Zmień miasto
Sport Logowanie / Rejestracja
Znajdujesz się w lokalnym wydaniu.

Popis zespołowości w Ostrowie

2013-01-21

Rewelacyjny w czwartej kwarcie Marcin Flieger poprowadził swój zespół do efektownej wygranej na ciężkim terenie w Ostrowie Wielkopolskim. Śląsk pozwolił przeciwnikom na zdobycie jedynie 29 oczek w drugiej połowie meczu, co pozwoliło mu zwyciężyć 87:64.

Przed ostatnią ćwiartką wrocławianie prowadzili pewnie – 11 oczkami – lecz ich przewaga nie była na tyle komfortowa, aby trener Tomasz Jankowski mógł pozwolić sobie na rozluźnienie. Sprawy w swoje ręce od pierwszej minuty tej kwarty wziął jednak Marcin Flieger.

Rozgrywający Śląska zaczął od celnego rzuty trzypunktowego i wcale nie miał zamiaru na tym poprzestać. W zaledwie 5 minut rzucił 11 punktów – w tym 3 razy za 3 punkty - prowadząc swój zespół do fragmentu wygranego 13:3. Gdy po chwili kolejną „trójkę” dorzucił jeszcze Paweł Prostak, Śląsk prowadził już 78:54, pokazując jak wielkim potencjałem dysponuje.

- Zawsze po przegranych meczach gramy świetnie. Ostatnio ulegliśmy Anwilowi, także spodziewałem się, że zagramy dziś nieźle. Motywacja jest wówczas zdecydowanie większa, nasi zawodnicy chcą się odbudować – mówił po starciu w Ostrowie trener Śląska Tomasz Jankowski.

Wrocławianie dziesięciopunktową przewagę wypracowali sobie już na początku drugiej ćwiartki, kiedy to rewelacyjną partię rozgrywał Radosław Hyży. Jego punkty wyprowadziły zespół nawet na 31:18, lecz pod koniec pierwszej połowy we znaki Śląskowi dał się Filip Matczak (10 oczek do przerwy) . Fragment Stali 15:5 i spotkanie ponownie stało się wyrównane.

- Wówczas nieco zaspaliśmy. Filip zdobył kilka punktów z rzędu, do tego Stal trafili kilka rzutów trzypunktowych. Zanotowaliśmy mały przestój w obronie, który nie powinien się zdarzyć – tłumaczył coach WKS-u.

Oprócz bardzo skutecznej i efektownej gry Marcina Fliegera w końcówce spotkania, niezwykle równej ofensywnej postawie Krzysztofa Sulimy (6/6 z gry) oraz świetnej, aktywnej postawie Radosława Hyżego (10 punktów, 8 zbiórek, 4 przechwyty), Śląsk wygrał dzięki defensywie, która w ostatnich dwudziestu minutach była na bardzo wysokim poziomie.

- Zdecydowała obrona. Życzyłbym sobie, abyśmy we wszystkim meczach grali w defensywie tak, jak w trzeciej kwarcie tego spotkania. Graliśmy bardzo szerokim składem, wiedzieliśmy, że Stal ma problemy zdrowotne, a przez to mocno ograniczoną „ławkę”, dlatego chcieliśmy to wykorzystać poprzez zwiększenie intensywności gry w drugiej połowie. To się opłaciło, bo przeciwnik był bardzo zmęczony – zakończył Tomasz Jankowski.

Wrocławianie, dzięki zwycięstwu w Ostrowie, umocnili się na pozycji lidera I ligi odnosząc osiemnaste ligowe zwycięstwo z rzędu. Następny mecz w sobotę, o godzinie 19:00 w hali „Kosynierka”. Do stolicy Dolnego Śląska przyjeżdża Start Lublin.

Stal Ostrów – WKS Śląsk Wrocław 64:87 [14:22, 21:18, 12:18, 17:29]

Punkty dla Stali: Matczak 19, Dryjański 11, Dębski 9 (1), Szawarski 8 (1), Kałowski 5 (1), Olejnik 5 (1), Chmielarz

Punkty dla Śląska: Flieger 21 (3), Sulima 14, Hyży 10, Kikowski 9 (1), Mroczek-Truskowski 8 (2), Diduszko 7 (1), Prostak 7 (1), Ochońko 6 (1), Gabiński 4, Bochenkiewicz 1, N. Kulon

ip

Dodaj do:
  • Wykop
  • Flaker
  • Elefanta
  • Gwar
  • Delicious
  • Facebook
  • StumbleUpon
  • Technorati
  • Google
  • Yahoo
video
FB dlaMaturzysty.pl reklama