Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Śląsk zgłoszony do PLK, liga mówi: nie!

2008-07-31

 Zarząd Śląska Wrocław SSA wystosował w południe pismo do Polskiej Ligi Koszykówki, w którym zgłasza klub do rozgrywek! Prezes PLK odpowiada: - Śląsk Wrocław SSA nie zagra, bo wyczerpał możliwości formalne.

Prezes Śląska, Mariusz Bałuszyński: - Zgłoszenie Śląska do rozgrywek zostało wysłane z samego rana. Kilkakrotnie kontaktowałem się z prezesem Januszem Wierzbowskim, w końcu się udało. Zgłoszenie wysłaliśmy mailem i faksem, mamy wszystkie potwierdzenia. O dziwo, nagle okazało się, że w biurze PLK zepsuł się faks. Ale dokumenty na pewno dotarły.

Co, jeśli władze ligi odrzucą argumentację Śląska? Właściciel klubu, Waldemar Siemiński stwierdził jasno: - Nie wyobrażam sobie, by liga postąpiła niezgodnie z prawem.

Władze PLK dwa razy przesuwały Śląskowi termin zgłoszenia. Ostateczny wyznaczono na 31 lipca. Władze związku niespodziewanie skróciły go jednak o dwa dni. Zdaniem Siemińskiego, PLK wiedziała o tym, że na 31 lipca zbierze się Walne Zgromadzenie akcjonariuszy Śląska. Wtedy miała zapaść decyzja o dalszych losach spółki. Dlatego skrócenie terminu zgłoszenia do ligi było zdaniem Siemińskiego bezprawne.

- W tym przypadku terminy ustawowe nie mogły być przekroczone i do tego dnia należało wytrzymać. Nie wiem, czy w PLK była wola zrozumienia naszego problemu, ale Śląsk nie miał możliwości zgłoszenia się do ligi wcześniej. Nie rozumiem, dlaczego PLK skróciła nam termin - tłumaczył biznesmen.

Czy władze Śląska, gdy dowiedziały się o skróceniu terminu, zareagowały i próbowały negocjować z ligą? Siemiński odparł, że nie było takiej potrzeby.

- Śląsk ma 18 procent udziałów w PLK. Nie wyobrażam sobie, żebym musiał się pytać prezesa zarządu poniekąd swojej firmy, czy mogę zrobić tak lub inaczej. Dla mnie jest to kuriozalne - irytował się właściciel Śląska.  

Według właściciela klubu, walne zgromadzenie klubu nie mogło zostać zwołane wcześniej. Najpierw musiało zostać przyjęte sprawozdanie finansowe, a gdyby Śląsk zgłosiłby się bez zabezpieczonego budżetu - zostałby ukarany.

W ostatnich dniach spekulowano, że Śląsk zagra jednak w ekstraklasie. Klub miałoby zgłosić do rozgrywek stowarzyszenie Wojskowy Klub Sportowy "Śląsk". Prezes WKS, Józef Pilch wykluczył jednak taką możliwość. Przypomnijmy, że to WKS jest właścicielem nazwy i herbu klubu. Należąca do Siemińskiego spółka Śląsk Wrocław SSA korzysta z nich jedynie warunkowo: musi występować w ekstraklasie. WKS to jednak stowarzyszenie kultury fizycznej, a jako takie nie może grać w profesjonalnych rozgrywkach. Chyba, że podpisze umowę o współpracy z inną spółką akcyjną.

- Po dzisiejszym walnym zgromadzeniu, jestem spokojny, że pan Siemiński zbuduje tu silny klub. Zgłosił Śląsk do ligi, więc nie ma tematu gry WKS Śląsk Wrocław w ekstraklasie - zadeklarował Pilch.

Również wykupienie dzikiej karty na grę w ekstraklasie nie wchodzi w rachubę. Waldemar Siemiński twierdzi, że Śląsk ma pełne prawo do startu w lidze i uważa klub za pełnoprawnego członka PLK.

Co na to wszystko Polska Liga Koszykówki? Prezes  Janusz Wierzbowski, na łamach gazeta.pl odpowiada: - Żyjemy w wolnym kraju i każdy może wysyłać dokumenty. Dla mnie jednak sprawa gry Śląska w ekstraklasie zakończyła się we wtorek 29 lipca.

PLK ma wydać stanowisko w tej sprawie w piątek.

Jakub Guder, Łukasz Maślanka
(sport@dlastudenta.pl)


PRZECZYTAJ OŚWIADCZENIE WŁADZ ŚLĄSKA


Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
Komentarzedodaj komentarz

Redakcja dlaStudenta.pl nie ponosi odpowiedzialności za wypowiedzi Internautów opublikowane na stronach serwisu oraz zastrzega sobie prawo do redagowania, skracania bądź usuwania komentarzy zawierających treści zabronione przez prawo, uznawane za obraźliwie lub naruszające zasady współżycia społecznego.

Brak komentarzy.

video
FB dlaMaturzysty.pl reklama