Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Walka Śląska o Final Four

2012-01-24

Już jutro o godzinie 19:00 w hali "Kosynierka" koszykarski Śląsk Wrocław zmierzy się w IV rundzie Pucharu Polskiego Związku Koszykówki z I-ligową Rosą Radom. Stawką meczu będzie awans do turnieju finałowego ogólnopolskich rozgrywek pucharowych.

Rosa Radom będzie już drugim przeciwnikiem z zaplecza ekstraklasy, jakiego wylosowali wrocławianie. W poprzedniej rundzie do stolicy Dolnego Śląska przyjechał zespół MKS Dąbrowy Górniczej zajmujący wówczas trzeciej miejsce w tabeli I ligi. Ekipa z Górnego Śląska, chociażby z racji występów w wyższej klasie rozgrywkowej, była faworytem. Dość zdecydowanie przegrywała jednak przez całe zawody, by ostatecznie ulec minimalnie - 64:66.

Podczas zeszłotygodniowego losowania par przeciwników, los postanowił po raz kolejny wystawić wrocławską ekipę na próbę. Choć w  koszyku znajdowały się drużyny z II ligi - Stal Ostrów Wielkopolski, Open Florentyna Pleszew czy PWiK Piaseczno - WKS Śląsk ponownie wylosował drużynę z I ligi. I to taką, która choć zajmuje obecnie "dopiero" szóste miejsce w ligowej tabeli, tegoroczne apetyty na dobre wyniki sportowe ma ogromne.

Jak zapowiadali przed sezonem włodarze klubu z Radomia, ich zespół ma się w tym roku bić o awans do Tauron Basket Ligi. Dokonano solidnych wzmocnień sprowadzając eks-kadrowicza Iwo Kitzingera, solidnego środkowego Huberta Radkę, a w drużynie pozostał chociażby były król trójek Euroligi Paweł Wiekiera (obecnie odsunięty do drugiego zespołu). Do ekipy z Radomia po świetnym sezonie w Łańcucie dołączył również rozgrywający Rafał Glapiński, które obecnie jest zawodnikiem Śląska.

Zespół jutrzejszego rywala "Trójkolorowych" nie odnosił jednak satysfakcjonujących wyników, dlatego postanowiono zmienić trenera - miejsce Piotra Ignatowicza zajął Mariusz Karol. Od tego czasu ekipa Rosy nie tylko zaczęła wygrywać i piąć się w ligowej tabeli, lecz także, a może przede wszystkim - mocniej trenować.

Wiara we własne umiejętności a także niezdobyta w tym roku jeszcze przez nikogo hala "Kosynierka" będą głównymi atutami wrocławian w jutrzejszym starciu. Śląsk, choć zdarza mu się zaliczać potknięcia na wyjazdach, we własnej hali gra pewnie, skutecznie i bardzo efektownie. Dzięki dopingowi setek wiernych kibiców będzie zmotywowany jak nigdy.
Przed nim bowiem szansa na awans do wielkiego finału Final Four, który odbędzie się w dniach 18-19 lutego.

Do tej pory wrocławianie pokonywali na swej drodze do IV rundy Pucharu PZKosz kolejno: MCKiS Jaworzno 86:41, Doral Nysę Kłodzko 94:56 oraz MKS Dąbrowę Górniczą 66:64.

Początek jutrzejszego spotkania przeciwko Rosie o godzinie 19:00. Bilety do nabycia w siedzibie klubu przy ul. Mieszczańskiej 11 dziś do godziny 18:00, jutro w godzinach 10:00-16:00 oraz od 17:00 w kasach przy wejściu głównym.

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama