Hyży szybko zdobył 7 punktów wyprowadzając swój zespół na prowadzenie 36:20. W całym spotkaniu skrzydłowy wrocławian nie spudłował ani jednego rzuty z gry (8/8) zdobywając 20 punktów w ledwie 21 minut.

Przez pierwszych 2,5 kwarty meczu przewaga Śląska wynosiła kilkanaście punktów. Powiększyła się, gdy z parkietu po dwóch kolejnych  przewinieniach ofensywnych z rzędu, który były odpowiednio czwartym oraz piątym faulem, z parkietu zejść musiał środkowy Marcel Wilczek. Podkoszowy Startu, który statystycznie jest najlepszym graczem I ligi, wypadł na tle wrocławskich podkoszowych bardzo blado. Zaliczył tylko 8 punktów oraz 5 zbiórek – czyli niespełna połowę ze swoich średnich statystycznych osiągnięć tegorocznych rozgrywek.

Dla Śląska wygrana ze Startem była dziewiętnastym z rzędu ligowym triumfem. Do rekordu Zastalu Zielona Góra sprzed sześciu lat, który za zapleczu ekstraklasy wygrał 21 meczów z rzędu, brakuje mu już tylko dwóch wygranych.
Szansa na wygranie pojedynku numer 20 już w środę w Siedlcach.

We Wrocławiu ekipa Tomasza Jankowskiego zaprezentuje się natomiast w najbliższą niedzielę, 3 lutego o godzinie 18:00. Przeciwnikiem Śląska będzie Sokół Łańcut.

WKS Śląsk Wrocław – Start Lublin 97:67 [26:17, 29:26, 22:12, 20:12]

Punkty dla Śląska: Hyży 20, Flieger 17 (2), Kikowski 15 (3), Diduszko 10 (2),  N. Kulon 8 (1), Bochenkiewicz 7, Gabiński 7 (1), Ochońko 7 (1), Mroczek-Truskowski 6 (2), M. Kulon

Punkty dla Startu: Celej 18 (1), Łuszczewski 15, M. Wilczek 8 (1), Ł. Wilczek 7, Sikora 6, Szymański 5 (1), Kowalski 4, Ciechociński 3 (1), Pawelec, Czujkowski, Drążyk

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama