Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Śląsk w wielkim finale! Flieger bohaterem!

2013-05-05

Wielkie zwycięstwo w piątym spotkaniu półfinałowym odnieśli koszykarze Śląska! Dzięki 27 punktom porucznik Marcina Fliegera Śląsk pokonał toruńskie Pierniki 73:57. W wielkim finale, już w najbliższa niedzielę w hali Orbita, wrocławianie zmierzą się z MOSiR-em Krosno.

- Dzisiaj doping był jakiego w „Kosynierce”  jeszcze nie widziałem. Takiego hałasu, takiej wrzawy, takiego dopingu jeszcze tu nie widziałem. Kibice byli dziś naszym szóstym zawodnikiem i za to im bardzo dziękujemy – powiedział po spotkaniu bohater meczu rozgrywający Marcin Flieger.

Popularny „Cinek” nie tylko zdobył 27 punktów (najwięcej w sezonie) trafiając pięć rzutów trzypunktowych. To on, wraz z Pawłem Kikowski, zadał SIDEn-owi cios, po którym goście już się nie podnieśli.W trzeciej kwarcie, gdy po dwóch niepotrzebnych przewinieniach wrocławian, torunianie wykorzystali cztery rzuty wolne zbliżając się do Śląska na 9 oczek, Flieger z Kikowskim dali prawdziwy strzelecki show. 3 trójki w nieco ponad minutę dały Śląskowi najwyższe, prawie dwudziestopunktowe prowadzenie, co oznaczało, że Wojskowi drogi do finału już nie zgubią.

- Po dwóch meczach w Toruniu byliśmy załamani. Ale dzisiaj… Ehh, wierzyłem w Marcina, wierzyłem w naszych „małych” bardzo – są wspaniali – komentował tuż po meczu postawę kolegów szczęśliwy Radosław Hyży. Po czym nie zapomniał dodać: - Ale to dopiero pierwszy przystanek. Jak to mówię, żebyśmy do Grabiszyńskiej dojechali – na razie jesteśmy na Pereca.

Marcin Flieger z kolei nie czuł się ojcem zwycięstwa Śląska.  - Bohaterami jesteśmy całą drużyną, ponieważ w tak ważnym meczu zrealizowaliśmy super taktykę  nakreśloną przez trenerów, wykonaliśmy zadanie perfekcyjnie i to doprowadziło do naszego zwycięstwa.

Choć wrocławianie wygrali każdą z kwart środowego spotkania, to przekonująco zwycięstwo zawdzięczają przede wszystkim niesamowitym pierwszym dziesięciu minutom pojedynku. Tomasz Jankowski desygnował w niej eksperymentalną piątkę, po raz pierwszy w tym sezonie bez Pawła Kikowskiego. Gospodarze niesieni niesamowitym dopingiem 660 kibiców zgromadzonych w hali „Kosynierka” rzucili się do gardeł graczom SIDEn-u od pierwszych minut, na co goście nie mogli znaleźć recepty.

Główne role odegrali wybitni defensorzy w ekipie Śląska – Norbert Kulon i Łukasz Diduszko, którzy odpowiedzialni byli za uprzykrzanie życia odpowiednio Łukaszowi Żytko (pierwsze punkty dopiero w trzeciej kwarcie!) oraz Piotrowi Śmigielskiemu. Grę w ataku prowadzili z kolei rewelacyjni tego wieczoru Marcin Flieger i Radosław Hyży.

Śląsk pokonał SIDEn 3-2 w serii półfinałowej i awansował do wielkiego finału. Przeciwnikiem wrocławian w meczach o awans będzie MOSiR Krosno. Pierwsze mecze w niedzielę i w poniedziałek w hali Orbita.

WKS Śląsk Wrocław – PC SIDEn Toruń 73:57 [21:12, 17:14, 20:18, 15:13]

Punkty dla Śląska:
Flieger 27 (5), Kikowski 14 (2), Hyży 13, Diduszko 7 (1), N. Kulon 5 , Mroczek-Truskowski 3 (1), Ochońko 2, Sulima 2, Gabiński, M. Kulon

Punkty dla SIDEn-u:
Żytko 14 (1), Barycz 10 (1), Jarecki 9, Śmigielski 7, Bochno 6, Lisewski 3, Sikora 3, Kowalewski 3, Perka 2

Stan rywalizacji:
3-2 dla Ślaska

AWANS:
WKS Śląsk Wrocław

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama