Już jutro o godzinie 16:00 na boisku MOSiR przy ul. Sztabowej odbędzie się mecz jedenastej kolejki Polskiej Ligi Futbolu Amerykańskiego. Wrocławska drużyna The Crew podejmie mistrzów kraju, Warsaw Eagles. Wstęp wolny.
Spotkanie ma olbrzymie znaczenie dla obu ekip. Gospodarze w przypadku wygranej zapewnią sobie udział w fazie play-off i wyjdą na pozycję lidera ligi. Warto odnotować, że obie drużyny są do tej pory niepokonane. Po jutrzejszym spotkaniu z pewnością się to zmieni.
Będzie to trzecia potyczka wrocławskiej "Załogi" z warszawskimi "Orłami". Do tej pory bilans jest niekorzystny dla jutrzejszych gospodarzy, którzy przegrali oba mecze.
- Mam nadzieję, że pod koniec spotkania wynik będzie brzmiał na naszą korzyść. Chciałoby się rzecz do trzech razy sztuka - powiedział dla naszego portalu, prezes The Crew, Marcin Wyszkowski.
Istotnie, wydaje się, że The Crew jeszcze nigdy nie było tak mocne jak teraz. Zespół zgrał się, ma kilku ciekawych zawodników na czele z quarterbackiem Krzysztofem Wydrowskim, który jest najlepiej punktującym graczem wrocławian. Sam fakt, że "Załoga" nie przegrała jeszcze meczu, świadczy o wysokiej klasie. Mistrzów Polski czeka zatem najtrudniejsza z dotychczasowych potyczek. Jutrzejszy bój śmiało można nazwać meczem na szczycie. Przy obecnym rozkładzie sił, zwycięzca powinien zakończyć fazę zasadniczą na pozycji lidera.
Fani futbolu amerykańskiego na pewno będą jutro świadkami zaciętego i twardego boju. Na pytanie o wynik, prezes The Crew powiedział: - Naprawdę ciężko przewidzieć. Serce podpowiada remis ze wskazaniem na nas. Za chwilę dodał jednak: - Przede wszystkim mam nadzieję, że to będzie ciekawe widowisko.
Tego wszyscy kibice, którzy jutro przyjdą na stadion przy Sztabowej mogą się spodziewać. Wszak naprzeciw siebie staną chyba najmocniejsze obecnie ekipy w PLFA. Wrocławianie wierzą w sukces i zapowiadają walkę do ostatniej minuty. Zatem wypada jedynie zaprosić zainteresowanych na tę potyczkę. Będzie się działo...
Tomek Szuchta
(tomek.szuchta@dlastudenta.pl)
