Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Za mocny wicemistrz

2009-09-13

 Szczypiorniści wrocławskiego Śląska nie sprostali wicemistrzom z Płocka i przegrali w Orbicie 27:30. Pomimo porażki, gospodarze mogą być zadowoleni.

Od początku bowiem wiadomo było, że zdecydowanymi faworytami są wiślacy, mający w swoim składzie wielu reprezentantów, m.in. Polski, Danii czy Norwegii. Podopiecznych Tadeusza Jednoroga nie przeraziło to zupełnie i to właśnie oni za sprawą Bartosza Haczkiewicza otworzyli wynik tego pojedynku. Do 9. minuty trwała wyrównana walka, a żadna z ekip nie potrafiła odskoczyć na więcej niż bramkę. Potem, na nieszczęście dla wrocławian, Wisła wrzuciła drugi bieg i za sprawą świetnie grającego Kuzeleva „odjechała".

Przy stanie 5:11 Tadeusz Jednoróg wziął czas, ale przerwa niewiele gospodarzom pomogła. Po powrocie na parkiet dostali oni kolejne dwa gole i wydawało się, że jest po meczu. Śląsk grał słabo, wyróżniał się jedynie Grzegorz Garbacz, ale w pojedynkę nie był w stanie nic zrobić. Płocczanie zaś świetnie kontratakowali i za sprawą szybkiego Backstroma uciekali coraz bardziej. Ostatecznie pierwsza odsłona zakończyła się prowadzeniem przyjezdnych 18:12.

Druga część rozpoczęła się od bramki Mariusza Gujskiego, ale bardzo szybko odpowiedział na nią Arkadiusz Miszka. Beniaminek starał się gonić wynik, ale bardziej doświadczeni płocczanie nie pozwalali na wiele. Do wciąż kapitalnie grającego Garbacza dołączyli Frąszczak i Świątek, co sprawiło, że Wichary coraz częściej musiał wyciągać piłkę z siatki. Jego koledzy stawali jednak na wysokości zadania i trzymali przewagę.

Gdy na dziesięć minut przed końcem trafienie dla gości zaliczył Adam Twardo, wydawało się, że emocji we Wrocławiu już nie będzie. Na tablicy widniał wynik 20:27 i nikt już chyba nie wierzył w odwrócenie go. Gospodarze nie załamali się jednak, pokazali w końcówce godną pochwały determinację i doszli wicemistrzów kraju na trzy bramki. Na więcej nie starczyło czasu i umiejętności. Wisła wygrała zatem w Orbicie i ma już na koncie dwa zwycięstwa w tym sezonie. Beniaminek zaś wciąż musi czekać na swoje pierwsze ligowe punkty.

AS-Bau Śląsk Wrocław - Wisła Płock 27:30 (12:18)

Śląsk: Stachera, Schodowski - Garbacz 9, Świątek 6, Frąszczak 5, Piętak 4, Swat 2, Haczkiewicz 1, Gujski 1, T. Sadowski, K. Sadowski, Marciniak, Jedziniak

Wisła:
Wichary, Seier - Kuzelev 6, Backstrom 5, Miszka 5, Twardo 4, Peskov 2, Paluch 2, Kuptel 2, Madsen 2, Rumniak 2, Samdahl, Kwiatkowski, Wiśniewski

Kary: Śląsk - 20 min, Wisła - 8 min
Widzów: 1500
Sędziowie: Michał Małek, Arkadiusz Nowak (obaj Poznań)

Tomasz Szuchta
(tomasz.szuchta@dlastudenta.pl)

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama