Pierwsze zwycięstwo Turowa

26 września na hali w Zgorzelcu zespół wicemistrzów Polski podejmował AZS Koszalin i wyszedł z tego starcia zwycięsko, pokonując Akademików 88:61.

W pierwszej piątce gospodarzy na parkiet wyszli: Roszyk, Milijkovic, Daniels, Turek i Bailey, a w drużynie przeciwników: Mojica, Swanson, Nordgaard, Reese i Bradford. Pierwsze cztery minuty meczu były wyrównane, ale dzięki punktom Miljkovicia, Roszyka i Bailey'a drużyna ze Zgorzelca wyszła na wyraźne prowadzenie 16:5. Mecz dla Akademików rozpoczął się, więc fatalnie, po pierwszej kwarcie było już 23: 9, a po drugiej 47: 31. Dzięki tak dużej przewadze, trener Saso Filipovski w pierwszej połowie mógł spokojnie skorzystać z jedenastu graczy. Nie zagrał tylko Maciej Strzelecki, który wszedł na boisko dopiero pod koniec IV kwarty.

Chcąc powalczyć w tym spotkaniu koszykarze AZS-u, musieli ostro ruszyć do przodu po zmianie stron. Tak się jednak nie stało. Po przerwie Zgorzeleczanie konsekwentnie powiększali swoją przewagę punktową. Znakomicie spisywali się Chris Daniels i John Turek, po sześciu minutach było już 65:38. Akademicy nie poddali się jednak łatwo i głównie dzięki dobrej grze Reesa i Bradforda AZS wygrał końcówkę tej części spotkania (13-2), zmniejszając stratę punktową do 16 pkt.

Gospodarze zdeklasowali rywali w ostatniej kwarcie. Seria 7:0 (zakończona trójką Miljkovicia) dała Zgorzelczanom przewagę 23 pkt. W końcówce za sprawą Copelanda i Townesa przewaga ta zwiększyła się do 27 pkt i taką różnicą zakończyło się to spotkanie. W tej części meczu Akademików zawiódł Bradford, który był mocnym punktem zespołu gości. PGE Turów pokonał przed własną publicznością AZS Koszalin 88:61.

PGE Turów Zgorzelec - AZS Koszalin 88:61 (23:9, 24:22, 20:20, 21:10)

PGE Turów: Miljkovic 14, Copeland 12, Witka 11, Bailey 10, Townes 10, Roszyk 9, Turek 8, Daniels 7, Harris 4, Kitzinger 3, Bochno 0 i Strzelecki 0.

AZS: Bradford 19, Mojica 17, Reese 13, Diduszko 6, Łuszczewski 5, Swanson 1, Arabas 0 i Nordgaard 0.

(ED)