Wisła blisko tytułu, Arka blisko spadku

Arka Gdynia jest coraz bliżej spadku z Ekstraklasy. Żółto-niebiescy przegrali u siebie z Ruchem 1:2. W czołówce "status quo", bowiem Lech, Legia i Wisła wygrały swoje mecze.

Już w piątek ligowe starcie rozgrywał poznański Lech. Kolejorz zaprezentował się bardzo słabo i był bliski straty punktów z Lechią Gdańsk. Gospodarzy uratował Robert Lewandowski strzelając bramkę głową w samej końcówce meczu.

W sobotę do Lecha dołączyła Legia. Grający bez Takesure'a Chinyamy warszawianie dość łatwo uporali się z Polonią Bytom. Godnym następcą reprezentanta Zimbabwe okazał się Adrian Paluchowski. Jego dwa gole przedłużyły nadzieje stołecznych na mistrzowski tytuł.

Na wygrane konkurentów znakomicie w niedzielę odpowiedziała Wisła Kraków. W pierwszej połowie goście zdobyli tylko jednego gola, a jego autorem był Patryk Małecki. W drugiej odsłonie worek z bramkami się rozwiązał, ostatecznie Biała Gwiazda pokonała ŁKS aż 4:0. Dwa gole w tym spotkaniu Pawła Brożka pozwoliły mu wrócić na pozycję lidera ligowych strzelców. Krakowski snajper ma teraz o trafienie więcej niż Chinyama.

Wynik 28. kolejki Ekstraklasyi:
Arka Gdynia - Ruch Chorzów 1:2
Lech Poznań - Lechia Gdańsk 1:0
Jagiellonia Białystok - Polonia Warszawa 2:1
Górnik Zabrze - Odra Wodzisław 2:0
Legia Warszawa - Polonia Bytom 3:1
Cracovia - PGE GKS Bełchatów 1:0
Piast Gliwice - Śląsk Wrocław 0:1
ŁKS Łódź - Wisła Kraków 0:4

(SZUCH)