Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Upadek mistrza?

2007-09-25

 Drużyna Atlasu Wrocław straciła właśnie szanse, aby sezonie 2007 obronić tytuł drużynowego mistrza Polski. Dwie przegrane z Unibaxem Toruń, u siebie 44:45 i na wyjeździe 43:47 potwierdziły tylko, że wrocławianie nie najlepiej spisywali się w tym sezonie.

Co było główną przyczyną? Z pewnością zmienne spadki formy podstawowych żużlowców. W ubiegłym sezonie wszyscy jeździli na swoim poziomie, dlatego nie było żadnych niespodzianek i przed czterema kolejkami zostało przesądzone, kto zdobędzie tytuł. Świetnie spisujący się obcokrajowcy, Jason Crump czy Hans Andersen, wraz z polskimi zawodnikami - Jarosławem Hampelem czy Piotrem Świderskim - nie dawali szans rywalom. Niepokonani do ostatniego meczu na własnym torze dali nadzieję wrocławskim kibicom, że nastały czasy jak za śp. trenera Ryszarda Nieścieruka.

Jednak w tym sezonie dużo się zmieniło. Hans Andersen został stałym uczestnikiem cyklu Grand Prix, w którym jeżdżą również Jarosław Hampel i Jason Crump. W regulaminie wyraźnie pisze, że w polskim zespole może jeździć tylko dwóch takich zawodników. W rezultacie z Wrocławiem pożegnać się musiał Hampel, który zasilił leszczyńską Unię. Rezygnacja z Polaka na rzecz Andersena była sporym błędem, szczególnie patrząc na żałośnie niską formę Duńczyka w ostatnich meczach.

Indywidualny mistrz świata, Jason Crump też nie może uznać tego sezonu do końca za udany. Wiadomo już, że nie obroni tytułu, przed ostatnim spotkaniem Grand Prix jest już pewne, iż IMŚ zostanie Nicki Pedersen. W lidze spisuje się dość dobrze, chociaż w niektórych bardzo wyrównanych meczach zaliczył słabe występy, przez co drużyna Atlasa poniosła niepotrzebne straty. 

Na temat polskich zawodników lepiej się nie wypowiadać. W ostatnim spotkaniu, z Unibaxem Jędrzejak nie wystąpił z powodu choroby (choć torunianie zarzucali działaczom Atlasu, że popularny "Ogór" jest zdrowy, a jego brak w składzie to sztuczka, mająca dać liderom Atlasu więcej meczowych startów), a Gapiński w każdym wyścigu przyjeżdżał na ostatnim miejscu.

Pochwalić jedynie można Kennetha Bjerre, który od kilku meczy ciężar walki brał na swoje barki. Jednak nie wiadomo, czy nie pożegnamy sympatycznego Duńczyka w przyszłym sezonie. Jeśli Bjerre dostanie „stałą dziką kartę” Grand Prix, co jest bardzo możliwe, to znów powstanie ten sam problem, co w ubiegłym roku, z trzema uczestnikami tego turnieju w jednej drużynie. Może jednak trener Cieślak tym razem podejmie właściwszą decyzję?

Wrocław po raz piąty w tym sezonie zmierzy się z Marmą Rzeszów w walce o brązowy medal. Emocji na pewno nie zabraknie, szczególnie, że oba zespoły po dwa razy zwyciężyły i to na własnym torze. Pierwsze spotkanie odbędzie się 30 września 2007 r. o godz. 17.30 na Stadionie Olimpijskim we Wrocławiu. 

Fot. Damian Filipowski (www.mediafoto.org)

Agnieszka Czerniawska
(agnieszka.czerniawska@dlastudenta.pl)


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama