Śląsk Wrocław zakończył rok z bilansem dziewięciu wygranych i siedmiu przegranych i zajmuje obecnie 6 lokatę w tabeli. Oprócz powrotu Śląska do ekstraklasy doczekaliśmy się również powrotu Adama Wójcika. Na parkietach brylował natomiast Skibniewski i Mladenović.
Po słabym początku sezonu, kiedy podopieczni Miodraga Rajkovica zanotowali cztery porażki z rzędu, nikt nie wróżył dobrych wyników nowemu zespołowi w Tauron Basket Lidze. To kwestia ogrania się zawodników i zdobycia doświadczenia. Jesteśmy nową drużyną i potrzebujemy czasu aby wdrożyć się w grę - powtarzał wtedy Miodrag Rajkovic.
I miał rację. Passa przegranych spotkań została przełamana we Wrocławiu dzięki zwycięstwu nad warszawską Politechniką. Od tamtego czasu (26 października) Śląsk przegrał tylko trzy spotkania, z Anwilem Włocławek, Polpharmą Starogard Gdański i Turowem Zgorzelec. Losy czterech z siedmiu przegranych spotkań ważyły się w ostatnich sekundach meczu i ostatecznie zostały przegrane nieznaczną ilością punktów. Było tak w inauguracyjnym meczu z Zastalem (69:70), Siarką Tarnobrzeg (77:76) Polpharmą (76:74) i liderem tabeli Turowem Zgorzelec (87:88). W ubiegłym roku wrocławianie sprawili też wiele niespodzianek, m.in. wygrywając z Treflem Sopot na ich terenie 77:82, czy pokonując Czarnych Słupsk we Wrocławiu różnicą 15 punktów (83:68). Niekwestionowanym liderem wrocławian został Robert Skibniewski, który w zeszłym roku, grając w Śląsku spędził na parkiecie ponad 584 minuty (śr. 36,31 min/mecz) rzucił 175 punktów (śr . 10,9/mecz) asystując łącznie 113 razy (śr. 7,1/mecz). Wraz z Alaksandarem Mladenovicem królowali na parkietach, a trenerzy drużyn przeciwnych prześcigali się w sposobach na zatrzymanie tej wrocławskiej pary. Jednak nie tylko oni brali na siebie ciężar gry. 16 spotkań jakie rozegrał w ubiegłym roku Śląsk Wrocław pokazało, że jest to silna i równa drużyna i każdy z zawodników jest w stanie wziąć na siebie ciężar gry i poprowadzić swych kolegów do zwycięstw. Rekordzistą punktowym ekipy z Wrocławia jest Slavisa Bogavac, który w zaciętym pojedynku z Basketem Poznań, wygranym po dogrywce 101:106, zdobył 37 punktów wyrównując rekord punktowy obecnego sezonu TBL. Natomiast w ostatnich dwóch spotkaniach to Qa’rraan Calhoun poprowadził Śląsk do zwycięstw, rzucając łącznie 55 punktów w dwu wygranych meczach (z Siarką Tarnobrzeg i AZS-em Koszalin) efektownie kończąc niektóre akcję po alley-up’ach granych z Paulem Grahamem. Koniec ubiegłego roku to powrót legendy na wrocławskie parkiety. Adam Wójcik po trwającej blisko rok kontuzji i rehabilitacji ponownie zaprezentował się przed publicznością i udowodnił, że grać można nawet po czterdziestce.
W ubiegłym rok koszykarze aktywnie udzielali się w akcjach społecznych i charytatywnych. Wzięli udział w wizycie w przedszkolu, „Tygodniu bez Barier” zorganizowanym przez Klub Kibiców Niepełnosprawnych, wsparli wrocławskie domy dziecka m.in. poprzez przekazanie gadżetów na aukcję charytatywną „Licytuj dla Dzieci”. Zawodnicy WKS-u wzięli również udział w akcji „Domy Pozytywnej Energii”, która wsparła placówki opiekuńcze na terenie pięciu województw.
Nowy rok, to nowe wyzwania. Początek 2012 roku to seria spotkań przed wrocławską publicznością. W ciągu tygodnia Śląsk rozegra trzy spotkania w Hali Orbita. Pierwszy mecz już najbliższy czwartek, z zamykającym tabelę TBL - ŁKS-em Łódź. Kolejny mecz to starcie z odwiecznym rywalem – Anwilem Włocławek. Tydzień z koszykówką we Wrocławiu zamknie pojedynek z obecnym trzecim zespołem PLK Treflem Sopot.
Czekają nas nie lada emocje. Chętnych zapraszamy do kupowanie biletów na stronie: www.bilety.slask.wroclaw.pl
ip